Sierpniowe mamy 2023

[Zuzanna1996]

Nie ma problemu. Jeśli masz zaproście to myśle, ze dlatego tak jest. Nie denerwuj się serio, wiem, tez się stresuje ale pamietajmy, ze to najgorsze co możemy zrobić.

 

[Zuzanna1996]

Tak macie rację dziewczyny nie mogę się stresować bo czekam na ten wynik będę będę miała po godzinie szesnastej a Progesteron później i prześlę wam te badania i zobaczycie bo ja na tym prog str to się nie zna ogólnie te plamienie jest brązowe i wyglada jak stara krew jak taka końcówka okresu brzuch mnie dziś nie boli

 

[RoseGold]

@Zuzanna1996 trzymam kciuki żeby wszystko było okej. Takie plamienia sie zdarzają we wczesnej ciąży.

Ja dziewczyny tak dziwnie posLabym.ma betę ale z drugiej strony skoro w pt była ponad 700 ale jakoś się boje. Trochę bolą mnie piersi , przyjmuje leki od lekarza ale jakoś tam bez rewelacji się czuje. Bez zapału. Może tak musi być ? Boje się iść na tą bete wizytę mam w sobotę teraz..chyba się wstrzymam. Mam tydzień zwolnienia i chyba źle ono na mnie wpływa.

widzę, że wszystkie mamy takie zjazdy emocjonalne zwalam to na hormony

 

[RoseGold]

Napisałam bardzo oo polsku. Wybaczcie ale cierpię jakiś czas na mgle mózgowa odkąd dowiedziałam się o ciąży

Jezus tak, ja tez. Dzisiaj np umylam kubek i dumna wróciłam z nim do pokoju. Po pół godziny się dopiero zorientowałam, że mam pusty kubek bez herbaty

 

[Zuzanna1996]

widzę, że wszystkie mamy takie zjazdy emocjonalne zwalam to na hormony

Witaj w klubie tez mam mega stres i czuje się tak byle jak dodatkowo jeszcze praca i tez mega nerwy nawet na swojego narzeczonego

 

[olak96]

Ja też nie mam dziś humoru, dzisiaj powinnam dostać okres, nie dostałam na szczęście. Ale prawie przestały mnie boleć piersi i pobolewanie podbrzusza. Za to zaczęły się mdłości. Chyba to z tego stresu.

 

[CoTuPoczne]

widzę, że wszystkie mamy takie zjazdy emocjonalne zwalam to na hormony

Ja to zwalam na zbyt wielka świadomość niestety.
Serio w pierwszej, pierwszej ciąży byłam cudownie spokojna. Poroniłam i się zaczęły jazdy w głowie wiecie i w pierwszej ciąży byłam „ostrożna”, nikomu o niej nie mówiliśmy, znałam dziewczyny, które poroniły ale byłam pewna, ze u mnie jest wszystko okej.
A od tamtej pory nie potrafię uwierzyc w to, ze naprawdę może być okej, w ciąży z córka odetchnęłam w drugim trymestrze dopiero

Musimy wytrzymać bo naprawdę niewiele można zrobić. Trzeba czekać. Najpierw do pierwszej wizyty. Czy będzie serduszko? I za każdym razem czy wszystko jest okej i dalej bije. Kto dotrwa to będzie świrował na prenatalnych
Byłam dziś z córka na kontroli u pediatry to tak mnie kusiło zeby robić betę… a potem sobie pomyślałam - nie mam skierowania, dobry przyrost nic mi nie da bo dalej będę świrować. A jak mam płacić 60zl za to zeby się dowiedzieć ze jest do dupy to już lepiej córce kupić klocki wiec mamy nowy zestaw duplo i się będziemy bawić.
Zapisałam się wstępnie na wizytę w środę ale nie wiem czy nie przełożę na piątek jeśli zwolni sie termin do sensownego lekarza

 

[Zuzanna1996]

Ja też nie mam dziś humoru, dzisiaj powinnam dostać okres, nie dostałam na szczęście. Ale prawie przestały mnie boleć piersi i pobolewanie podbrzusza. Za to zaczęły się mdłości. Chyba to z tego stresu.

Ja mam mdłości od 4 tygodnia

 

[RoseGold]

Witaj w klubie tez mam mega stres i czuje się tak byle jak dodatkowo jeszcze praca i tez mega nerwy nawet na swojego narzeczonego

u mnie na szczęście łatwiej, bo w pracy mam zwolnienie, a mój mąż jest na projekcie daleko ode mnie

Ja też nie mam dziś humoru, dzisiaj powinnam dostać okres, nie dostałam na szczęście. Ale prawie przestały mnie boleć piersi i pobolewanie podbrzusza. Za to zaczęły się mdłości. Chyba to z tego stresu.

z doświadczenia mogę powiedzieć, że piersi raz bolą raz nie. Z podbrzuszem podobnie (zreszta mnie mogłoby w ogóle nie bolec, jakoś wyjątkowo tego nie lubię). Co do piersi to non stop sprawdzam, czy mnie bolą, robię to już bezwiednie, ostatnio moja starsza córka zwróciła mi uwagę, że stoimy w kolejce do kasy i mogłabym przestać macać się po piersiach

 

[Zuzanna1996]

u mnie na szczęście łatwiej, bo w pracy mam zwolnienie, a mój mąż jest na projekcie daleko ode mnie


z doświadczenia mogę powiedzieć, że piersi raz bolą raz nie. Z podbrzuszem podobnie (zreszta mnie mogłoby w ogóle nie bolec, jakoś wyjątkowo tego nie lubię). Co do piersi to non stop sprawdzam, czy mnie bolą, robię to już bezwiednie, ostatnio moja starsza córka zwróciła mi uwagę, że stoimy w kolejce do kasy i mogłabym przestać macać się po piersiach

Ja z zwolnieniem poczekam bo różnie bywa sama już nie wiem a wy jak myślicie