reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2023

reklama
Witam nowe robaczki ❤️
Ja wizyta 21.12. godz. 18.00
Chce zobaczyc chociaż zarodek, nawet mini 🤗
Dzisiaj byłam tylko na wigilijce w pracy, wyszłam po 2 godzinach. Dopadły mnie ogromne dreszcze i uczucie zimna. Wzięłam kąpiel, włączyłam na maksa kaloryfer w sypialni. Zadzwoniłam do ginekologa w sprawie zapalenia pęcherza. Zalecił Urosept 3x2 tabl. i maść clotrimazolum do smarowania. Wzięłam od razu, zmierzyłam temp. 37 (więc uch) i leżę do tej pory i nie mogę się zagrzać.
mimo tego, ze mi jest wiecznie gorąco, to w tej ciąży ciagle mam dreszcze i ciagle mi zimno. W poprzednich ciążach miałam totalnie w druga stronę
 
Jem na co mam ochote. Zawsze byłam szczupła osobą, pomimo jedzenia sporej ilości jedzenia... Raczej to mój kompleks. Rano staram się zjeść coś konkretnego, żeby nie mieć mdłości np. jajecznica, tosty, kanapki. Potem mam ochotę tylko na owoce( szczególnie grejfrut, mandarynki, kiwi) ewentualnie jogurty. Jem malo mięsa, może organizm się nie domaga ze względu na wysoką hemoglobinę:)
 
Witam nowe robaczki ❤️
Ja wizyta 21.12. godz. 18.00
Chce zobaczyc chociaż zarodek, nawet mini 🤗
Dzisiaj byłam tylko na wigilijce w pracy, wyszłam po 2 godzinach. Dopadły mnie ogromne dreszcze i uczucie zimna. Wzięłam kąpiel, włączyłam na maksa kaloryfer w sypialni. Zadzwoniłam do ginekologa w sprawie zapalenia pęcherza. Zalecił Urosept 3x2 tabl. i maść clotrimazolum do smarowania. Wzięłam od razu, zmierzyłam temp. 37 (więc uch) i leżę do tej pory i nie mogę się zagrzać.
Oo tez tak dzisiaj mam, u nas rano -11 i w domu cieplutko ale jak byłam w galerii to pomimo ze było ciepło miałam takie dreszcze 😅 ja tez od kilku dniu śpię po ok 8godzin i odpadam po obiadku ok 14, robię się taka śpiąca i śpię po 2 godziny a spałabym dluzej 😅
 
Oo tez tak dzisiaj mam, u nas rano -11 i w domu cieplutko ale jak byłam w galerii to pomimo ze było ciepło miałam takie dreszcze 😅 ja tez od kilku dniu śpię po ok 8godzin i odpadam po obiadku ok 14, robię się taka śpiąca i śpię po 2 godziny a spałabym dluzej 😅
Łączę się z tobą w bólu 🤗
Myślałam że ta senność już minęła, ale znowu się zaczęło, śpię wtedy kiedy tylko mogę, nic innego nie robię. Zmuszam się do zrobienia jakiejkolwiek czynności. 🥲
Mąż wraca z pracy, a ja taki placek bez życia 🌝 on tego za bardzo nie rozumie i zazdrości mi że jestem w domu.
Pojechałabym do mamy na ploty, to 40 km ode mnie, ale ona jeszcze nie wie o ciąży. Tak bardzo potrzebuje jej wsparcia. Teraz bardzo rzadko tam jeżdżę bo boje się że wszystko się wyda, a chcemy powiedzieć w wigilię.
Cieszę się że mam was, bo można się tu wyżalić. 🥲
 
Byłam dzisiaj w pracy. 😀 zamierzam do końca tygodnia pracować niezależnie od plamień. W piątek kolejne usg i wizyta. Po wizycie i tak jeszcze trochę bym chciała popracować. Zobaczymy, jak wyjdzie.
Po powrocie do domu zaliczyłam ogromnego bełta. Już mnie muliło w autobusie, zdążyłam jeszcze wstawić pranie, rozpalić światełka w salonie i biegiem do łazienki. Teraz czekam na devolaia z frytkami. Jakoś mnie naszła ochota, chociaż nie wiem, czy się przyjmie. 😉 Nie wyobrażam sobie gotowania od jakichś kilku dni. Przerasta mnie. Ograniczałam sie do szybkich i prostych przepisów, ale kiedy tylko mogę to zamawiam. Dzisiaj mężu idzie na wigilię z pracy, więc bez żadnych skrupułów wydałam parę groszy na żarełko podstawione pod nos. ^^
 
Byłam dzisiaj w pracy. 😀 zamierzam do końca tygodnia pracować niezależnie od plamień. W piątek kolejne usg i wizyta. Po wizycie i tak jeszcze trochę bym chciała popracować. Zobaczymy, jak wyjdzie.
Po powrocie do domu zaliczyłam ogromnego bełta. Już mnie muliło w autobusie, zdążyłam jeszcze wstawić pranie, rozpalić światełka w salonie i biegiem do łazienki. Teraz czekam na devolaia z frytkami. Jakoś mnie naszła ochota, chociaż nie wiem, czy się przyjmie. 😉 Nie wyobrażam sobie gotowania od jakichś kilku dni. Przerasta mnie. Ograniczałam sie do szybkich i prostych przepisów, ale kiedy tylko mogę to zamawiam. Dzisiaj mężu idzie na wigilię z pracy, więc bez żadnych skrupułów wydałam parę groszy na żarełko podstawione pod nos. ^^
Ja tak samo, zmuszam się do robienia obiadów, tylko ze względu na wygłodniałego po pracy męża. Ale bardzo często pozwalam sobie na pyszne.pl On się już przyzwyczaił że nie lubię gotować, a teraz nie mam siły i ochoty. Właśnie czekam na pizzę z pieczarkami i szyneczką, domówiłam do tego frytki bo trzeba było. Miałam ochotę też na placki ziemniaczane, ale musiałam zdecydować się na jedno. 🥴
 
Byłam dzisiaj w pracy. 😀 zamierzam do końca tygodnia pracować niezależnie od plamień. W piątek kolejne usg i wizyta. Po wizycie i tak jeszcze trochę bym chciała popracować. Zobaczymy, jak wyjdzie.
Po powrocie do domu zaliczyłam ogromnego bełta. Już mnie muliło w autobusie, zdążyłam jeszcze wstawić pranie, rozpalić światełka w salonie i biegiem do łazienki. Teraz czekam na devolaia z frytkami. Jakoś mnie naszła ochota, chociaż nie wiem, czy się przyjmie. 😉 Nie wyobrażam sobie gotowania od jakichś kilku dni. Przerasta mnie. Ograniczałam sie do szybkich i prostych przepisów, ale kiedy tylko mogę to zamawiam. Dzisiaj mężu idzie na wigilię z pracy, więc bez żadnych skrupułów wydałam parę groszy na żarełko podstawione pod nos. ^^
my mamy oboje z partnerem diety pudelkowe, wiec problem rozwiazany :D Oboje pracujemy zdalnie i jakos nie chce nam sie tracic czasu na gotowanie. Za to na weekend czasami cos wpolnie gotujemy. Moj facet np wczoraj ugotowal mi rosol :)
 
So sweet 💗
 

Załączniki

  • IMG_20221219_162235.jpg
    IMG_20221219_162235.jpg
    193 KB · Wyświetleń: 78
reklama
Do góry