Sierpniowe mamy 2023

[Lunak]

Od razu raźniej a mam być może niemądre pytanie.. jako że na tym pierwszym usg moze już być serduszko, zabieracie tam swoich mężów/partnerów? Bo tu usg jest dopochwowe i nie wiem jaki jest obyczaj? zawołać go w trakcie wizyty?
Swoją drogą nie wiem czy chciałabym żeby był tam mój mąż jeśli się dowiem że coś jest nie tak

Nie z pierwszym w pandemii z tym było ciężko a teraz nie mamy takiej potrzeby, mojemu wystarczy moja żywa relacja z wizyty

 

[Lunak]

Ja na wizyty męża nie zabieram, jakos tak się przyzwyczaiłam że w poprzedniej ciąży nie mógł że mną chodzić że względu na covid. Zresztą zostaje wtedy z synkiem a nie będę całej familii do gina zabierać

Identycznie

 

[Lunak]

No właśnie zaleglam pod kocem,nawet młodemu włączyłam bajkę..ehh..ale serio..dokładnie w tym samym czasie..na tym samym etapie,w ciąży z synem miałam ta sama historie..mam nadzieję,że nie mam krwiaka,bo on mnie położył w łóżku na ponad miesiąc..a przy dwulatku,leżenie jest ciężkie do wcielenia

Też w pierwszej ciąży miałam krwiaka i teraz też sobie nie wyobrażam tego. Mam w domu 19 miesięczny żywioł

 

[JoannaLaura]

Identycznie

U mnie dalej babeczka nie wpuszcza, bo COVID ale najbardziej mi to przeszkadza, bo ja bardzo się stresuje podczas wizyty i dużo zapominam a mój narzeczony by kodował za mnie, albo zacznę włączać dyktafon

 

[Lunak]

U mnie dalej babeczka nie wpuszcza, bo COVID ale najbardziej mi to przeszkadza, bo ja bardzo się stresuje podczas wizyty i dużo zapominam a mój narzeczony by kodował za mnie, albo zacznę włączać dyktafon

U nas bez problemu można. Nawet lekarz sam zaprasza.

 

[PCOSka]

Ciekawe czy na którymkolwiek etapie ciąży przychodzi względny spokój i brak stresu o malucha?

Chyba na żadnym. Dawniej przed pierwszą ciążą czekając w kolejce do gin, myslałam o tych kobietach "ale zadowolone muszą być". Ale później już wiedziałam, że nie... Ogromny stres

 

[Karo942]

Dziewczyny, a tak się zastanawiam, może któraś mi podpowie. Załóżmy, ze będzie wszystko Ok. Jak się zachodzi w ciąże na urlopie wychowawczym to co dalej? Jak dostać l4? I w którym tygodniu najlepiej iść?

 

[Gudrun1985]

No ja jutro też wybieram się sama, bo mój akurat jutro pracuje

Ja chyba pójde też sama

 

[Helilo]

Ja pójdę z mężem, ale tylko dlatego, że wizyta o 9 i potem mamy jechać na zakupy. Nie wiem czy wejdzie, poczeka w poczekalni najwyżej.

 

[Gudrun1985]

Witajcie!

Mam 37 lat i moja historia jest dluga i ciezka.. Przeszlam 2 poronienia, gdzie dopiero po nich znalazlam super lekarke, ktora odkryla wodniaka jajowodu. Wodniak zostal usuniety w lipcu, jednak szanse na zajscie naturalne byly male (zle wyniki nasienia partnera plus AMH niezaduzy). Ostatnia owulacja byla z tego zlego jajnika (gdzie nie ma jajowodu) ale lekarka i tak mowila, ze warto probowac i nie takie rzeczy widziala...

Ja juz sie i tak nastawilam na invitro, mielismy sie szykowac na marzec 2023, az tu nagle okres sie spoznial 6 dni.. Bylam pewna ze to dieta Keto na ktora przeszlam w listopadzie zeby schudnac. Stwierdzilam jednak, ze dla spokoju zrobie test. I 2 grube krechy pokazaly sie natychmiast!!
Takze test 14.12, wczoraj Beta wyszla 2900 (!) i jutro ide powtorzyc. Wizyte mam w nastepny czwartek i juz sie doczekac nie moge... Wydaje sie to tak daleko!
Dodam tez ze w ogole nie czuje sie ze jestem w ciazy, zero bolu w cyckach/ brzuchu. No, moze wiecej sikam ale to tyle.