reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2024

Możliwe.

Powiedzcie mi dziewczyny tutaj, tak szczerze. Laski na moim wątku który założyłam trochę dla dziewczyn które mi kibicują i czekają na każdą informację, a trochę dla tych które będą kiedyś tak jak ja teraz szukać odpowiedzi na pytania co się dzieje, wytykają mi że sztucznie podtrzymuję ciążę która się nie rozwija i nie ma prawa z tego być zdrowego dziecka.

Też tak uważacie? Serio skreśliłybyście dziecko, opierając się tylko i wyłącznie na wynikach bety kiedy na USG wszystko się zgadza i dziecko żyje i się rozwija? Nie wiem, jakoś nie mieści mi się to w głowie. Naprawdę mam odstawić leki, bo beta nie przyrasta prawidłowo i dać umrzeć dziecku, które być może jest zdrowe? Zastanawiam się, czy to tak łatwo napisać/powiedzieć czy faktycznie można tak łatwo po prostu dać dziecku o które człowiek się starał tyle czasu umrzeć?
ja myślę, że ciąża to mimo wszystko jest matematyka, a beta to ważne narzędzie diagnostyczne i pomimo obrazu USG wskazuje, że tam gdzieś coś nie jest tak z płodem, że nie rozwija się prawidłowo i że no raczej to nie jest zdrowa ciąża.

Czy odstawialabym leki wbrew zaleceniom lekarskim? Nie uważam, że mam prawo się wypowiadać co bym zrobiła w takiej ekstremalnej sytuacji, bo nigdy się w niej nie znalazłam. I mam andzieję, że nigdy się nie znajdę. Bardzo Ci współczuję tej ekstremalnie trudnej sytuacji.
 
reklama
Bierzesz metformine? U mnie znów zalecenie, żeby odstawić mete odrazu po pozytywnym teście.
Tak dokładnie Siofor 750xr. Takie miałam zalecenia od endo-gin z Polski. Pod koniec grudnia będę w wynikami u niej i zobaczymy jaka decyzja. Plus teraz lekarz za 15 dni na USG dopytam. Myślę że jak dziewczyny biorą do np 16 tyg to mi się nic nie stanie jak do 8 będę brała.
 
No niestety 😅 normy w ciąży są bardziej restrykcyjne, więc bez jest okej, a tak już cukrzyca 🙈
Rozumiem że masz Io Anię cukrzycę? Bo to różnica. Widzę bardzo dużą różnicę w dawkach między twoja a moja. Mam nadzieję że to że biorę do 8 tygodnia raczej nie wpłynie na to ewentualnie pomoże.
 
Możliwe.

Powiedzcie mi dziewczyny tutaj, tak szczerze. Laski na moim wątku który założyłam trochę dla dziewczyn które mi kibicują i czekają na każdą informację, a trochę dla tych które będą kiedyś tak jak ja teraz szukać odpowiedzi na pytania co się dzieje, wytykają mi że sztucznie podtrzymuję ciążę która się nie rozwija i nie ma prawa z tego być zdrowego dziecka.

Też tak uważacie? Serio skreśliłybyście dziecko, opierając się tylko i wyłącznie na wynikach bety kiedy na USG wszystko się zgadza i dziecko żyje i się rozwija? Nie wiem, jakoś nie mieści mi się to w głowie. Naprawdę mam odstawić leki, bo beta nie przyrasta prawidłowo i dać umrzeć dziecku, które być może jest zdrowe? Zastanawiam się, czy to tak łatwo napisać/powiedzieć czy faktycznie można tak łatwo po prostu dać dziecku o które człowiek się starał tyle czasu umrzeć?
Ja Ci powiem , rób tak jak Ty uważasz. Na pewno nie odstawiaj leków na własną rękę. Beta to beta. W wielu krajach w ogóle jej nie robią. Ważne jest USG to co widać. Dziecko walczy. Trzymaj się tego. Ja wierzę w afirmacje. Musisz wierzyć że dacie sobie radę. Twój przypadek nie jest książkowy i co z tego a ile jest kobiet co mają jakieś wyjątkowe sytuację. Wysyłam przytulaska ❤️ ja nie długo na betę boje się że nie wiem
 
Jestem w szoku co tu się dzieje 😁 u mnie dzisiaj rano znów lekkie nudności, ale dodatkowo boli mnie krzyż i trochę brzuch, mam już czarne myśli oczywiście, myślę że to przez to że mam powiedzieć szefowi o ciąży 😢 i mam jakieś lęki, że jak powiem to coś będzie nie tak.. a 18. 12 mam dyżur, którego baaaaaardzo nie chce 😢😢
 
Możliwe.

Powiedzcie mi dziewczyny tutaj, tak szczerze. Laski na moim wątku który założyłam trochę dla dziewczyn które mi kibicują i czekają na każdą informację, a trochę dla tych które będą kiedyś tak jak ja teraz szukać odpowiedzi na pytania co się dzieje, wytykają mi że sztucznie podtrzymuję ciążę która się nie rozwija i nie ma prawa z tego być zdrowego dziecka.

Też tak uważacie? Serio skreśliłybyście dziecko, opierając się tylko i wyłącznie na wynikach bety kiedy na USG wszystko się zgadza i dziecko żyje i się rozwija? Nie wiem, jakoś nie mieści mi się to w głowie. Naprawdę mam odstawić leki, bo beta nie przyrasta prawidłowo i dać umrzeć dziecku, które być może jest zdrowe? Zastanawiam się, czy to tak łatwo napisać/powiedzieć czy faktycznie można tak łatwo po prostu dać dziecku o które człowiek się starał tyle czasu umrzeć?
ale to co przepraszam.masz zrobić... skoro chcesz dziecka, a ono się rozwija to powinnaś pójść do szpitala i poprosić o tabletki bo beta spadła?
Wydaje mi się, że tu nie ma innej opcji niż czekać...
 
reklama
Jestem w szoku co tu się dzieje 😁 u mnie dzisiaj rano znów lekkie nudności, ale dodatkowo boli mnie krzyż i trochę brzuch, mam już czarne myśli oczywiście, myślę że to przez to że mam powiedzieć szefowi o ciąży 😢 i mam jakieś lęki, że jak powiem to coś będzie nie tak.. a 18. 12 mam dyżur, którego baaaaaardzo nie chce 😢😢
Nie denerwuj się, lepiej powiedzieć, bo jakby coś się stało na tym dyżurze to byś sobie nie wybaczyła. Wiem o co chodzi z tym lękiem przed powiedzeniem, bo mam podobnie, że jak już ktoś z zewnątrz ma się dowiedzieć to na 100% coś się wydarzy niedobrego 😞 Dlatego też na pierwszą wizytę do lekarza idę do pani doktor do której poszłam w pierwszej ciąży i wtedy było wszystko dobrze, więc liczę, że może teraz też przekaże mi dobre wieści. Łączę się w bólu z czarnymi myślami, mi doszedł ból w pachwinie 😞
 
Do góry