reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2023

Dzień dobry, piękny poranny miałam cukier dzisiaj-79!

Nawet się wyspałam, choć powiem szczerze, że ciągle parcie na pęcherz czuje. W sensie, że muszę już natychmiast zrobić siku.

Kto dziś wizytuje?
Doberek! Ja dzisiaj słabo spałam..może dlatego, że łysy na niebie 🤷🏼‍♀️🥴.. A siusiu to ja latam często, szczególnie w nocy z 3-4 razy 🙈.
 
reklama
Ja to wiedziałam od początku, nawet nie zwróciłam uwagi że źle napisałaś, bo mój mózg zrobił odrazu skrót myślowy, bo dla mnei do tej pory to był jedyny i najważniejszy parametr.

No ja jestem przewrażliwiona na tym punkcie i mój gin też już o tym wiedział, więc dla niego to nie było nic dziwnego 🙂

A ja dopiero w piątek, na szczęście rano!

A co u Ciebie było nie tak z tym pęcherzykiem? Ja czytałam tylko o wymiarach ze nie dobrze za duze i za małe, ale u mnie nie wymiar jest problemem. Zagadam z nią za tydzień
 
A co u Ciebie było nie tak z tym pęcherzykiem? Ja czytałam tylko o wymiarach ze nie dobrze za duze i za małe, ale u mnie nie wymiar jest problemem. Zagadam z nią za tydzień
Za pierwszym razem był za duży, a za drugim razem najpierw był cienkościenny i później też za duży.
 
Matko dziewczyny, obudził mnie mój własny szloch i zanoszenie się. Śniło mi się że byłam na wizycie, ale było lato i byłam u mojej byłej lekarki, no i usłyszałam oczywiście że już serce nie bije i zarodek zaczął się kurczyć. Jeju, wpadłam po prostu w histerie i to mnie obudziło. Cycki na ten moment oczywiście zupełnie przestały boleć i będę chodzić jak struta do piątku. Jejku to było takie okropne 😭😭😭 Nigdy nie dotrwałam do tego momentu i chyba po prostu bardzo się boję.
 
Właśnie plamisz jeszcze?mnie się niby krwiak zmniejszył,ale codziennie takiej delikatne plamienia od dwóch dni mam..a wizyta dopiero 19😔no chyba że przyjdą mi wyniki z tego cholernego coombsa to może mi się uda w tym tygodniu..🤔
plamię😐 nocami mam rozrzedzoną krew, a dniami ostatnio pomarańczowo brązowawe plamienia. Oczywiście boli mnie przy tym brzuch, rozpiera wszystko🙄
O właśnie, a co wczoraj załatwiłaś? Chyba gdzieś mi umknęło
 
Dzień dobry, do 3 czytałam książkę i starałam się opanować histerię mojej 8 latki (bo na świecie są koty, które ktoś męczy), a teraz od 7 nie mogę spać, bo mnie biodro boli🙄 a z sikaniem w nocy najgorsze jest to, że ja się nie wybudzam na siku i rano po prostu czuję, że pęcherz jest na granicy wytrzymałości.

I takie pytanko pewnie już bardziej do dzieciatych dziewczyn - kojarzycie markę MAM? Ja chętnie jej używałam te 8 lat temu, a ostatnio gdzieś na fb przeczytałam, że wycofują się z Polski i mi się przykro zrobiło. Nie wiem, czy robić teraz zapasy czy co🤔
 
No ja akurat na tym forum należę chyba do jednych z mniej rozkminiajacych osób :p dotychczasowo byłam tylko na jednej wyżycie
Ja tez nie panikuje :) Wierze, ze wszystko będzie dobrze, bo nie ma podstaw, żeby nie było. Póki co byłam na dwóch wizytach, ale jedna z nich trwała z 10 min, samo usg może 2min - to było tylko potwierdzenie ciąży w klinice jako niejakie zakończenie leczenia, wiec jakoś tego nie liczę. Gdybym wiedziała, ze nic konkretnego się nie dowiem na niej to bym w ogole na nią nie poszła, tylko od razu do mojej Pani Gin. Ja moja przygodę z niepłodnością odcielam gruba krecha i nie chce tego wspominać - teraz będzie już tylko dobrze i tego się trzymam. Jest mnóstwo kobiet, które rodzą zdrowe dzieci przy „pierwszej okazji” i ja mam zamiar być jedna z nich :) Oczywiście nie potrafie sobie nawet wyobrazić, co przeżywały i przezywają nadal dziewczyny, które ciąże straciły. Ale ja chce zachować optymizm, dopóty dopóki będę mogła. Nerwy nie pomogą nikomu :) (chociaz oczywiście przed wizyta cała się trzęsłam czy będzie to serduszko czy nie xD)
 
plamię😐 nocami mam rozrzedzoną krew, a dniami ostatnio pomarańczowo brązowawe plamienia. Oczywiście boli mnie przy tym brzuch, rozpiera wszystko🙄
O właśnie, a co wczoraj załatwiłaś? Chyba gdzieś mi umknęło
Pobrali mi 4 fiolki krwii i kazali czekać na SMS..z kwotą do przelewu,żeby dostac wynik..od 200 do 500zl,jak trzeba będzie przebadać męża,to powinniśmy zamknąć się w 1000zl... 😐🤬..najlepsze jest to,że dalej nie ma wyników z mojego labo..niby wysłali do punku protokół,ale póki co nie dotarł..🤷
Dlatego może to moje plamienie jest z nerwów..bo nie dość że tyle kasy,to jeszcze w ogóle nic nie znalazłam w necie na ten temat..bo takich przypadków po prostu nie ma.. wczoraj miałam wrażenie,że przepychali mnie jak zgniłe jajo..bo nikt nie umiał mi pomóc 🤷
 
reklama
Do góry