Pozostając przy tematach urodowych jaki macie stosunek do farbowania włosów w ciąży? W ciąży w córką nie miałam żadnych oporów, farbowałam włosy, nie przywiązywałam zbytnio wagi do tego co jem itd a teraz strasznie się spinam pod tym kątem
Myślicie że lepiej poczekać, odpuścić całkiem czy niczym się nie przejmować? Wiem, że zdania są podzielone. Ja farbuję włosy sama, obecnie używam farb bez amoniaku więc myślę że luz, na pewno całkiem nie byłabym w stanie zrezygnować z farby bo mam już całkiem sporo siwych włosów