karolamk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Listopad 2022
- Postów
- 1 041
ja poniedziałek 12 (idę po badania na nfz, ale może uda się coś zobaczyć) i środa 16:30Jak się układają nasze wizyty w przyszłym tygodniu?
Ja idę w środę 11.01 o 13 .
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
ja poniedziałek 12 (idę po badania na nfz, ale może uda się coś zobaczyć) i środa 16:30Jak się układają nasze wizyty w przyszłym tygodniu?
Ja idę w środę 11.01 o 13 .
Jeśli chodzi o jedzenie, to nie mam jakichś specjalnych awersji tak abstrakcyjnie, w sensie że tylko pomyśle i . U mnie to wyglada tak, ze mam na coś ochotę, zjem to i jest nawet nawet, ale już za godzinę wiem, że już tego nie ruszę. Np w pewnym momencie w 5tc jadłabym tylko kiełbasy, wykupiłam chyba wszystkie z biedry, był taki kiełbasiany zestaw kibica i tak to wpieprzałam, że rodzina na mnie tak patrzyła. Zemdliło mnie i od tamtej pory nie mogę patrzeć na kiełbasę. Miałam ochotę na chińczyka, zjadłam, przyjęło się, ale wiem, że już nie zjem. Mam takie awersje, ale jakby to napisać, poparte faktami
Powiem Wam, że byłam dziś w biedrze, okazało się, że jest 1+1 na pieluchy Dady, a ze zostały akurat dwa ostatnie opakowania jedynek to kupiłam
A poza tym powiem Wam, że ja glownie popołudniami totalnie nie mam powera. I to nie tak, że jestem zmęczona czy śpiąca, tylko tak źle się czuję, tak mi niedobrze (i to nie tylko mdłości, ale takie rozbicie), że ogólnie to mi wszystko jedno. Strasznie mnie to męczy
@Helilo dobrze, że już jest Ok, ale akcja słaba, strasznie współczuję
Ja mam wtorek 17:45Jak się układają nasze wizyty w przyszłym tygodniu?
Ja idę w środę 11.01 o 13 .
Dobre i to mi w sumie najbardziej zależy na tym żeby mi lekarz powiedział ze serduszko wciąż bije, bo się denerwuje strasznie a 2 tyg temu byłam na wizycie co by było gdybym miała rzadziej wizyty, na pewno bym nie wytrzymałaJa w piątek idę do lekarza tu u nas na wsi, chociazby po to, żeby wyniki cytologii odebrać. Pan doktor pewnie sprawdzi czy Dżunior żyje i to będzie na tyle
pamietam jak starałam sie o pierwszą ciążę, to w superpharm była podobna promocja, która trwała kilka miesięcy. Pracowałam wtedy na przeciwko superpharm, więc widziałam jak ludzie kupowali ogrom opakowań. I śmiałam sie, ze jak już zajdę w ciążę to pewnie promocji nie będzieZ tymi pieluchami to dobre! też pewnie zacznę robić zapasy, ale już bliżej końca.