Pewnieja już byłam u tylu lekarzy, że chyba mało prawdopodobne, żeby ktoś czegoś nie dopatrzył ale spróbuje się jutro umówić z compensy, niech sprawdza jeszcze raz dokładnie, czy nie ma nadżerki, infekcji czy czegokolwiek jeszcze k@&wa innego bo moj gin chyba ma wolne w tym tygodniu, wiec nie mam co przekładać wizytę
reklama
następna planową wizytę mam 27.12, chciałam się umówić teraz na ten wtorek, ale widzę, ze moj gin nie ma terminów na znanym lekarzukochana kiedy masz ginekologa ? Jesli to plamienia jasno rozowe bez skrzepow ? To nie ma sie czym martwic a moze rzeczywiscie slaby progesteron ? Ja dzis zrobilam kolejny test i to popoludniu i kreska coraz ciemniejsza
a po leżeniu Ci przeszło?I to cholera wie skąd i czemu...też mnie to wkurza..ja jakoś przeleżałam dwa dni ,ale jutro muszę iść do pracy,więc coś czuję że znowu się zacznie..
ja mam takie przerwy po 2-3 dni i znów plamię. Wtf. Bardziej mnie martwi ten dyskomfort/ból przy tym. Już zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest jakaś nadzerka czy coś. No bo czemu mnie tak „rozpiera” i piecze przy tym?
U mnie po ostatniej wizycie lekarka stwierdziła, że to może być po heparynie. Nadżerki nie mam. Wszystko wygląda ładnie. Polipy raczej też nie. Myślę, że ta heparyna u mnie jest bardzo prawdopodobna. Przy rośnięciu macicy i dzidziola robią się mikrouszkodzenia i przez heparynę wolniej krzepną i się goją. Tak to sobie wyobrażam. Mój lekarz mi powiedział kilka tygodni temu, że heparyna na pewno plamień nie powoduje. Wątpiłam w jego słowa od początku, zwłaszcza, że ulotka i chpl mówią o krwawieniach z narządów rodnych jako działania niepożądane. No nic. Już się tym jakoś nie przejmuje. Dopóki nie ma krwawień, godzę się z plamieniami.
asiasiasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2011
- Postów
- 991
a moze zadzwon do niego bezposrednio i zapytaj moze Cie wcisnie.następna planową wizytę mam 27.12, chciałam się umówić teraz na ten wtorek, ale widzę, ze moj gin nie ma terminów na znanym lekarzu
No to oczywiście, u Ciebie może być od heparyny. A masz przy tym jakiś dyskomfort czy nic nie czujesz? Ja heparyny nie przyjmuję, więc dalej jestem w kropce. Jedyne co, to od prawie 3 tyg z przerwami biorę jakiś lek dopochwowo. Najpierw antybiotyk, teraz nystatyna. I się zastanawiam, czy może one mi bardziej szkodzą niż pomagają? Np jakaś nadżerkę mogą naruszać albo coś? Serio mam dośćU mnie po ostatniej wizycie lekarka stwierdziła, że to może być po heparynie. Nadżerki nie mam. Wszystko wygląda ładnie. Polipy raczej też nie. Myślę, że ta heparyna u mnie jest bardzo prawdopodobna. Przy rośnięciu macicy i dzidziola robią się mikrouszkodzenia i przez heparynę wolniej krzepną i się goją. Tak to sobie wyobrażam. Mój lekarz mi powiedział kilka tygodni temu, że heparyna na pewno plamień nie powoduje. Wątpiłam w jego słowa od początku, zwłaszcza, że ulotka i chpl mówią o krwawieniach z narządów rodnych jako działania niepożądane. No nic. Już się tym jakoś nie przejmuje. Dopóki nie ma krwawień, godzę się z plamieniami.
EMilkaaa84
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 12 Grudzień 2019
- Postów
- 4 565
Wyciszyło mi się,ale leżałam większość dnia..na ile dwulatek pozwolił..a po leżeniu Ci przeszło?
Niemniej brzuch mnie pobolewa.
ja mam takie przerwy po 2-3 dni i znów plamię. Wtf. Bardziej mnie martwi ten dyskomfort/ból przy tym. Już zaczynam się zastanawiać, czy to nie jest jakaś nadzerka czy coś. No bo czemu mnie tak „rozpiera” i piecze przy tym?
Bierzesz cały czas dupka? Jeśli tak i nawet będziesz miała progesteron niski, to raczej plamienia z powodu niedoboru proga nie powinny wystąpić. Chociaż czasem daje się jeszcze dodatkowo luteinę. Trudne z nas przypadki.
ja chodzę do kliniki leczenia niepłodności, mój gin tylko we wtorki przyjmuje. Co się z nim dzieje w inne dni tygodnia nie mam pojęcia obstawiam, ze w szpitalu bytujea moze zadzwon do niego bezposrednio i zapytaj moze Cie wcisnie.
reklama
Kreatywnynick
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 25 Październik 2022
- Postów
- 1 949
Jejku biedna naprawdęPonad dwie doby przerwy i znów plamię mam tego serio dość
Podziel się: