reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe Mamy 2018

Ktoś zdrowy na umyśle wkłada w toto dzieci?

Mam wrażenie, że posiadam mniejsze płuca, średnio mi się oddycha. Nie wspominam nic na temat wpływu temperatury...
A tak poza tym, to agrestu bym zjadała
No i mój K na 90% przez najbliższe 4-5 mcy będzie pracował na miejscu :D

A stópencje mam jak baloniki, nic nie pomaga, leżenie, siedzenie, po prostu mam opuchnięte stopy i kostki... ale tak w każdej ciąży miałam na tym etapie.



To jest normalne uczucie, teraz dziecko robi się z dnia na dzień coraz większe i cięższe i rozpycha się, uciska na różne narządy wewnątrz i one maja mniej miejsca i możliwe, że chwile się przejdziemy i męczymy jakbyśmy maraton przebiegły, pocimy jak świnki, mniejszy apetyt przez upały i przez mniej miejsca na żołądek itd ;)

Miska z zimną wodą i solą do stop :)
 
reklama
Finowie w tych pudełkach które dostaja za darmo mają wyprawkę dla malucha. Dodatkowo dzieci w nich śpią, w Finlandii był bardzo duży problem ze śmiercią łóżeczkowa natomiast od kiedy wdrożyli pudełka odsetek spadł drastycznie.

Ja osobiście jakbym dostała je za darmo to też bym użyła ale pomysł sprzedawania tego za kupę kasy mi się nie podoba.
 
My łóżeczko tez jutro złożymy, ale chowamy je w całości pod folia jak już będzie stało rozłożone w pokoiku małej. Pościel dla małej to dopiero w czerwcu zamówię i wypiore dopiero w lipcu, schowam do szuflady w łóżeczku i jak wrócę ze szpitala to Bartek założy dopiero :)
A pościel taka zwykła zamówiłaś ? Nie jakaś bardzo cieniutką chyba ? W razie gdyby było gorąco to pościel można schować i przykryć cienkim kocykiem lub pieluszka nie ?:)
Bo już się zaczynam zastanawiać czy nie zamówić cieniutkiej pościeli jeszcze dodatkowo..
 
Czyli pewnie będziesz musiała brać zastrzyki z heparyny? Ja je brałam jeszcze przed ciaza, tak kazała mi hematolog. Bo moja mutacja też jest odpowiedzialna za zagniezdzenie się zarodka.

Jak chcesz zbadać mutacje to polecam te stronę
Link do: Badanie po poronieniu, które zwiększy Twoje szanse na kolejna ciążę - sprawdź!
i zbadanie tych wszystkich mutacji za jednym zamachem ponieważ wtedy mamy cały obraz zakrzepicy. Do tego białko S i C.

-mutacje czynnik V Leiden i genu protrombiny
-warianty C677T i A1298C MTHFR
-PAI-1/SERPINE1 oraz V R2

Dziękuję za obszerne informacje . Tak zastrzyki na pewno i wiele innych rzeczy w zwiazku z toczniem. Ale jeszcze właśnie trochę badań mnie czeka między innymi te o których piszesz.

Witaj Kochana :) jeden plus tej sytuacji, że wiesz co Ci dolega i możesz w tym kierunku się leczyć. Moja mama też ma toczen, zdiagnozowany wiele lat temu, choroba ciężka, ale każdy inaczej znosi. Ale pocieszę Cię ostatnio w szpitalu z mamą leżały dwie dziewczyny, które urodziły zdrowe dzieci i donosily ciążę będąc pod opieką specjalistów. Więc głowa do góry :)

Dzięki kochana:* życzę dużo zdrowia mamie. No niestety choroba okropna :( z ciążą oczywiście loteria ale zwykle się udaje trzeba wierzyć ze się uda....
 
Hej :) miło, że podczytujesz nadal i o nas pamietalas. Dobrze, że dowiedzieliście się w czym tkwi problem. A co dalej w związku z tą diagnoza? Da się jakoś to uleczyć całkowicie i żebyście mogli się starać o dzidzie? Jak to wyglada?

Dziękujemy kochana i również trzymamy kciuki za Twoej zdrowie, za to żeby wszystko się wyprostowało i żebyś i Ty mogła w przyszłym roku cieszyc się dzieciątkiem.

Toczen jest nieuleczalny. To choroba autoimmunologiczna która niszczy swój własny organizm konkretnie układ odpornościowy zamiast bronić narządów to traktuje je jak wroga. Oczywiście przebieg nieznany i może zaatakować co tam chce.
ciąża z reguły albo zaostrza chorobę w trakcie i może dojść do różnych komplikacji nawet najgorszych albo po ciazy rzut choroby może być a może też nie wydarzyć się nic choć to wersje rzadsze. U mnie akurat ciaza pierwsza w trakcie objawy i obumarla a w drugiej po i już rzut choroby. Objawy wcześniej choroby jakieś miałam różne ale byla uśpiona wiec nigdy nie działo się nic co by nie ustąpiła za jakiś czas.generalnie toczen ciążę traktuje jak wroga i eliminuje czego efektem jest obumarcie. Wiesz sytuacja jest ciężka w tym temacie ale leki powinny pomoc.pewno spróbuję po raz trzeci ale najpierw muszę wycisza układ odpornościowy jeszcze bardziej. Dziękuję za miłe słowa kochana ściskam mocno:* piękny Brzusio masz :)
 
A pościel taka zwykła zamówiłaś ? Nie jakaś bardzo cieniutką chyba ? W razie gdyby było gorąco to pościel można schować i przykryć cienkim kocykiem lub pieluszka nie ?:)
Bo już się zaczynam zastanawiać czy nie zamówić cieniutkiej pościeli jeszcze dodatkowo..



Ja zamawiam tylko 2 x prześcieradło frotte do łóżeczka i jeden taki komplet tzn poduszka i kołderka cieńsza, bez wypełnienia i osobnych pościeli do tego. Ewentualnie we wrześniu dokupimy drugi zestaw taki na zmianę z grubsza troszkę kołderka i tyle :)
 
reklama
Do góry