Sierpniowe Mamy 2018

[Anulaa88]

Nie mam bardzo czasu na forum , przez te szpitale . Byłam u synka dopiero wróciłam . Jest duża poprawa i w poniedziałek już możliwe że wyjdzie wkoncu , język praktycznie podgojony już malo co zostało tych zmian , nie boli to apetyt już powraca i pić może, humor lepszy po szpitalu pojechałam do Pepco oczywiscie mega kolejki ale podeszłam do kasy i zapytałam ekspedientke czy mogę bez kolejki bo w ciąży jestem, nawet nie patrzyłam się na ludzi w kolejce bo zjedli by mnie wzrokiem .. . Dobrze że mam pomoc przy synku na zmiany bo ja teraz bym nie dała sama rady non stop zajmowac się w szpitalu ..jak wróci do domu to co innego, inne warunki . Aby do poniedziałku .. non stop zmęczona jestem pewnie przez anemie ale leki lepsze to jakoś powoli się poprawi , jeszcze za tydzień muszę zapisać się na wizyte kontrolna u swojej gin po szkpitalu , później 25 to trzecie USG , pewnie z synkiem też na jakals kontrolę . Ten maj jakis dla mnie pechowy jest .. zawsze coś

Dobrze, że z synkiem lepiej[emoji4] No los was teraz nie oszczędził[emoji852] Ale sama widzisz, że idzie ku lepszemu. Po powrocie synka do domu to będzie tylko lepiej[emoji16]

 

[oliwiapatrycja]

To moje małe zakupki
Przyszla mi teczka , trójat na przyssawki do samochodu , chusteczki HiPP , nawet nie wiem kiedy bo cały tydzień poza domem i dopiero dzisiaj zobaczylam
I przyszka mi też sukienka ciążowa New Look nowa wylicytowana na allegro za 14 zł ale to innym razem już pokaże jak będę miec chwilę idę się kąpać i spać bo jutro znow szpital cały dzień , plecy bolą a w ciązy jeszcze bardziej to się odczuwa

 

[chomiczka007]

Też nie do końca czaję w czym problem. No jakby powiedziec ze od nowego roku minęły 4 miesiace i dwa dni to mamy już maj a nie kwiecień [emoji4][emoji4] aplikacje różnie licza, ja mam teraz 26+3 jestem w 27tc i 7 miesiacu bo moje źródła tak podają dla lekarzy ma znaczenie ile jest skonczonych tc bo kazdy dzień w brzuchu mamy jest na wage złota wiec lekarze tez chca wiedziec dokladnie. Tu moje źródła mowiace ze 7 msc zaczyna sie 27tc

 

[Bajunia]

Hejka [emoji847] wszystkie macie badanie glukozy? Ja nie mam, rozmawiałam o tym z lekarzem i powiedział ze nie mam zaleceń, ze badania w porządku i nie widzi powodów do skierowania mnie na to badanie. Co do sukienek to tez mamy komunie za tydzień ale o dziwo zmieszczę sie w sukienkę trapezowa która mam w szafie z tamtego roku a to cud bo jestem +8kg na plusie ale chyba wszystko w tyłek i uda poszło[emoji3]

Podobno krzywą powinno się robić jeśli cukier na czczo wyjdzie źle. Jednak lekarze w ciąży przeważnie zlecają to badanie bez względu na to jaki jest wynik na czczo. Ale w większości chyba cukrzyca wychodzi w krzywej osobom, które miały cukier na czczo podwyższony. Jeśli jest w normie to w sumie nie powinno być wskazań do dalszej diagnostyki.

 

[Bajunia]

Nie mam bardzo czasu na forum , przez te szpitale . Byłam u synka dopiero wróciłam . Jest duża poprawa i w poniedziałek już możliwe że wyjdzie wkoncu , język praktycznie podgojony już malo co zostało tych zmian , nie boli to apetyt już powraca i pić może, humor lepszy po szpitalu pojechałam do Pepco oczywiscie mega kolejki ale podeszłam do kasy i zapytałam ekspedientke czy mogę bez kolejki bo w ciąży jestem, nawet nie patrzyłam się na ludzi w kolejce bo zjedli by mnie wzrokiem .. . Dobrze że mam pomoc przy synku na zmiany bo ja teraz bym nie dała sama rady non stop zajmowac się w szpitalu ..jak wróci do domu to co innego, inne warunki . Aby do poniedziałku .. non stop zmęczona jestem pewnie przez anemie ale leki lepsze to jakoś powoli się poprawi , jeszcze za tydzień muszę zapisać się na wizyte kontrolna u swojej gin po szkpitalu , później 25 to trzecie USG , pewnie z synkiem też na jakals kontrolę . Ten maj jakis dla mnie pechowy jest .. zawsze coś

Pamiętaj , że zawsze po burzy wychodzi słońce i najważniejsze, że małemu już lepiej. Tobie ciężko nie dość że od anemii to myślę, że psychicznie jesteś wykończona od tych wszystkich zawirowań i problemów. Głowa do góry. Wszystko idzie ku lepszemu. Trzymam kciuki ☺

 

[Bajunia]

Mogłabyś mi napisać jak ten stanik się nosi ? Czy wporzadku jest czy raczej taki bylejaki ? I ile za niego dałaś ?

Przymierzyłam go i wydaje się ok. Ogólnie nie noszę miękkich biustonoszy tylko usztywniane z fiszbinami, ale taki chciałam do spania bo pamiętam, że przyklejanie wkładek laktacyjnych do koszuli nocnej średnio zdawało egzamin. Kosztował 64,99 i jakościowo odpowiada cenie. Te za 10 zł to jak dla mnie tandeta. Ale w sumie jeśli tylko do spania to może też nie byłyby złe.
Na dzień do karmienia dokupię sobie usztywniane rozpinane z przodu.

 

[Bajunia]

I mój brzuś ☺

Suwaczek podpowiada , że skończony 25 tydzień. Wg mnie już spory jest w porównaniu z moim brzuszkiem w pierwszej ciąży na podobnym etapie. A gdzie jeszcze 3 mce. Już zaczynam się czuć jakbym połknęła arbuza ☺
Dziś ledwo dałam radę pomalować sobie paznokcie u stóp.. i już coraz mniej wygodnie leży mi się na wznak. Po dłuższej chwili zaczyna mnie boleć kręgosłup i muszę się przekręcić na bok.

 

[Maljan]

Pisalyscie dziewczyny o tygodniach zaczętych , nie zaczętych i , że 27 to 7miesiac. A 7miesiac zaczyna się dopiero od 28 TC , chyba , że tu coś pomylili
Zobacz załącznik 853483

No od 28 tc, ja tak mówiłam a dzisiaj miałam 27+1 więc rozpoczęty 28

 

[Maljan]

Hejka [emoji847] wszystkie macie badanie glukozy? Ja nie mam, rozmawiałam o tym z lekarzem i powiedział ze nie mam zaleceń, ze badania w porządku i nie widzi powodów do skierowania mnie na to badanie. Co do sukienek to tez mamy komunie za tydzień ale o dziwo zmieszczę sie w sukienkę trapezowa która mam w szafie z tamtego roku a to cud bo jestem +8kg na plusie ale chyba wszystko w tyłek i uda poszło[emoji3]

Ja miałam badanie glukozy. A wyniki wszystkie mam od początku ciąży idealne

 

[Maljan]

I mój brzuś [emoji5]
Zobacz załącznik 853566
Suwaczek podpowiada , że skończony 25 tydzień. Wg mnie już spory jest w porównaniu z moim brzuszkiem w pierwszej ciąży na podobnym etapie. A gdzie jeszcze 3 mce. Już zaczynam się czuć jakbym połknęła arbuza [emoji5]
Dziś ledwo dałam radę pomalować sobie paznokcie u stóp.. i już coraz mniej wygodnie leży mi się na wznak. Po dłuższej chwili zaczyna mnie boleć kręgosłup i muszę się przekręcić na bok.

Rzeczywiście spory. Ale jaka ładna piłeczka :*