reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2020

No właśnie niby tak. Mój narzeczony właśnie się wychował na kozim mleku bo mieli do niego stały dostęp. I dziś chłop jak dąb 🤣
Mój niby je ten jogurt naturalny z jakimś dodatkiem ale tak nie chętnie. Nie lubi za bardzo mlecznych posiłków.
 
reklama
Moja na śniadanie najczęściej kaszke, za dnia je też deserki owocowe, różne obiadki, parówkę, jajko w sumie co jej dam to wcina ze smakiem. Wczoraj jadla tez tort :) bo dziadzia mial urodziny. Na noc mleko 150ml. W nocy jak się czasami obudzi ( zdarza się jak Np zaśnie o 20 to wtedy ok 4 lubi się obudzić) dostaje znowu mleczko I śpi dalej. Po śniadaniu i zabawie jak idzie na drzemke to oczywiście mleko musi być bo inaczej ciężko jej zasnąć. Wiec tez wypije 150. Ogólnie zależy od ilości drzemek ale co spanie to mleko jest. Aż mi dziwnie ze tak jej smakuje. Bo syn to szybko zrezygnował z mleka.
 
No ja w sumie już tak sobie myślę że skoro mój Franek tak chętnie wcina te nabiały a cycek to jest raczej rekreacja i usypiacz to powoli będziemy zamykać ten temat... To jest i tak cud że ja tyle karmie po tych wszystkich przebojach z laktacja, a jakoś specjalnie mnie ten temat nie odpala i chętnie już zakończę już ta droge😵 spróbuję tez to kozie mleko bo ja sama lubię więc jakby co to się nie zmarnuje 😜
 
Moja się przyzwyczaiła ze zanim zaśnie to mleko. I wczoraj wracaliśmy od znajomych i taka była śpiącą ale nie. Płacz bo mleko. Mam zawsze ze sobą i wodę w termosie więc zrobiliśmy mleczko. Napiła się i od razu kima. No nie przeskoczę :D woda albo sok się nie liczą az tak :D
 
Mój wiercipiętek ma teraz etap pod tytułem 'sen jest dla słabych' 😜 drzemki to Mąka po 40 minut, w nocy potrafi się obudzić o 3 i dzień dobry, gada sobie zaczepia mnie no jakby już się wyspał 😵 jak go już z trudne ululam, a to oczywiści opatrzone jest histeria bo on nie chce to o 6.30 już nie ma zmiłuj i wstajemy🤟 po drodze w nocy jeszcze kilka wybudzeń na płacze no jedynki górne dalej nie wyszły... Nie wiem czy to właśnie przez te zęby, czy to taki etap jakiś nie śpiący ale mam nadzieję że mu to minie bo pomału wchodzę w tryb że oczy na zapałki
 
@Adunia91 właśnie miałam zapytać jak śpią wasze dzieciaczki , a głównie jak zasypiają. Moja Lena bardzo ładnie usypiała szłyśmy do sypialni cycuś i tak usypiała na całą noc. Od jakiegoś czasu strasznie ciężko usypia , zje i się wybudza kręciołek straszny, na brzuszek się przekręca miączy i tak czasem godzine . Jak już usnie to też nie spi tak spokojnie jak kiedyś. Chociaż widze ze nie mogę narzekać bo ona się nie wybudza w nocy , dopiero koło 8/9.
 
Mój od początku zasypiał sam w łóżeczku. Nigdy go nie lulałam, wiadomo gdy zęby wychodziły to wzięłam na ręce, przytuliłam. Ale nie było jakiegoś specjalnego bujania.
Do dziś chodzi godzina 19-20 spać.
Właśnie już śpi, jak piszę mamy godzinę 18:55. 😊
Czasami się obudzi około 3 ale nie chce jeść, tylko chce się przytulić i śpi dalej na rękach. To go odkładam do łóżeczka i tak max do 7 śpi.
Ja pn, wt, śr chodzę do pracy od 8-14, więc i tak muszę wstać. Ale czw-nd bym sobie pospała, cóż czasami się zdrzemnę po południu jak i on ma drzemkę. 😊
Ogólnie nie mogę narzekać. Od samego początku śpi ładnie. Chyba ma to po mamusi 😂 bo ja starszy śpioch byłam. Teraz już organizm się przestawił i tyle nie potrzebuje snu.

Mały się dostał do publicznego żłobka, także od września maszeruje. 😁
Cieszę się bardzo że pójdzie. Widzę że on bardzo jest za dziećmi i mega szybko się rozwija jak na swój wiek. Także myślę że wyjdzie mu to na dobre i nam też. 😊

Teraz 3dni w tyg się moja ciocia nim zajmuje gdy ja idę do pracy. Powiem wam że zdecydowałam się na to i tak chodzę od stycznia. Jestem zadowolona bo ja trochę odetchnę i mały też się przyzwyczaja do innego środowiska. A z ciocia bardzo lubi być. Gdy tylko wejdzie do domu on odrazu ma wielki banan na twarzy.
Wiadomo mój narzeczony ma własną działalność także w ciągu dnia też bywa w domu także tata jest na miejscu gdy mnie nie ma te 6godz.
 
Ostatnia edycja:
Moje tez sama zasypia w łóżeczku, tylko siedzę obok i trzyma mnie za rękę. Zasypia miedzy 20-21. No i czasami spi cala noc, czasami się obudzi na mleko, a czasami tylko się przebudzi i bierzemy ją do nas do łóżka i śpimy dalej. Dzis np musiałam ją budzić przed 8. Bo starszaka musieliśmy zawieźć do przedszkola. :).
Ja do pracy wracam jak się skończy urlop, chyba że wymyślę coś innego;). Wolalabym jeszcze z rok z nią pobyc w domu. Bo tak to praca tydzień od 6-14 i tydz od 14-22. Czyli mijanie się z mężem totalnie. Nienawidzę tego. A w domu mam tyle pracy ze chetnie bym została jak najdłużej i zajela się tylko domem, zawozeniem i odbieraniem starszaka, obiady, sprzątanie..kocham to :D a będę musiała i to ogarnac i pracę na zmianę z mężem, prędzej czy później padnę na pysk hehe i z mojej wiecznej niedowagi zniknę totalnie. Bo ciągle na obrotach do tego stres z pracy i o..🙄 No ale życie.
 
No kiepskie trochę te godziny pracy. Ja teraz łączę pracę z urlopem rodzicielskim. Mam 1/2 etatu u.rodz. i 1/2 etatu godziny pracy. Także od końcówki lipca nie wracam na pełny etat tylko mogę tak być do połowy lutego 2022r.
 
reklama
Tak myslalam właśnie zeby gdzieś sobie na początek poszukać pracy na 1/2 etatu. A nie od razu na głęboka wodę. Jak pomysle o pracy to już mnie wszystko boli hehe.
A jeśli chodzi o bol to wczoraj tyle spacerowaliśmy ze dzis mam zakwasy :o
 
Do góry