reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2017

Kiedy chcecie przenieść się na wątek zamknięty?

  • Jak najszybciej.

    Głosów: 27 58,7%
  • Za 1-2 miesiące.

    Głosów: 17 37,0%
  • Bliżej terminów porodu.

    Głosów: 2 4,3%

  • Wszystkich głosujących
    46
  • Ankieta zamknięta .
Nie wiem. Jak pisałam firma w której pracowałam jest w trakcie upadłości. Zaczęłam dopiero rozsyłać CV. Nie spieszę się. Finanse to równa się szkolenie produktowe 2 tygodnie. Mąż bierze urlop i jedzie ze mną za cycem. A w pracy to 8 godzin to rano będę karmila potem 2 stałe wprowadzę jak mnie nie ma i 1 odciagniete mleczko. Po powrocie z pracy karmie i tak do rana. Była myśl aby zostać 2 lata w domu. Tylko to długa przerwa i znowu zaczynać od doradcy. Jutro mam 1 rozmowę bez spiny. Nie byłam na rekrutacji 5 lat więc traktuje jako wdrożenie. Akurat mam w budynku obok takie szczęście więc zajmie mi pewnie z pół godzinki. Dzisiaj założyłam gajer szyty na miarę zamiast bluzki do karmienia i poczułam że ogarnę.
 
reklama
Dziewczyny, przyszłam na was nakrzyczeć wieczorową porą, ze gadacie o pracy :p Boże, jak ja nie chce wracać!

Olgierda a na czas swojej nieobecnosci zostawiasz odciagniete mleko dziadkom? nie masz mozliwosci zabrac Stasia z babcia na ten służbowy wyjazd?

Kamila, to powodzenia na rozmowie. Od kiedy chcialabys wrócić do pracy?

Boże jak ten czas szybko mija :-( :(Jestem czesto zmeczona i znuzona byciem w domu ale nie wyobrazam sobie rozstania z Małym :(

Olek często ma koszmary senne, ostatnio codziennie. Glownie ok godziny po zasnieciu wieczorem. Dzisiaj to doslownie płakał i łzy mu leciały, pierwszy raz i w płaczu krzyczał ma-ma. Myslalam ze peknie mi serce:sad:
 
Najchetniej to od września alebdobrej oracy troche sie szuka. Wiem i poukładałam sobie w głowie że bez względu czy bedzie to od maja czy od września i tak będzie ciężko. A mełemu czym później tym trudniej. Fajnie byloby mieć jeszcze wolne wakacje. Jeżeli jednak dostanę dobrą ofertę skorzystam. Też nie widzę siebie siedzacej w domu np. 3 lata. Ja lubię pracować. Będę beczała jak bóbr czy teraz czy za rok. Wiecej czasu spędzi z tatusiem.
 
Najchetniej to od września alebdobrej oracy troche sie szuka. Wiem i poukładałam sobie w głowie że bez względu czy bedzie to od maja czy od września i tak będzie ciężko. A mełemu czym później tym trudniej. Fajnie byloby mieć jeszcze wolne wakacje. Jeżeli jednak dostanę dobrą ofertę skorzystam. Też nie widzę siebie siedzacej w domu np. 3 lata. Ja lubię pracować. Będę beczała jak bóbr czy teraz czy za rok. Wiecej czasu spędzi z tatusiem.
Kamila to bardzo dobrze ze umiesz sobie wytłumaczyć i rozum zwycięża. Tak powinno być w dorosłym życiu. U mnie niestety emocje na pierwszym miejscu...:hmm:
Ale powiem Wam ze dwa dni temu rozmawialam z moim uczniem, poszedł ze mną i z Olkiem na spacer. Opowiadał mi co słychać w klasie, kto rozrabia a kto sie poprawił :-) :) I zatesknilam. Ale za NIMI. Za moja klasa, za moimi dzieciakami. Niestety jak wroce dostane nowe, obce dzieci :( Minie trochę zanim się przyzwyczaje. Nie wiem czy kiedykolwiek będę miała taka klasę jak ostatnio. To były najpiekniejsze 3 lata mojej pracy.
 
Cześć dziewczyny!
My tez byłyśmy w weekend w spa. Maja pierwszy raz plywala w basenie, była bardzo zadowolona. Ma juz dwa zęby, które wyszły równocześnie i zaczęła jeść :) Dzisiaj roszerzyla dietę o kaszę jaglaną z gruszką.
Też juz myślę o tym kto będzie z Mają jak wrócę do pracy. Koleżanka-sąsiadka chce sie nia zająć, na syna 6 tyg starszego i nie pracuje. Zastanawiam sie czy sobie poradzi z dwójką. Co myślicie o takim pomyśle?
 
Kamila to bardzo dobrze ze umiesz sobie wytłumaczyć i rozum zwycięża. Tak powinno być w dorosłym życiu. U mnie niestety emocje na pierwszym miejscu...:hmm:
Ale powiem Wam ze dwa dni temu rozmawialam z moim uczniem, poszedł ze mną i z Olkiem na spacer. Opowiadał mi co słychać w klasie, kto rozrabia a kto sie poprawił :-) :) I zatesknilam. Ale za NIMI. Za moja klasa, za moimi dzieciakami. Niestety jak wroce dostane nowe, obce dzieci :( Minie trochę zanim się przyzwyczaje. Nie wiem czy kiedykolwiek będę miała taka klasę jak ostatnio. To były najpiekniejsze 3 lata mojej pracy.
Aneczqa moze nowe okażą sie tak fajne jak te stare ;)
 
Cześć dziewczyny!
My tez byłyśmy w weekend w spa. Maja pierwszy raz plywala w basenie, była bardzo zadowolona. Ma juz dwa zęby, które wyszły równocześnie i zaczęła jeść :) Dzisiaj roszerzyla dietę o kaszę jaglaną z gruszką.
Też juz myślę o tym kto będzie z Mają jak wrócę do pracy. Koleżanka-sąsiadka chce sie nia zająć, na syna 6 tyg starszego i nie pracuje. Zastanawiam sie czy sobie poradzi z dwójką. Co myślicie o takim pomyśle?
Spaaaa ja też chcę
 
Kamila, jak poszla rozmowa?

Dzisiaj zmiana czasu. Ciekawe jak nam sie dzieciaki zorganizują, troche może zmienic im się rytm.
Oli zaczął raczkowac na poważnie wiec, jak to powiedziala moja koleżanką, koniec wakacj;))
Choc ostatnich 3 miesięcy nie wspominam jak wakacje, a raczej ciezka prace. Pierwsze 3 miesiące bylo duuuuzo luźniej. U Was tez?
Miłego weekendu :)
 
Cześć dziewczyny!
My tez byłyśmy w weekend w spa. Maja pierwszy raz plywala w basenie, była bardzo zadowolona. Ma juz dwa zęby, które wyszły równocześnie i zaczęła jeść :) Dzisiaj roszerzyla dietę o kaszę jaglaną z gruszką.
Też juz myślę o tym kto będzie z Mają jak wrócę do pracy. Koleżanka-sąsiadka chce sie nia zająć, na syna 6 tyg starszego i nie pracuje. Zastanawiam sie czy sobie poradzi z dwójką. Co myślicie o takim pomyśle?
Ja uważam że jeśli to możliwe to najlepsza niania to babcia bo mogą bezgranicznie. Ale jeśli znasz dobrze ta osobę to od niej zależy czy sobie poradzi. Zależy czy dzieci grzeczne;).. Też chce do spa....
 
reklama
Kamila, jak poszla rozmowa?

Dzisiaj zmiana czasu. Ciekawe jak nam sie dzieciaki zorganizują, troche może zmienic im się rytm.
Oli zaczął raczkowac na poważnie wiec, jak to powiedziala moja koleżanką, koniec wakacj;))
Choc ostatnich 3 miesięcy nie wspominam jak wakacje, a raczej ciezka prace. Pierwsze 3 miesiące bylo duuuuzo luźniej. U Was tez?
Miłego weekendu :)
Poszło super. O dziwo nie bylo dużego stresu. W sumie 50 minut mnie maglowali ale na koniec umówili na kolejne spotkanie. Dyrektorka oddzialu dużo mówiła że w pracy też trzeba robić ro o czym sie marzy. Tak do mnie trafiło i chyba posłucham męża i otworze biuro kredytowe na franczyzie. Dzisiaj widziałam fajny lokal. Hmm kto nie ryzykuje szamoana nie pije.

Gratulacje malego raczka :-)
 
Do góry