reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2024

reklama
Aż jak zaczęłam sobie myśleć o tym badaniu nifty to taki obleciał mnie strach 😬
Ale dopiero za 2-3 tygodnie będę mogła zrobić.
 
Mocno zależy. Ja robilam przed świętami i mialam w 4 dni wyniki. Poprzednio czekałam prawie 2 tyg na te hiv i kiła...
w takim układzie zaryzykuje i najwyżej przełożę wizytę jak nie będzie wyników. Tyle kasy na te wizyty i wszystko do okola wydaje że chociaż raz skorzystam z NFZ.
On sam mi da skierowanie na badania czy muszę powiedzieć? Bardzo nie lubię chodzić na fundusz bo zawsze mam stresa że dostanę opierdziel że chodzę gdzie indziej to już mam sobie tam chodzić a nie przychodzę po skierowania 😂
 
Ja po wizycie, rusza się kluska. Ciśnienie miałam 155/99 🤣 a w domu normalne. 4.5 cm już ma 😳 ale wszystko było widać, nosek, nóżki, stópki, rączki, w szoku byłam że tak wyraźnie. Lepszy sprzęt ma babka niż mój ginekolog w pierwszej ciąży 😅 kolejna wizyta za 6 tygodni i to nawet bez badań.

no i za tydzień mam pappy i Niftę 😬
Za 6 tygodni?? Masakra... ja ledwo 2 , a max 3 tyg wytrzymuje!
 
reklama
Za 6 tygodni?? Masakra... ja ledwo 2 , a max 3 tyg wytrzymuje!
Prywatnie pewnie bym mogła chodzić częściej, ale ja też nie mam potrzeby. Wiadomo, że milej oglądać sobie jak rośnie i upewniać się, że wszystko w porządku, ale szkoda mi 200 euro 🤣 poza tym nie mam czasu tyle chodzić 🙈

Może powiem w tym tygodniu w pracy. Zupełnie do niej serce straciłam, bo nie zamierzam tam chyba wracać po macierzyńskim 🙈
Ale ciężko mi się trochę pogodzić z tym, że muszę pracować do czerwca. Ja nie wiem jak ja wytrzymam, co więcej to ostatnie chwile z synem jedynakiem, a ja nie mam siły na nic po pracy. 🥲 Jemu na szczęście starcza, że ja jestem obok, a on się bawi sam, albo z tatą, ale mi to nie wystarcza, a po prostu nie mam siły się z nim bawić wieczorami 🥲
 
Do góry