reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Sierpniowe mamy 2015

Jej szczepienia.. My mamy jakos tuż przed samymi świetami, tak nam wypada na 4mc i tak umówili..
Co do okresu ja miałam jakos na przełomie wrz-paź i wiedziałam ze to na pewno to bo brzuch lekko pobolewają.. A potem zaaplikowalam wkładkę noi po okresie :p
 
reklama
Aaa noi miałam pisać jak tam u nas ze spaniem ..
Powiem wam ze odkad w pon mały został przeniesiony od nas z pokoju z kołyski do swojej pokoju do lozeczka to juz kilka nocy minęło i widac progress !! :) z czego ogromnie sie ciesze bo pierwsze dwie noce były ciężkie bo sie męczyliśmy do 12 a w drugi dzien do ok 1 w nocy zanim dobrze usnął i pobudek miał kilka a nie ze cała noc spał.. Ale tez nie było to ze sie budził co godz, po prostu z 4 np a nie jak zawsze 2.. Wczoraj w nocy zasnął pieknie ok 22 i obudził sie jak moj sie zbierał do pracy o 7.30 !! Ja jak otworzyłam oczy i zobaczyłam która godzina to juz w szoku ze nie usłyszałam go z kamerki itd i biegiem sprawdzić czy "żyje"..
Dzis tez (u nas północ) zasnął koło 10 i tfu tfu dalej spi zobaczymy do której :)
Ja w łóżeczku nie stosuje ani poduszeczek ani kucyków, tylko mam taki swaddle obtulacZ i jest mi ciepło bo to jak kocyk a mam pewność Ze sie nie odkopie itp.. Oczywiście poerwsze noce tragedia były tez z innego powodu, pisałam wam kiedyś ze moj zaczął wręcz ubóstwiam kciuka.. I w tym łóżeczku jak spał to smoczek bee wypluł i kciuka do buzi i nie mogl zasnąć bo tak wkolko.. Az wkoncu w ten obtulacz obtulilam tez rączki (jak był maluteńki to mu tak robiłam przez kilka dni).. Noi to pomogło mega.. Uspokoił sie, i wtedy był przełom dwa dni temu bo pieknie spał.. A sie obawiałam Ze dawno taki opatulony nie był i bedzie szamotanina a tu sie dziecko wyciszyło i wogole szok.. Oby tak zostało :)

Noi przynajmniej sypialnia znów jest "nasza" :) i wczoraj "zabalowalismy" z tej radości hehe
 
ImageUploadedByForum BabyBoom1449294787.816741.jpg
To ten obtulacz.. Jak mi nie mogl spać to musiałam go zmęczyć do północy bo raz oczywiście niby śpiący ale brykać mu sie chciało..
 

Załączniki

  • ImageUploadedByForum BabyBoom1449294787.816741.jpg
    ImageUploadedByForum BabyBoom1449294787.816741.jpg
    35 KB · Wyświetleń: 83
Moj jak ten obtulacz zobaczył, bo zapomniałam napisać.. To był mega zadowolony i ucieszony ze nie kocyk, bo w kołysce nawet sie odkopał tylko w tym mu cały czas ciepło.. I ogólnie noe mogl uwierzyć ze cos takiego dla dzieci robia.. Ale facet to niezorientowany przecież hehe
 
Nie było aż tak strasznie po tym szczepieniu. Był marudny i płaczliwy, było widać, ze Go boli, ale nie krzyczał tak jak za pierwszym razem.
Dziś noc nawet lepsza. Było 5 pobudek, a nie 15 jak to ostatnio się zdarzało.

Mamy czerwoną szyję... raz mniej, raz bardziej ale utrzymuje się to zaczerwienienie. Nasza pediatra stwierdziła, że tak bywa i przepisała maść jakąś ze starydami... :/
na razie próbuję jeszcze walczyć naturalnymi sposobami, no i myję i suszę na zmianę.

Leoś waży 7700... na szczęście zwolnił z przybieraniem na wadze. Na początku października ważył 6600, więc kilogram przez dwa miesiace. Lekarka zdziwiona, ze tak rośnie na kp. Nie wiem jak jest długi, bo u nas w przychodni nie mierzą.

Teraz Babcia porwała Młodego na spacer, a ja delektuję się CIEPŁĄ kawą.


(ale już za Nim tęsknię)
 
Aneczka.. nad okienkiem w którym piszesz posta masz rózne ikonki i jedna to właśnie do dodawania zdjęć. Może przez nią spróbuj.
 
reklama
Akuku a nie zrobi się tam jakaś jazda jak będzie mąka i On się spoci?
Jutro podsypie...
Bardzo dziś czerwona szyja.

Spał dziś 3 razy w ciągu dnia. Szok...
chyba po tym szczepieniu jeszcze..
jest jakiś taki dziwny... oby nie było chory.
 
Do góry