reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2023

A jak robisz te zastrzyki i masz Clexane czy Neoparin?
Clexane ma trochę inna budowę igły (podobno) i przez to, że ampułkostrzykawka jest bardziej smukła, lek napływa raczej wolniej niż w Neoparin, więc Clexane jest nieco bardziej łaskawy dla naczyń. Ja osobiście bardziej się polubiłam jednak z Neoparin. Mają lepiej widoczny pęcherzyk powietrza i raczej zawsze zostaje on na górze, bo w Clexanie czasem mi się przemieszczał i nie spełniał swojej roli wypychania resztki leku i ochrony przed wypłynięciem z ciałka. Może zmień technikę podawania. Może podawaj wolniej albo unikaj okolicy widocznych pod skórą żyłek. Mi się bardzo sporadycznie robią mini siniaczki.

Biorę neoparin, ale u mnie to chyba bez różnicy jak podaje bo czasem nie ma śladu a czasem siniak wielkości pieści 😅
Podaje wolno i ogólnie samo podawanie jest spoko tylko po czasie robi się sinior. Mi chyba mniejsze kuku robiła clexane.
Żyłek nie mam widocznych bo mam brzuch jak Kubuś Puchatek 😅😂
 
reklama
Miałaś pobieraną z wewnętrznej części nadgarstka? To jest niestety dość bolesne miejsce, z cienkimi żyłami, które często pękają. Trzeba z nimi delikatnie się obchodzić, raczej odpuścić pobieranie "nowoczesne" próżniowo. Jeśli ktoś decyduje się tam pobrać prawdopodobnie nigdzie indziej nie znalazł żyły i ta jest ostatecznością, ale rzadko i tak się z nich udaje. Mimo, że są ładnie widoczne. Piecze najczęściej wtedy, kiedy właśnie "pęka" żyła. Tylko przy pęknięciu juz raczej nic nie poleci do probówki, czy strzykawki. A nerwów niestety nie widać. Mimo, że anatomicznie mniej więcej wiadomo gdzie jaki idzie, każda jednostka jest indywidualna.
Współczuję doświadczeń... Wiem, że w tej grupie zawodowej brakuje czasem empatii u poszczególnych osób. Jedna nieuprzejma osoba rzuca ciemne światło na wszystkie pozostałe. Niestety wypalenie zawodowe jest powszechnym problemem w tym zawodzie, który nie jest dobrze rozwiązywany. Wlasciwie w ogole nie jest rozwiązywany. Temat rzeka.
Tak jak napisałam miałam normalnie pobraną krew ze zgięcia łokciowego, ale pieczenie poczułam w okolicy nadgarstka. Ewidentnie coś poszło nie tak, a Pani pielęgniarka powiedziała że tak ma boleć.

Ale myślę że wystarczy z mojej strony spamowania na stronie w tym temacie oraz L4.
 
Ostatnia edycja:
Biorę neoparin, ale u mnie to chyba bez różnicy jak podaje bo czasem nie ma śladu a czasem siniak wielkości pieści 😅
Podaje wolno i ogólnie samo podawanie jest spoko tylko po czasie robi się sinior. Mi chyba mniejsze kuku robiła clexane.
Żyłek nie mam widocznych bo mam brzuch jak Kubuś Puchatek 😅😂

Tak, Clexane robi mniejsze szkody. Mnie niestety podawanie boli. Piecze też chwilę po podaniu. Można się przyzwyczaić. :D Mam na to swój sposób, który niekoniecznie polecam, więc nie będę tu o nim mówić, ale mi pomaga. 😅 A te siniaki robią Ci się w tych samych miejscach? Może staraj się zapamiętać i ich później unikać. Może tam akurat trafiasz w jakieś naczynko. Teoretycznie można by jeszcze spróbować ze schłodzeniem tego miejsca przed podaniem, żeby mniej bolało i była mniejsza szansa na powstanie siniaczka, jak się te naczynka obkurczą, ale nie wiem, jak duży wpływ może to mieć na wchłanianie się leku. Pewnie znikomy.
 
Tak, Clexane robi mniejsze szkody. Mnie niestety podawanie boli. Piecze też chwilę po podaniu. Można się przyzwyczaić. :D Mam na to swój sposób, który niekoniecznie polecam, więc nie będę tu o nim mówić, ale mi pomaga. 😅 A te siniaki robią Ci się w tych samych miejscach? Może staraj się zapamiętać i ich później unikać. Może tam akurat trafiasz w jakieś naczynko. Teoretycznie można by jeszcze spróbować ze schłodzeniem tego miejsca przed podaniem, żeby mniej bolało i była mniejsza szansa na powstanie siniaczka, jak się te naczynka obkurczą, ale nie wiem, jak duży wpływ może to mieć na wchłanianie się leku. Pewnie znikomy.

Generalnie to najśmieszniejsze jest to ze mnie to prawie nie boli 😂
Baaaaaaaaaaaardzo sporadycznie czuję cokolwiek więcej niz moment wkłucia i ewentualnie pod koniec dawki lekkie pieczenie. Nie rozcieram ani nic bo wiem, że od tego to siniak na pół brzucha. Robi się siniak niezależnie gdzie. Taka chyba moja uroda😂😂😂😂😂😂
Najlepiej, że tak jak teraz nie mam sladu poza Maleńka czerwona kropka, a za 2 godziny pewnie wyjdzie siniak
 
Odnoszę wrażenie, że jesteś dla niego za dobra 😀
przez 70% w roku mam od niego spokój, więc przez te 30% mogę poudawać dobrą żonę🤣
Te proseczo Mionetto czy jak mu tam 0.0% jest na prawdę dobre, jak na alkohol bezalkoholowy. Może spróbuj :) chociaż ja dzisiaj właśnie mam bardziej ochotę na słodko na picolo
potwierdzam! Mi na mdłości tez mocno pomaga, przyznam się, ze obaliłam już kilka butelek bez okazji😁 a jeśli chodzi o piccolo to na pewno coś dzieciom podkradnę😬
 
Tak jak napisałam miałam normalnie pobraną krew ze zgięcia łokciowego, ale pieczenie poczułam w okolicy nadgarstka. Ewidentnie coś poszło nie tak, a Pani pielęgniarka powiedziała że tak ma boleć.

Ale myślę że wystarczy z mojej strony spamowania na stronie w tym temacie oraz L4.

Bardziej Współczuję, a jednocześnie to dość ciekawe. 🤔 Wygląda to na nerw łokciowy. A pomiędzy tymi dwoma punktami masz normalne czucie po zewnętrznej stronie?
 
reklama
Hej, ale natrzaskałyscie 😁 od wczoraj nadrabiam, połowy już nie pamiętam, nie odniosę się, ale wiernie jestem 💖

My mieliśmy mieć imprezę u przyjaciół, mamy taką paczkę i co roku u kogoś innego, no i organizatorka się wzięła rozchorowała, to szybki spontan u nas dla nas i innych przyjaciół 😉 dzieci połowa, bo córki jadą na imprezę do koleżanki i tak oto.

Wczoraj zrelaksowałam się na masazyku, trochę się odstresowałam.

Nie wiem co podać do tabelki, bo u mojego gin wizyta jest co miesiąc i zawsze jest usg a czy prenatalne, jeśli uzna, że to akurat dziś dobrze zrobić to robi 😉 termin z usg 23.08 (10 dni po OM)

Mnie nurtuje czy byście poszły na moim miejscu na umówione usg do tego lekarza co byłam w medicover i takie smutne wieści przekazał, które okazały się nieprawdziwe póki co... Iść bo mam termin wysnaczony i coś zobaczę, czy odpuścić bo znowu może być stres, albo i nie 🤔

Chyba wstanę już 😉
 
Do góry