reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

Dzień dobry, piękny poranny miałam cukier dzisiaj-79!

Nawet się wyspałam, choć powiem szczerze, że ciągle parcie na pęcherz czuje. W sensie, że muszę już natychmiast zrobić siku.

Kto dziś wizytuje?
Doberek! Ja dzisiaj słabo spałam..może dlatego, że łysy na niebie 🤷🏼‍♀️🥴.. A siusiu to ja latam często, szczególnie w nocy z 3-4 razy 🙈.
 
reklama
Ja to wiedziałam od początku, nawet nie zwróciłam uwagi że źle napisałaś, bo mój mózg zrobił odrazu skrót myślowy, bo dla mnei do tej pory to był jedyny i najważniejszy parametr.

No ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie i mój gin też już o tym wiedział, więc dla niego to nie było nic dziwnego 🙂

A ja dopiero w piątek, na szczęście rano!

A co u Ciebie było nie tak z tym pęcherzykiem? Ja czytałam tylko o wymiarach ze nie dobrze za duze i za małe, ale u mnie nie wymiar jest problemem. Zagadam z nią za tydzień
 
A co u Ciebie było nie tak z tym pęcherzykiem? Ja czytałam tylko o wymiarach ze nie dobrze za duze i za małe, ale u mnie nie wymiar jest problemem. Zagadam z nią za tydzień
Za pierwszym razem był za duży, a za drugim razem najpierw był cienkościenny i później też za duży.
 
Matko dziewczyny, obudził mnie mój własny szloch i zanoszenie się. Śniło mi się że byłam na wizycie, ale było lato i byłam u mojej byłej lekarki, no i usłyszałam oczywiście że już serce nie bije i zarodek zaczął się kurczyć. Jeju, wpadłam po prostu w histerie i to mnie obudziło. Cycki na ten moment oczywiście zupełnie przestały boleć i będę chodzić jak struta do piątku. Jejku to było takie okropne 😭😭😭 Nigdy nie dotrwałam do tego momentu i chyba po prostu bardzo się boję.
 
Właśnie plamisz jeszcze?mnie się niby krwiak zmniejszył,ale codziennie takiej delikatne plamienia od dwóch dni mam..a wizyta dopiero 19😔no chyba że przyjdą mi wyniki z tego cholernego coombsa to może mi się uda w tym tygodniu..🤔
plamię😐 nocami mam rozrzedzoną krew, a dniami ostatnio pomarańczowo brązowawe plamienia. Oczywiście boli mnie przy tym brzuch, rozpiera wszystko🙄
O właśnie, a co wczoraj załatwiłaś? Chyba gdzieś mi umknęło
 
Dzień dobry, do 3 czytałam książkę i starałam się opanować histerię mojej 8 latki (bo na świecie są koty, które ktoś męczy), a teraz od 7 nie mogę spać, bo mnie biodro boli🙄 a z sikaniem w nocy najgorsze jest to, że ja się nie wybudzam na siku i rano po prostu czuję, że pęcherz jest na granicy wytrzymałości.

I takie pytanko pewnie już bardziej do dzieciatych dziewczyn - kojarzycie markę MAM? Ja chętnie jej używałam te 8 lat temu, a ostatnio gdzieś na fb przeczytałam, że wycofują się z Polski i mi się przykro zrobiło. Nie wiem, czy robić teraz zapasy czy co🤔
 
No ja akurat na tym forum należę chyba do jednych z mniej rozkminiajacych osób :p dotychczasowo byłam tylko na jednej wyżycie
Ja tez nie panikuje :) Wierze, ze wszystko będzie dobrze, bo nie ma podstaw, żeby nie było. Póki co byłam na dwóch wizytach, ale jedna z nich trwała z 10 min, samo usg może 2min - to było tylko potwierdzenie ciąży w klinice jako niejakie zakończenie leczenia, wiec jakoś tego nie liczę. Gdybym wiedziała, ze nic konkretnego się nie dowiem na niej to bym w ogole na nią nie poszła, tylko od razu do mojej Pani Gin. Ja moja przygodę z niepłodnością odcielam gruba krecha i nie chce tego wspominać - teraz będzie już tylko dobrze i tego się trzymam. Jest mnóstwo kobiet, które rodzą zdrowe dzieci przy „pierwszej okazji” i ja mam zamiar być jedna z nich :) Oczywiście nie potrafie sobie nawet wyobrazić, co przeżywały i przezywają nadal dziewczyny, które ciąże straciły. Ale ja chce zachować optymizm, dopóty dopóki będę mogła. Nerwy nie pomogą nikomu :) (chociaz oczywiście przed wizyta cała się trzęsłam czy będzie to serduszko czy nie xD)
 
plamię😐 nocami mam rozrzedzoną krew, a dniami ostatnio pomarańczowo brązowawe plamienia. Oczywiście boli mnie przy tym brzuch, rozpiera wszystko🙄
O właśnie, a co wczoraj załatwiłaś? Chyba gdzieś mi umknęło
Pobrali mi 4 fiolki krwii i kazali czekać na SMS..z kwotą do przelewu,żeby dostac wynik..od 200 do 500zl,jak trzeba będzie przebadać męża,to powinniśmy zamknąć się w 1000zl... 😐🤬..najlepsze jest to,że dalej nie ma wyników z mojego labo..niby wysłali do punku protokół,ale póki co nie dotarł..🤷
Dlatego może to moje plamienie jest z nerwów..bo nie dość że tyle kasy,to jeszcze w ogóle nic nie znalazłam w necie na ten temat..bo takich przypadków po prostu nie ma.. wczoraj miałam wrażenie,że przepychali mnie jak zgniłe jajo..bo nikt nie umiał mi pomóc 🤷
 
reklama
Do góry