reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe Mamy 2025

właśnie mąż mi zrobił syrop z cebuli czosnku cytryny i miodu. Może ten kaszel z flegmą po katarze ?
Ja od początku października chodzę z katarem do tego stopnia że naczyńka w nosie mi czasami pękają, flegma też od rana się pojawiaj co jakiś czas, natomiast nie mogę zrezygnować z chodzenia do pracy, bo jestem przed podpisaniem umowy, i te domowe sposoby mnie ratują, z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej, o ile znasz swój organizm to będziesz czuła czy już trzeba wdrożyć leki czy wystarczą domowe sposoby ja próbuje domowymi i wiem że by wystarczyły gdyby nie konieczność chodzenia do pracy i za mała w związku z tym ilość snu
 
reklama
Ja od początku października chodzę z katarem do tego stopnia że naczyńka w nosie mi czasami pękają, flegma też od rana się pojawiaj co jakiś czas, natomiast nie mogę zrezygnować z chodzenia do pracy, bo jestem przed podpisaniem umowy, i te domowe sposoby mnie ratują, z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej, o ile znasz swój organizm to będziesz czuła czy już trzeba wdrożyć leki czy wystarczą domowe sposoby ja próbuje domowymi i wiem że by wystarczyły gdyby nie konieczność chodzenia do pracy i za mała w związku z tym ilość snu
Jaka umowę podpisujesz?
 
Ja od początku października chodzę z katarem do tego stopnia że naczyńka w nosie mi czasami pękają, flegma też od rana się pojawiaj co jakiś czas, natomiast nie mogę zrezygnować z chodzenia do pracy, bo jestem przed podpisaniem umowy, i te domowe sposoby mnie ratują, z tygodnia na tydzień jest coraz lepiej, o ile znasz swój organizm to będziesz czuła czy już trzeba wdrożyć leki czy wystarczą domowe sposoby ja próbuje domowymi i wiem że by wystarczyły gdyby nie konieczność chodzenia do pracy i za mała w związku z tym ilość snu
Dużo zdrówka. Odnośnie pracy, kiedy informujecie swojego pracodawcę o ciąży? Ja pracuję w placówce oświatowej (1-3) i nie ukrywam, że chciałabym popracować do końca czerwca, ale wiadomo różnie to bywa.
 
Jaka umowę podpisujesz?
Niestety na czas określony na rok ;( ciąża była nieplanowana - ale dziecko „chciane”
Dużo zdrówka. Odnośnie pracy, kiedy informujecie swojego pracodawcę o ciąży? Ja pracuję w placówce oświatowej (1-3) i nie ukrywam, że chciałabym popracować do końca czerwca, ale wiadomo różnie to bywa.
Chcę jak najdłużej pracować i jak najpóźniej powiedzieć, bo z zastępstwem nie ma problemu, a głupio mi od razu po podpisaniu umowy w styczniu iść na l4 liczę że wrócę do pracy chociaż różnie bywa
 
Dużo zdrówka. Odnośnie pracy, kiedy informujecie swojego pracodawcę o ciąży? Ja pracuję w placówce oświatowej (1-3) i nie ukrywam, że chciałabym popracować do końca czerwca, ale wiadomo różnie to bywa.
Ją poinformowałam po pierwszym USG a i tak w tym czasie już nie pracowałam bo od transferu jestem na L4
 
@Patka2207 dziecko jest chronione, ale Ty zadbaj o swoją psychikę teraz. Jednorazowy stres jest ok, ale przewlekły już może wpłynąć źle na ciążę. Jak się źle czujesz to pewnie nie jest problemem spać - pij i śpij ile wlezie!
@Pep@ ja jak najpóźniej to będzie możliwe poinformuję, mimo, że jestem już na L4.
 
reklama
Za dużo kombinujesz i się zamartwiasz. Zrobiłaś wczoraj test na grypę i wyszedł pozytywny. Żadna z nas nie powie Ci co masz zrobić, ale gdybym to była ja, to nie wrzucałabym w siebie żadnego antybiotyku, za to wlewałabym litry napojów i domowych specyfików i przede wszystkim odpoczęłabym dając te (przynajmniej) 3 dni organizmowi na dźwignięcie się z podłogi ;)
Jeśli wizyta u lekarza jutro poprawi Ci samopoczucie to pewnie- idź. Ale pamiętaj też, że zamiast się porządnie wygrzać, to biegasz po przychodniach narażając i siebie na coś nowego i innych
Podpisuję się pod tym
 
Do góry