reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

Możliwe.

Powiedzcie mi dziewczyny tutaj, tak szczerze. Laski na moim wątku który założyłam trochę dla dziewczyn które mi kibicują i czekają na każdą informację, a trochę dla tych które będą kiedyś tak jak ja teraz szukać odpowiedzi na pytania co się dzieje, wytykają mi że sztucznie podtrzymuję ciążę która się nie rozwija i nie ma prawa z tego być zdrowego dziecka.

Też tak uważacie? Serio skreśliłybyście dziecko, opierając się tylko i wyłącznie na wynikach bety kiedy na USG wszystko się zgadza i dziecko żyje i się rozwija? Nie wiem, jakoś nie mieści mi się to w głowie. Naprawdę mam odstawić leki, bo beta nie przyrasta prawidłowo i dać umrzeć dziecku, które być może jest zdrowe? Zastanawiam się, czy to tak łatwo napisać/powiedzieć czy faktycznie można tak łatwo po prostu dać dziecku o które człowiek się starał tyle czasu umrzeć?
ja myślę, że ciąża to mimo wszystko jest matematyka, a beta to ważne narzędzie diagnostyczne i pomimo obrazu USG wskazuje, że tam gdzieś coś nie jest tak z płodem, że nie rozwija się prawidłowo i że no raczej to nie jest zdrowa ciąża.

Czy odstawialabym leki wbrew zaleceniom lekarskim? Nie uważam, że mam prawo się wypowiadać co bym zrobiła w takiej ekstremalnej sytuacji, bo nigdy się w niej nie znalazłam. I mam andzieję, że nigdy się nie znajdę. Bardzo Ci współczuję tej ekstremalnie trudnej sytuacji.
 
reklama
Bierzesz metformine? U mnie znów zalecenie, żeby odstawić mete odrazu po pozytywnym teście.
Tak dokładnie Siofor 750xr. Takie miałam zalecenia od endo-gin z Polski. Pod koniec grudnia będę w wynikami u niej i zobaczymy jaka decyzja. Plus teraz lekarz za 15 dni na USG dopytam. Myślę że jak dziewczyny biorą do np 16 tyg to mi się nic nie stanie jak do 8 będę brała.
 
No niestety 😅 normy w ciąży są bardziej restrykcyjne, więc bez jest okej, a tak już cukrzyca 🙈
Rozumiem że masz Io Anię cukrzycę? Bo to różnica. Widzę bardzo dużą różnicę w dawkach między twoja a moja. Mam nadzieję że to że biorę do 8 tygodnia raczej nie wpłynie na to ewentualnie pomoże.
 
Możliwe.

Powiedzcie mi dziewczyny tutaj, tak szczerze. Laski na moim wątku który założyłam trochę dla dziewczyn które mi kibicują i czekają na każdą informację, a trochę dla tych które będą kiedyś tak jak ja teraz szukać odpowiedzi na pytania co się dzieje, wytykają mi że sztucznie podtrzymuję ciążę która się nie rozwija i nie ma prawa z tego być zdrowego dziecka.

Też tak uważacie? Serio skreśliłybyście dziecko, opierając się tylko i wyłącznie na wynikach bety kiedy na USG wszystko się zgadza i dziecko żyje i się rozwija? Nie wiem, jakoś nie mieści mi się to w głowie. Naprawdę mam odstawić leki, bo beta nie przyrasta prawidłowo i dać umrzeć dziecku, które być może jest zdrowe? Zastanawiam się, czy to tak łatwo napisać/powiedzieć czy faktycznie można tak łatwo po prostu dać dziecku o które człowiek się starał tyle czasu umrzeć?
Ja Ci powiem , rób tak jak Ty uważasz. Na pewno nie odstawiaj leków na własną rękę. Beta to beta. W wielu krajach w ogóle jej nie robią. Ważne jest USG to co widać. Dziecko walczy. Trzymaj się tego. Ja wierzę w afirmacje. Musisz wierzyć że dacie sobie radę. Twój przypadek nie jest książkowy i co z tego a ile jest kobiet co mają jakieś wyjątkowe sytuację. Wysyłam przytulaska ❤️ ja nie długo na betę boje się że nie wiem
 
Jestem w szoku co tu się dzieje 😁 u mnie dzisiaj rano znów lekkie nudności, ale dodatkowo boli mnie krzyż i trochę brzuch, mam już czarne myśli oczywiście, myślę że to przez to że mam powiedzieć szefowi o ciąży 😢 i mam jakieś lęki, że jak powiem to coś będzie nie tak.. a 18. 12 mam dyżur, którego baaaaaardzo nie chce 😢😢
 
Możliwe.

Powiedzcie mi dziewczyny tutaj, tak szczerze. Laski na moim wątku który założyłam trochę dla dziewczyn które mi kibicują i czekają na każdą informację, a trochę dla tych które będą kiedyś tak jak ja teraz szukać odpowiedzi na pytania co się dzieje, wytykają mi że sztucznie podtrzymuję ciążę która się nie rozwija i nie ma prawa z tego być zdrowego dziecka.

Też tak uważacie? Serio skreśliłybyście dziecko, opierając się tylko i wyłącznie na wynikach bety kiedy na USG wszystko się zgadza i dziecko żyje i się rozwija? Nie wiem, jakoś nie mieści mi się to w głowie. Naprawdę mam odstawić leki, bo beta nie przyrasta prawidłowo i dać umrzeć dziecku, które być może jest zdrowe? Zastanawiam się, czy to tak łatwo napisać/powiedzieć czy faktycznie można tak łatwo po prostu dać dziecku o które człowiek się starał tyle czasu umrzeć?
ale to co przepraszam.masz zrobić... skoro chcesz dziecka, a ono się rozwija to powinnaś pójść do szpitala i poprosić o tabletki bo beta spadła?
Wydaje mi się, że tu nie ma innej opcji niż czekać...
 
reklama
Jestem w szoku co tu się dzieje 😁 u mnie dzisiaj rano znów lekkie nudności, ale dodatkowo boli mnie krzyż i trochę brzuch, mam już czarne myśli oczywiście, myślę że to przez to że mam powiedzieć szefowi o ciąży 😢 i mam jakieś lęki, że jak powiem to coś będzie nie tak.. a 18. 12 mam dyżur, którego baaaaaardzo nie chce 😢😢
Nie denerwuj się, lepiej powiedzieć, bo jakby coś się stało na tym dyżurze to byś sobie nie wybaczyła. Wiem o co chodzi z tym lękiem przed powiedzeniem, bo mam podobnie, że jak już ktoś z zewnątrz ma się dowiedzieć to na 100% coś się wydarzy niedobrego 😞 Dlatego też na pierwszą wizytę do lekarza idę do pani doktor do której poszłam w pierwszej ciąży i wtedy było wszystko dobrze, więc liczę, że może teraz też przekaże mi dobre wieści. Łączę się w bólu z czarnymi myślami, mi doszedł ból w pachwinie 😞
 
Do góry