asiasiasia
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Sierpień 2011
- Postów
- 991
aaaa hehhe bo jakos nie moglam tego ogarnac hehepo becie nie ma co weryfikować tygodnia ciąży, bo jedna danego tc będzie miała wartość 50, a inna 500
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
aaaa hehhe bo jakos nie moglam tego ogarnac hehepo becie nie ma co weryfikować tygodnia ciąży, bo jedna danego tc będzie miała wartość 50, a inna 500
Do 10 powinnam być poJa dopiero pierwsze usg 21.12. i też dopiero się zapoznaje z tematem badan prenatalnych, jestem totalnie zielona, więc chętnie też posłucham
Jutro czekamy na info jak wizyta, o której masz?
Najlepiej ściągnij sobie aplikacje, ja korzystam z Ciąża+ i wpisujesz pierwszy dzień ostatniej miesiączki i wylicza Ci tydzień ciążyaaaa hehhe bo jakos nie moglam tego ogarnac hehe
tak mam tez hehe i pokazuje mi wlasnie 4Najlepiej ściągnij sobie aplikacje, ja korzystam z Ciąża+ i wpisujesz pierwszy dzień ostatniej miesiączki i wylicza Ci tydzień ciąży
Nie przejmuj się, skoro betę masz dodatnią, a lekarz uspokaja, że poradzicie sobie z tsh to wszystko będzie okDzis sie balam bo dzis to dzien w ktorym wedlug kaledarza powinnam dostac @.
ja to panikara jestemNie przejmuj się, skoro betę masz dodatnią, a lekarz uspokaja, że poradzicie sobie z tsh to wszystko będzie ok
hehhe. Ja po za bolem piersi i ciagnieciem w pachwinach nie mam żadnych objawow ale pewnie jeszcze za wczesnie.A propos mdłości..wzięłam sobie pyszne indyjskie żarcie do pracy i ponad połowę talerza zostawiłam „na później” na biurku, bo nie mogłam go dojeść ..i co? Wypierniczyłam je.. nawet pojemnika nie miałam akurat by je w razie co przełożyć na kolejne „na później” … Dobrze, że jeszcze nie miałam bełtu…