Hej dziewczyny, chciałabym się baaaaardzo nieśmiało przywitać
Moja sytuacja jest taka… mało klarowna mimo tego z całego serduszka chciałabym tu z Wami doczekać do szczęśliwego rozwiązania
W sobotę (10dpo) wyszedł mi z rana cień cienia na teście, po ponad 6 latach starań, to naprawdę był szok. Wieczorem na kolejnych dwóch testach również cienie. W niedzielę poszłam na betę i wynik był 3,25 (w moim labo wynik poniżej 1 to brak ciąży, a od 5,8 jest 3tc, więc wg tego ani w ciąży nie jestem ani jestem). Oczywiście stres straszny. Dziś rano zrobiłam kolejny test i cień ledwo widoczny mimo tego wieczorem dwa testy wyszły mi już dość wyraźnie pozytywne, więc wróciła mi nadzieja jutro z rana lecę na powtórkę bety i ogromnie liczę na to, że będzie dobrze
Hej! Może bardzo wcześnie wyłapałaś. Może beta dopiero zaczęła wtedy rosnąć. Koniecznie jutro powtórz