reklama
G
gosc12
Gość
U poja
Trafił mi się rozkoszny egzemplarz [emoji16] nawet przez sen płacze, uspokaja się jak ja posmyram smoczkiem po ustach.
Moj twierdzi to samo i darciuch jak jaWidziałam Cię co prawda tylko na kilku zdjęciach, ale te usteczka jakieś takie podobne mi się wydają [emoji16]
Trafił mi się rozkoszny egzemplarz [emoji16] nawet przez sen płacze, uspokaja się jak ja posmyram smoczkiem po ustach.
G
gosc12
Gość
Kochana nie martw się. Wogole jak tak czytam to jakby mój przypadek sprzed dwóch lat. Lenka urodzona wielkością jak u Ciebie a mąż też wyjeżdżał na miesiąc zaraz na drugi dzień jak nas przywiózł ze szpitala.
Było mi smutno ale zarazem miałam czas aby skupić więcej uwagi na niej.
Jest przykro ale nic się na to nie poradzi. Tak jak mówisz, będę miała czas na zapoznanie się z małą. Tym bardziej , że muszę uczyć się ją przystawiać. Do lewej piersi w miarę nam wychodzi , coś tam ciągnie i słyszę , że łyka ale nie umiem trzymać jej na prawej ręce i dostawiać do prawej :/ położna już chciała dać butelkę. Nie pozwoliłam bo przez pół godziny słyszałam , że je. Na koniec się jej odbiło i poszła spać. Mam nadzieję , że nie zawiodę się z karmieniem..
E
Ewka34
Gość
Hy
Hyhy Michasia ,jak to polozna stwierdzila,istny ojciec jedynie co ma za mna to brak brwi i rzes hyhy tzn brak.. sa jasniutkie nawet charakter ojca ma hyhy nakarm mnie,zasne i dotykaj mnie i glaszcz hyhyhyU poja
Moj twierdzi to samo i darciuch jak ja
Trafił mi się rozkoszny egzemplarz [emoji16] nawet przez sen płacze, uspokaja się jak ja posmyram smoczkiem po ustach.
G
gosc12
Gość
Kochana nie martw się. Wogole jak tak czytam to jakby mój przypadek sprzed dwóch lat. Lenka urodzona wielkością jak u Ciebie a mąż też wyjeżdżał na miesiąc zaraz na drugi dzień jak nas przywiózł ze szpitala.
Było mi smutno ale zarazem miałam czas aby skupić więcej uwagi na niej.
Jest przykro ale nic się na to nie poradzi. Tak jak mówisz, będę miała czas na zapoznanie się z małą. Tym bardziej , że muszę uczyć się ją przystawiać. Do lewej piersi w miarę nam wychodzi , coś tam ciągnie i słyszę , że łyka ale nie umiem trzymać jej na prawej ręce i dostawiać do prawej :/ położna już chciała dać butelkę. Nie pozwoliłam bo przez pół godziny słyszałam , że je. Na koniec się jej odbiło i poszła spać. Mam nadzieję , że nie zawiodę się z karmieniem..
G
gosc12
Gość
Oo jej ale maluszków przybywa ja jeszcze 3 tyg temu myślałam ze urodzę przed terminem ale teraz mi się tak wszystko ustabilizowało, ze brzucha w ogóle nie czuje jako żeby mi doskwierał, nawet mi nie twardnieje, mogę sobie skarpetki, buty wszystko na luzie ubierać ale tych sierpniowych dzieci coraz mniej hehe, my właśnie z racji nudnej niedzieli jedziemy do Myslenic na Sławomira Haha
Miłego koncertu :*
I na Ciebie przyjdzie pora, tak niespodziewanie :*
Maljan
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Grudzień 2017
- Postów
- 7 886
Nauczycie się :*Jest przykro ale nic się na to nie poradzi. Tak jak mówisz, będę miała czas na zapoznanie się z małą. Tym bardziej , że muszę uczyć się ją przystawiać. Do lewej piersi w miarę nam wychodzi , coś tam ciągnie i słyszę , że łyka ale nie umiem trzymać jej na prawej ręce i dostawiać do prawej :/ położna już chciała dać butelkę. Nie pozwoliłam bo przez pół godziny słyszałam , że je. Na koniec się jej odbiło i poszła spać. Mam nadzieję , że nie zawiodę się z karmieniem..
Meml
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 18 Czerwiec 2018
- Postów
- 2 069
Mi karmienie Marty wychodziło tylko na leżąco i tak robiłyśmy. Później jak była większa to już inaczej, ale prawie zawsze karmiłam na leżąco.Jest przykro ale nic się na to nie poradzi. Tak jak mówisz, będę miała czas na zapoznanie się z małą. Tym bardziej , że muszę uczyć się ją przystawiać. Do lewej piersi w miarę nam wychodzi , coś tam ciągnie i słyszę , że łyka ale nie umiem trzymać jej na prawej ręce i dostawiać do prawej :/ położna już chciała dać butelkę. Nie pozwoliłam bo przez pół godziny słyszałam , że je. Na koniec się jej odbiło i poszła spać. Mam nadzieję , że nie zawiodę się z karmieniem..
miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Jest przykro ale nic się na to nie poradzi. Tak jak mówisz, będę miała czas na zapoznanie się z małą. Tym bardziej , że muszę uczyć się ją przystawiać. Do lewej piersi w miarę nam wychodzi , coś tam ciągnie i słyszę , że łyka ale nie umiem trzymać jej na prawej ręce i dostawiać do prawej :/ położna już chciała dać butelkę. Nie pozwoliłam bo przez pół godziny słyszałam , że je. Na koniec się jej odbiło i poszła spać. Mam nadzieję , że nie zawiodę się z karmieniem..
Tyle już wytrwaliscie to już te 2/3 tygodnie to dla Was pikus :* tak jak mówisz, zanim się obejrzysz Twój już wróci i będziecie non stop razem, cała familia na pewno dacie rade z karmieniem, grunt ze masz pokarm to już dużo i nie musisz się stresować, reszta jakoś przyjdzie z ćwiczeniem i czasem
reklama
miloscwczasachpopkultury
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 30 Listopad 2017
- Postów
- 7 807
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 14
- Wyświetleń
- 3 tys
Podziel się: