reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2023

A ja myślę, że warto bo lekarz nie jest od uspokajania pacjentki tylko od leczenia.
Chciałabyś, żeby lekarz powiedział Ci, że to tylko niewielki guz gdy masz raka w ostatnim stadium i umrzesz w kilka dni?

Nie ma ŻADNEJ medycznej możliwości, aby lekarz widział coś na USG przy becie 45. Granica to ok. 1000 i to przy niesamowitych umiejętnościach lekarza i najnowocześniejszym sprzęcie. Zwykle jest to jednak ok. 1500-2000. Beta 45 to beta ledwo po implantacji (przyjmuje się, że 14 dni po owulacji beta powinna być min. 100) to co lekarz widział może być mięśniakiem, polipem albo czymś naprawdę niefajnym.

Jeżeli wolisz być oszukiwana (bo to nie jest uspokajanie, a okłamywanie pacjentki i działanie na szkodę jej zdrowia) to w sumie Twoja sprawa. Ale pomyśl, że ktoś może nie mieć tyle szczęścia, potem mamy takie sytuacje jak Izabela z Pszczyny - bo nikt nie zgłaszał konowałów, bo to nic takiego, same jako kobiety sobie gotujemy ten los
rozumiem, że chcesz pomóc, ale ja naprawdę po ciężkim tygodniu nie mam siły na takie dyskusje - już napisałam, że lekarz nawet nie widział mojej bety, więc nie wiem, o co miałabym go skarżyć.

Ale przede wszystkim mnie teraz nastraszyłaś, super, naprawdę było mi to teraz ogromnie potrzebne🙈
 
reklama
Tak u mnie jest pęcherzyk ciążowy i lekarz mówił że trzeba poczekać 2 tygodnie na zarodek i serce też nie założył karty ale założył gratulacje powiem wam że mega lekarz i podejście super aż miło będę chodzić tylko prywatnie NFZ to tragedia ale wiem że to zależy od lekarza

No ja niestety w zeszłym roku nie doczekałam się pęcherzyka do połowy stycznia (termin miałam na 18.08) więc naprawdę jestem mocno przeczulona na lekarzy, którzy nie powinni leczyć. No i zboczenie zawodowe.

Ale jak to mówią może tym razem moje tęczowe dziecko zmieni tylko rok urodzenia :)
 
rozumiem, że chcesz pomóc, ale ja naprawdę po ciężkim tygodniu nie mam siły na takie dyskusje - już napisałam, że lekarz nawet nie widział mojej bety, więc nie wiem, o co miałabym go skarżyć.

Ale przede wszystkim mnie teraz nastraszyłaś, super, naprawdę było mi to teraz ogromnie potrzebne🙈

Wybacz, nie wyobrażam sobie mieć jakiejkolwiek kobiety na sumieniu.
Tak samo jak ja wolę być nastraszona, ale żywa. Rok temu uratowało mi to życie
 
rozumiem, że chcesz pomóc, ale ja naprawdę po ciężkim tygodniu nie mam siły na takie dyskusje - już napisałam, że lekarz nawet nie widział mojej bety, więc nie wiem, o co miałabym go skarżyć.

Ale przede wszystkim mnie teraz nastraszyłaś, super, naprawdę było mi to teraz ogromnie potrzebne🙈
A dostałaś chociaż zdjęcie albo jego opis z wizyty? Nie chodzi o to, żeby się straszyc czy nakręcać - choć uwierz mi doskonale wiem, jak łatwo - ale żeby właśnie wszystko było ok :)
 
A dostałaś chociaż zdjęcie albo jego opis z wizyty? Nie chodzi o to, żeby się straszyc czy nakręcać - choć uwierz mi doskonale wiem, jak łatwo - ale żeby właśnie wszystko było ok :)
lekarz bardzo długo robił usg, ale nic nie dostałam, to była po prostu nagła porada na izbie przyjęć. Dwa dni temu byłam u innej lekarki prywatnie i znalazła mięśniaka, ale nic o żadnym innym punkcie nie mówiła.
Ale teraz siedzę i się zastanawiam czy nie jechać do innego szpitala na konsultacje, skoro mogę mieć w macicy coś niefajnego🤷‍♀️
 
lekarz bardzo długo robił usg, ale nic nie dostałam, to była po prostu nagła porada na izbie przyjęć. Dwa dni temu byłam u innej lekarki prywatnie i znalazła mięśniaka, ale nic o żadnym innym punkcie nie mówiła.
Ale teraz siedzę i się zastanawiam czy nie jechać do innego szpitala na konsultacje, skoro mogę mieć w macicy coś niefajnego🤷‍♀️
Powiem tak. W ciąży byłam dwa razy na IP i za każdym razem dostawałam wypis z informacjami - nawet jeśli bez zdjecia. Dlatego pytam. Mam wrażenie, że miałaś pecha trafić na takiego a nie innego lekarza. Być może widział to co tamten prywatnie - tylko nie umiał tego zinterpretować :)
 
Powiem tak. W ciąży byłam dwa razy na IP i za każdym razem dostawałam wypis z informacjami - nawet jeśli bez zdjecia. Dlatego pytam. Mam wrażenie, że miałaś pecha trafić na takiego a nie innego lekarza. Być może widział to co tamten prywatnie - tylko nie umiał tego zinterpretować :)

Dokładnie ja z każdej wizyty a było ich ok. 10 zanim zostałam przyjęta przy CP miałam opis, wynik bety i USG

Skoro lekarz prywatny stwierdził mięśniaka, to jak dla mnie to właśnie ten mięśniak, ale bez USG oczywiście nie ma 100%. Jeżeli beta jest 45 to USG nie da żadnej odpowiedzi na temat ciąży, jedyne co to powinno się sprawdzić przyrost i progesteron
 
Powiem tak. W ciąży byłam dwa razy na IP i za każdym razem dostawałam wypis z informacjami - nawet jeśli bez zdjecia. Dlatego pytam. Mam wrażenie, że miałaś pecha trafić na takiego a nie innego lekarza. Być może widział to co tamten prywatnie - tylko nie umiał tego zinterpretować :)
ten lekarz najpierw zlokalizował „punkt”, a później powiedział, że „ten mięśniak faktycznie jest, ale nie rzuca się w oczy”, więc nie wiem, czy to mogło być jedno i to samo
 
reklama
z tym nastraszeniem trzeba mocno uważać, niektórzy np leczą się psychiatrycznie i różnie wtedy może być

Też się leczę psychiatrycznie. Mam ciężką depresję. Jestem na lekach, chodzę na trapię - to wszystko robię bo chcę żyć, bo chcę żeby moje dzieci miały mamę, właśnie też dlatego badałam się i latałam co 2 dzień na IP bo nie chciałam być kolejną Izą z Pszczyny. Chciałam żyć. Ale jasne, nie zmuszę innych do dbania o swoje zdrowie i weryfikowania wiedzy lekarzy
 
Do góry