JoannaLaura
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Grudzień 2021
- Postów
- 171
Ooo ja, ale ciekawa „tradycja” podoba mi sięod minimum 5 pokoleń (dalej po prostu nie wiem) od strony mamy nadajemy dzieciom imiona na M. Chyba bez większej przyczyny a ja na dodatek zawsze traciłam głowę dla chłopaków z imionami na M. Pamietam, jak zobaczyłam po raz pierwszy mojego męża, od razu coś poczułam, a że to był baaaaaardzo nieodpowiedni moment na miłość, to modliłam się, żeby nie miał na imię na M. No i nie wymodliłam, chwile później usłyszałam wrzaski mojego teścia „k**wa!!! Maciek!!!!”. To był moment, w którym już wiedziałam, że to będzie moj mąż
Ja myślałam już od dawno dla dziewczynki o imieniu Rozalia. Moja prababcia tak miała i kilka dalszy prapra babć