Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Mam coś takiego, nawet o tym nie wiedziałamMnie włosy zaczęły wychodzić garściami w sierpniu po poronieniu. Prześwity widzę.
Poszliśmy z mężem na noworoczny obiad, wzięłam ramen. Jesuuu, jaka ohydaposzedł do kibla. Nic nie mogę jeść, zaczęłam się bać jedzenia. Że zjem i będzie mi niedobrze.
Zauważyłyście już gruczoły Montgomerego na brodawkach sutkowych?
niektóre aż białe.
Nie widzę gruczołów ale dzisiaj musiałam już wyciągnąć stanik sprzed diety czyli czasów +13 kg bo takie mam wielkie i nabrzmiałe, że w aktualnych stanikach się nie mieszczą... Myślałam, że takie cuda to raczej w ostatnim trymestrze jako przygotowanie do karmienia. Nawet sobie nie chce wyobrażać, że miałyby jeszcze bardziej się powiększaćMnie włosy zaczęły wychodzić garściami w sierpniu po poronieniu. Prześwity widzę.
Poszliśmy z mężem na noworoczny obiad, wzięłam ramen. Jesuuu, jaka ohyda
Zauważyłyście już gruczoły Montgomerego na brodawkach sutkowych?
ale właśnie do mnie doszło, że skoro jestem w 10tc, to chwila moment i będzie mi lecieć siara
(nie każdej musi lecieć i życzę Wam, żeby nie tak szybko jak mi)Tez zawsze miałam, ale teraz niektóre przypominają pryszcze.Gruczoły mam od zawsze i na zawsze, więc gdybym ich nie miała, to byłabym zdziwiona
tak, najprościej mówiąc to taki wstęp do laktacji. Ale uspokajam - jeśli się nie pojawi, to nie znaczy, że później będzie problem z mlekiem
U mnie bez zmian, w poprzedniej ciąży były super, nawet przestały się przetłuszczać. Za to po wypadła mi chyba połowa i teraz mam takie baby hair odrośnięte na parę centymetrówDziewczyny,a w jakiej kondycji macie włosy?bo powiem szczerze,u mnie dramat..zrobiły mi się zakola,wypadają włosy garściami..Gorzej niż po ciąży z synem..mam włosy do pasa..i wisi mi kilka strączków..jestem przerażona
u mnie siary nie było w ogóle, a synka karmiłam ponad 3 lata, także potwierdzam, jeśli nie będzie, to abolutnie nie ma się czym martwićtak, najprościej mówiąc to taki wstęp do laktacji. Ale uspokajam - jeśli się nie pojawi, to nie znaczy, że później będzie problem z mlekiem
a jeszcze do tego wyjeżdża dziś moj mąż i w sumie to ciul wie kiedy zobaczę go następny raz. Ma to swoje plusy, ale minusy również. 
