reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

Pierwsze dziecko - zero słodyczy, zero ekranów itd.
Słodycze pierwszy raz zjadł gdzieś jako 4 latek na urodzinach kolegi z przedszkola, pierwszy telefon dostał jako 8 latek i nie był jakiś super. Obecnie ma 12 lat - sam chodzi do szkoły i sam z niej wraca, często z kolegami, od roku więc ma też swoją kartę do bankomatu - co za tym idzie ciężko kontroluje się co kupuje, bo nawet jak on nie kupi sobie pączka (bo przecież ja wgląd w wyciąg mam) to kupią mu koledzy. Nie mogę za nim chodzić bo to obciach i przypał (ba nawet wejście, do pokoju jak gra on line to już słabo)

Kolejne dziecko urodzone 4 lata później. Co za tym idzie, kiedy miało rok, dwa czy więcej to brat miał o 4 więcej i 6 latkowi czy 8 latkowi nie wytłumaczysz, że ono nie może obejrzeć bajki bo nie zamknę jego siostry w piwnicy. To samo z wyjściem na lody np. Z tego samego powodu córka dużo wcześniej dostała telefon (i lepszy bo przecież muszą mieć takie same) czy dostęp do własnego konta bo skoro brat ma to czemu ona nie.

A ile było i jest awantur o to, że u starszego są koledzy, a ten bobas (dla brata ona nadal jej siusiarą) im tam się próbuje ładować do pokoju.

Dlatego ja jestem przeciwniczką dużych różnic wieku ;) ale nie zawsze da się mieć to co się chce.

Inna sprawa, że ja nie demonizuję tv, komputera itd. sama korzystam z tego no stop bo czy praca czy rozrywka. Więc czemu miałaby to zabierać dziecku?
Ja jestem rocznik '90 i sama miałam telewizor, od 5 roku życia komputer, od 2001 grałam w Simsy pół dnia (baaa dzisiaj też mi się zdarza grać) i jakoś skończyłam szkołę, studia, mam fajną dobrą pracę - czyli można. Nie mówiąc już o tym, że np. syn programuje i chce to robić w przyszłości więc jak mam mu nie dawać komputera

Edit. Bo widzę, że jeszcze przewinął się telefon. No ja nie pamiętam który to był dokładnie rok, ale gdzieś już 2003 to na pewno - miałam świetny telefon, z aparatem. I smsy były pisane no stop. Pamiętne bramki, żeby oszczędzić, gadu-gadu do 6 rano. No totalnie się nie zgodzę, że ja tego nie miałam :)
Ale nie chodzi o to zeby do 18 było bez ekranów. No ale jest różnica miedzy 4latkiem a roczniakiem jeśli chodzi o rozwój mózgu. My oboje jesteśmy programistami wiec te ekrany będą. I podejrzewam, ze jak córka będzie miała 4 lata to będzie już czasem korzystała. I będziemy ją sami uczyć programować już jako kilkulatke ;)
W dalszym ciągu uważam jednak, ze dużo można dziecku wytłumaczyć - choćby czas korzystania z ekranów ;)

Oczywiście dzieci są różne a i podejścia tez ;)

Przy czym ja widzę różnice miedzy 7 latkiem (ja wtedy miałam i komputer i kochanego pegasusa, telefon tez miałam w wieku 11-12 lat) a 2 latkiem ;)
 
reklama
Ja pracuje w firmie, która jest producentem m.in. wózków dla dzieci i powiem Wam jedno - nie ma co przepłacać. Z gondoli maluch wyrośnie, jak będzie miał ok 6-8 miesięcy a spacerówka z zestawu 2w1 jest zazwyczaj tak nieporęczna, ze zaraz będziecie szukać czegoś bardziej kompaktowego. Lepiej zainwestować więcej w porządna spacerówkę czy nawet dwie niż w 2w1 z gondola :)
I PS ja mam wózek już dawno wybrany, zanim zaszłam w ciąże już wiedziałam, to model ode mnie z firmy, w którym zakochałam się od pierwszego wejrzenia :) No i zniżki pracownicze 🤣

O właśnie. Bardzo chciałam 2w1, ale skoro to niepraktyczne... co jest nie tak z tymi spacerowkami z zestawu 2w1? Za duże? Za bardzo toporne? Ciężko się składają?
 
A i o wiele lepiej jest zainwestować w porządny, NOWY (nie po kimś, bo to niebezpieczne) fotelik samochodowy. U mnie prym wiedzie Avionaut Pixel na bazie isofix - żaden inny.

O tak, fotelik samochodowy na pewno będzie nowy. Przy używanym nigdy się nie ma pewności, czy nie była naruszona konstrukcja, bo ktoś gdzieś stuknął, uderzył albo nawet uczestniczył w wypadku. :)
 
O właśnie. Bardzo chciałam 2w1, ale skoro to niepraktyczne... co jest nie tak z tymi spacerowkami z zestawu 2w1? Za duże? Za bardzo toporne? Ciężko się składają?
Właśnie też chętnie się dowiem 🤔, bo też o takim myślałam, ale jestem w tym temacie zielona póki co…więc dam sobie na pewno więcej czasu 🥸
 
Też nie polecam dwa w jednym,bo jak napisała koleżanka,są mega toporne.Jak ktoś mieszka w bloku to i ciężkie,składają się i zajmują kupę miejsca.. łatwiej dobrać spacerówkę..my mieliśmy jako pierwsza spacerówkę cavoe axo.generalnie ok,po polnej drodze szału nie było,ale syn jak miał dwa lata się do niej nie mieścił..kupiliśmy mast swiss m4 i o niebo lepiej wózek ogromny,a lżejszy niż cavoe,i oo złożeniu zajmuje mniej miejsca niż on.
 
Maleńkie to się zajmie sorterem albo kulka papieru to i ekran niepotrzebny😃

Moja 12latka ma family linka założonego i staram się panować nad czasem w internecie.
 
Ale nie chodzi o to zeby do 18 było bez ekranów. No ale jest różnica miedzy 4latkiem a roczniakiem jeśli chodzi o rozwój mózgu. My oboje jesteśmy programistami wiec te ekrany będą. I podejrzewam, ze jak córka będzie miała 4 lata to będzie już czasem korzystała. I będziemy ją sami uczyć programować już jako kilkulatke ;)
W dalszym ciągu uważam jednak, ze dużo można dziecku wytłumaczyć - choćby czas korzystania z ekranów ;)

Oczywiście dzieci są różne a i podejścia tez ;)

Przy czym ja widzę różnice miedzy 7 latkiem (ja wtedy miałam i komputer i kochanego pegasusa, telefon tez miałam w wieku 11-12 lat) a 2 latkiem ;)

Też widzę te różnicę. Ale kiedy w domu był 6 latek to jednocześnie i 2 :) to tłumaczenie 2-latkowi czemu on nie może czegoś, co może te 6 latek nie jest łatwe i zawsze da się zrobić :)
Wiadomo, że przez cały dzień ani jedno ani drugie nie oglądało bo byli w żłobku/przedszkolu/szkole (zależało od etapu) - ale zupełnie inaczej MI się wychowywało pierwsze, dziecko, a zupełnie inaczej drugie. Z trzecim w ogóle będzie dziwnie, bo różnica wieku będzie ogromna
 
Też widzę te różnicę. Ale kiedy w domu był 6 latek to jednocześnie i 2 :) to tłumaczenie 2-latkowi czemu on nie może czegoś, co może te 6 latek nie jest łatwe i zawsze da się zrobić :)
Wiadomo, że przez cały dzień ani jedno ani drugie nie oglądało bo byli w żłobku/przedszkolu/szkole (zależało od etapu) - ale zupełnie inaczej MI się wychowywało pierwsze, dziecko, a zupełnie inaczej drugie. Z trzecim w ogóle będzie dziwnie, bo różnica wieku będzie ogromna
w sensie ja w ogóle nie oceniam - bo każdy z nas jest inny, dzieci maja różne temperamenty, mamy różne zasoby i PODEJŚCIE. Ale nie lubię po prostu takiego mówienia „z jednym się da zobaczysz z dwojka, trójka” bo to samo słyszałam tez przed pierwszym a jednak większość tych „przewidywań” się nie sprawdziła ;)
 
reklama
w sensie ja w ogóle nie oceniam - bo każdy z nas jest inny, dzieci maja różne temperamenty, mamy różne zasoby i PODEJŚCIE. Ale nie lubię po prostu takiego mówienia „z jednym się da zobaczysz z dwojka, trójka” bo to samo słyszałam tez przed pierwszym a jednak większość tych „przewidywań” się nie sprawdziła ;)

Nieeee w ogóle nie to miałam na myśli tylko, że przy dużej różnicy wieku jest po prostu ciężko.
Ale fakt może ktoś jest twardy na teksty: kochasz ją/jego bardziej bo ona może to i to, a ja nie.
Albo była tu kiedyś użytkowniczka, która wprost napisała, że do 18 roku życia dziecko nie będzie miało komputera i telefonu - to fakt, pewnie się wtedy da :)
 
Do góry