reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Jej szczepienia.. My mamy jakos tuż przed samymi świetami, tak nam wypada na 4mc i tak umówili..
Co do okresu ja miałam jakos na przełomie wrz-paź i wiedziałam ze to na pewno to bo brzuch lekko pobolewają.. A potem zaaplikowalam wkładkę noi po okresie :p
 
reklama
Aaa noi miałam pisać jak tam u nas ze spaniem ..
Powiem wam ze odkad w pon mały został przeniesiony od nas z pokoju z kołyski do swojej pokoju do lozeczka to juz kilka nocy minęło i widac progress !! :) z czego ogromnie sie ciesze bo pierwsze dwie noce były ciężkie bo sie męczyliśmy do 12 a w drugi dzien do ok 1 w nocy zanim dobrze usnął i pobudek miał kilka a nie ze cała noc spał.. Ale tez nie było to ze sie budził co godz, po prostu z 4 np a nie jak zawsze 2.. Wczoraj w nocy zasnął pieknie ok 22 i obudził sie jak moj sie zbierał do pracy o 7.30 !! Ja jak otworzyłam oczy i zobaczyłam która godzina to juz w szoku ze nie usłyszałam go z kamerki itd i biegiem sprawdzić czy "żyje"..
Dzis tez (u nas północ) zasnął koło 10 i tfu tfu dalej spi zobaczymy do której :)
Ja w łóżeczku nie stosuje ani poduszeczek ani kucyków, tylko mam taki swaddle obtulacZ i jest mi ciepło bo to jak kocyk a mam pewność Ze sie nie odkopie itp.. Oczywiście poerwsze noce tragedia były tez z innego powodu, pisałam wam kiedyś ze moj zaczął wręcz ubóstwiam kciuka.. I w tym łóżeczku jak spał to smoczek bee wypluł i kciuka do buzi i nie mogl zasnąć bo tak wkolko.. Az wkoncu w ten obtulacz obtulilam tez rączki (jak był maluteńki to mu tak robiłam przez kilka dni).. Noi to pomogło mega.. Uspokoił sie, i wtedy był przełom dwa dni temu bo pieknie spał.. A sie obawiałam Ze dawno taki opatulony nie był i bedzie szamotanina a tu sie dziecko wyciszyło i wogole szok.. Oby tak zostało :)

Noi przynajmniej sypialnia znów jest "nasza" :) i wczoraj "zabalowalismy" z tej radości hehe
 
ImageUploadedByForum BabyBoom1449294787.816741.jpg
To ten obtulacz.. Jak mi nie mogl spać to musiałam go zmęczyć do północy bo raz oczywiście niby śpiący ale brykać mu sie chciało..
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1449294787.816741.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1449294787.816741.jpg
    35 KB · Wyświetleń: 90
Moj jak ten obtulacz zobaczył, bo zapomniałam napisać.. To był mega zadowolony i ucieszony ze nie kocyk, bo w kołysce nawet sie odkopał tylko w tym mu cały czas ciepło.. I ogólnie noe mogl uwierzyć ze cos takiego dla dzieci robia.. Ale facet to niezorientowany przecież hehe
 
Nie było aż tak strasznie po tym szczepieniu. Był marudny i płaczliwy, było widać, ze Go boli, ale nie krzyczał tak jak za pierwszym razem.
Dziś noc nawet lepsza. Było 5 pobudek, a nie 15 jak to ostatnio się zdarzało.

Mamy czerwoną szyję... raz mniej, raz bardziej ale utrzymuje się to zaczerwienienie. Nasza pediatra stwierdziła, że tak bywa i przepisała maść jakąś ze starydami... :/
na razie próbuję jeszcze walczyć naturalnymi sposobami, no i myję i suszę na zmianę.

Leoś waży 7700... na szczęście zwolnił z przybieraniem na wadze. Na początku października ważył 6600, więc kilogram przez dwa miesiace. Lekarka zdziwiona, ze tak rośnie na kp. Nie wiem jak jest długi, bo u nas w przychodni nie mierzą.

Teraz Babcia porwała Młodego na spacer, a ja delektuję się CIEPŁĄ kawą.


(ale już za Nim tęsknię)
 
Aneczka.. nad okienkiem w którym piszesz posta masz rózne ikonki i jedna to właśnie do dodawania zdjęć. Może przez nią spróbuj.
 
reklama
Akuku a nie zrobi się tam jakaś jazda jak będzie mąka i On się spoci?
Jutro podsypie...
Bardzo dziś czerwona szyja.

Spał dziś 3 razy w ciągu dnia. Szok...
chyba po tym szczepieniu jeszcze..
jest jakiś taki dziwny... oby nie było chory.
 
Do góry