reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

A może to po prostu błąd w portalu pacjenta? Nie zwróciłam uwagi jaki to lab ale możesz spróbować jutro zadzwonić bo Alab, Daignostyka itp. są czynne w soboty więc ktoś powinien pomóc.
Tak jutro będę właśnie dzwonicbp do centrum krwiodawstwa potrzebuje mieć wynik..a jego nie ma..z rzutem ekranu nie pojade,zestresowałam się nie powiem..
 
reklama
Ja ogólnie czuję się świetnie, oprócz momentów głodu, wtedy dość źle. Ale brak mdłości, odrzutu od jakiegokolwiek jedzenia, mogę jeść wszystko, a najchętniej to czego nie mogę, surowe mięso czyli carpaccio i sushi surowe 😅 Moje dwie ukochane rzeczy. Jedynie co to czasem nie mam apetytu, ale jak mnie głód dopadnie to jest kiepsko. Słabą kawkę piłam dziś na śniadanie 🙂

Aż policzyłam i póki co wygrywam, ale to już z magnezem 😅

U nas już ponad miesiąc... 🙄 Ja miałam bardzo słabe libido przed, więc jeszcze nie narzekam i strach jest większy, natomiast mąż, no to wiadomo... 😃 Trzeba sobie jakoś radzić.

Ja też policzę, ale chyba Was nie pokonam. :) 1 Zaax, 3 Dupki, 4 Luteiny, 1 Pregna Start, 1 Pregna DHA, 1 heparynka, 1 globulka na infekcje od wczoraj. 10 zaledwie :D
 
Zaczynam to podejrzewać, bo wynik otwiera się tylko w panelu pacjenta,ale jak daje druk i pdf,to się to nie drukuje-tak jakby tego wyniku nie bylo..a dzisiaj jak na złość święto..muszę czekać do poniedziałku..

Ja w Medi, które współpracuje z SYNEVO muszę odebrać osobiście. Nie mam podglądu nawet. :(
 
Wiecie o czym marzę? O ogrodniczkach ciązowych😍 biały t-shirt, białe conversy i jazda z brzuszkiem 😃
Mój mąż bardzo chciał mi na święta kupić ogrodniczki takie zwykłe, nie ciążowe. Złaził kilka galerii w różnych miastach, szperał w internecie i.... Nie znalazł! Nie ta moda... No bo ciążowe ponoć są, ale chciał zwykłe.
 
reklama
Ja się wyłączyłam trochę. Wczoraj miałam straaaaasznie słaby wieczór. Okropne zmęczenie, głowy nie mogłam podnieść ani oczu otworzyć, ale też nie mogłam zasnąć. Przeleżałam, więc wieczór sapiąc, bo było mi też okropnie niedobrze. W końcu się zmusiłam do prysznica, po którym zaliczyłam 🤮. Potem pierwszy raz Luteinę podjęzykowo sobie zaaplikowałam. Rozpuszczała mi się chyba z pół godziny i była paskudnie gorzka, więc miałam jeszcze po niej niesmak.

Byłam wczoraj u mojego doktorka, żeby mi zmienił luteinę z dowcipnej na podjęzykowa i dał coś na 🍄 (grzyba 😉 ). Chciałam, żeby zajrzał mi pod podwozie, ale on nie chciał... 🤔
Nie wiem po, co używam takich określeń. "Podwozie" jest bardzo nie w moim stylu. 😅

Dzisiaj natomiast miałam miłe spotkanie przy dobrym jedzeniu. A teraz już znowu opadam z sił. Muszę się jeszcze za sprzątanie zabrać. Chociaż pewnie skończy się na tym, że znowu nic nie zrobię.

Ostatnie seksy miałam chyba w owulacje albo zaraz po, czyli jakieś 2 miesiące temu... Doktorek mi dalej nie pozwala. Wcześniej ze względu na plamienia, teraz też i infekcję.

Przedwczoraj miałam w nocy dziwną sytuację. Obudziłam się w środku nocy, bo miałam wrażenie, że coś na mnie siedzi/patrzy się na mnie. Leżałam na plecach. Otworzyłam oczy i mialam wrazenie jakby znad mojego brzucha oddalał się jakiś cień. Pomyślałam sobie, że moje dziecko umarło... Potem po prostu zasnęłam. Mój mozg płata mi teraz okropne figle...
 
Do góry