reklama
bunia15
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2015
- Postów
- 1 548
U nas mały sie ostatnie kilka Dni sie sam przestawił i wcześniej mi zasypia.. Jakby sobie ułożył (sam) swoj plan nocny.. Jak wcześniej kapalam koło 9 i usypianie zaczynałam i mi zasypiał koło 10-11 tak teraz o 8 musi juz byc wykapany albo w trakcie i potem karmienie i max 9 on spi.. Budzi sie rożnie na karmienia bo zdarzyło mu sie np 2 i 6 ale ostatnio wlasnie od tej 9 do 5 lub 6 spi.. Boże oby to trwało jak najdłużej.. [emoji41] potem zje i do 9-10 jeszcze i koniec na tym.. A w dzien to juz jak mu leży.. Bo i co godzinę głodny przez pol dnia a potem mniej je popołudniu juz.. Rożnie..
bunia15
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2015
- Postów
- 1 548
Aaaa jeszcze jedno.. Co do śpiewających zabawek mi przypomnialyscie cos [emoji4]
Moja znajoma miała fajna śpiewająca żabę walentynkowa.. Jej córka ja uwielbiała jak była mała.. Ja kupiłam wlasnie dzisiaj (jak sobie przypomniałam zeby ni nie przepadło) [emoji3]
Zobaczcie sobie bo jest na you tube
https://m.youtube.com/watch?v=IitxYH3ea6E
Uwielbiam [emoji7][emoji7][emoji7]
Moja znajoma miała fajna śpiewająca żabę walentynkowa.. Jej córka ja uwielbiała jak była mała.. Ja kupiłam wlasnie dzisiaj (jak sobie przypomniałam zeby ni nie przepadło) [emoji3]
Zobaczcie sobie bo jest na you tube
https://m.youtube.com/watch?v=IitxYH3ea6E
Uwielbiam [emoji7][emoji7][emoji7]
bunia15
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Styczeń 2015
- Postów
- 1 548
Z tej serii jest jeszcze bałwan
https://m.youtube.com/watch?v=pD1t33NvcXs
https://m.youtube.com/watch?v=pD1t33NvcXs
Cześć Mamuśki
Dawno mnie tu nie było, trochę chorowaliśmy po kolei.. pierw mąż, potem ja i córa na końcu, ale ona najkrócej było tylko gardełko czerwone i kaszel, po zleconych inhalacjach przeszło po 3dniach
Ale jak ją bolało to zasypiała przytulona tylko do mojej piersi .. nie chciała inaczej usnąć i chciała spać tylko na rękach u mamy, nawet tata już nie wystarczał,
Zaczyna czuć rączki i chwyta coraz więcej, ulubiona zabawa - uśmiechanie się do siebie w lustrze
Ważymy już 6kg a 30 kończymy 3miesiące Mój kręgosłup czuje że córa rośnie..
Dawno mnie tu nie było, trochę chorowaliśmy po kolei.. pierw mąż, potem ja i córa na końcu, ale ona najkrócej było tylko gardełko czerwone i kaszel, po zleconych inhalacjach przeszło po 3dniach
Ale jak ją bolało to zasypiała przytulona tylko do mojej piersi .. nie chciała inaczej usnąć i chciała spać tylko na rękach u mamy, nawet tata już nie wystarczał,
Zaczyna czuć rączki i chwyta coraz więcej, ulubiona zabawa - uśmiechanie się do siebie w lustrze
Ważymy już 6kg a 30 kończymy 3miesiące Mój kręgosłup czuje że córa rośnie..
marand
pełna szczęścia
- Dołączył(a)
- 6 Luty 2012
- Postów
- 1 508
kopfer cudne wiesci ciesze sie razem z wami
blerka super ze Leon sobie tak swietnie radzi. jeszcze chwila i bedzie po klopocie
lucalew tak wiem o tym oknie. przerabialismy to juz 2 lata temu ze starszakiem i wtedy lekarka z karetki nam powiedziala. zima do okna a latem otwierac zamrazarke. ja juz przewrazliwiona na tym punkcie i jak tylko uslysze pierwsze "szczekniecie" to dzialam. i u strarszaka sie wlasnie to powtarza juz chyba z 5 razy mial w ciagu 2 lat. masakra teraz bede musiala dwojki pilnowac
ciesze sie ze u Michasia w porzadku po wizytach i szczepieniach. i oczywiscie nadal trzymam kciuki za przybieranie i kp
blerka super ze Leon sobie tak swietnie radzi. jeszcze chwila i bedzie po klopocie
lucalew tak wiem o tym oknie. przerabialismy to juz 2 lata temu ze starszakiem i wtedy lekarka z karetki nam powiedziala. zima do okna a latem otwierac zamrazarke. ja juz przewrazliwiona na tym punkcie i jak tylko uslysze pierwsze "szczekniecie" to dzialam. i u strarszaka sie wlasnie to powtarza juz chyba z 5 razy mial w ciagu 2 lat. masakra teraz bede musiala dwojki pilnowac
ciesze sie ze u Michasia w porzadku po wizytach i szczepieniach. i oczywiscie nadal trzymam kciuki za przybieranie i kp
kopfer
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Grudzień 2011
- Postów
- 551
Dziewczyny taka szybka poprawa to zapewne wasze kciuki
A tak w ogóle to zasługa Lidki i jej oporu do tego sprzętu. Okazuje się ze dzieci które walczą i siłują sie z rozworka leczą sie szybciej niż te które w rozworce leżą bez ruchu i jej się poddają. A ze Lidzka non stop ruszała nogami i kombinowala jak się wyswobodzić to tylko jej to na dobre wyszło. Teraz lewe biodro ma lepsze katy niz prawe zdrowe od początku :/
Kasietta i jak u was po wizycie?
Lucalew juz wiem jak wyglądają cwicenia na to odwodzenie bioderek. My ok 5 razy dziennie musimy przytrzymywać Male nóżki w pozycji zabki - udo z tlowiem tworzy kat ok 90 stopni i kolano nie powinno byc powyzej linii pępka, i w takiej pozycji tez trzymając za kolanka robic delikatne kolka żeby kość w stawie biodrowym sie obracała. Nie wiem czy zrozumiale pisze. Jak cos to nagram na Tel i na grupie ci pokaże.
A tak w ogóle to zasługa Lidki i jej oporu do tego sprzętu. Okazuje się ze dzieci które walczą i siłują sie z rozworka leczą sie szybciej niż te które w rozworce leżą bez ruchu i jej się poddają. A ze Lidzka non stop ruszała nogami i kombinowala jak się wyswobodzić to tylko jej to na dobre wyszło. Teraz lewe biodro ma lepsze katy niz prawe zdrowe od początku :/
Kasietta i jak u was po wizycie?
Lucalew juz wiem jak wyglądają cwicenia na to odwodzenie bioderek. My ok 5 razy dziennie musimy przytrzymywać Male nóżki w pozycji zabki - udo z tlowiem tworzy kat ok 90 stopni i kolano nie powinno byc powyzej linii pępka, i w takiej pozycji tez trzymając za kolanka robic delikatne kolka żeby kość w stawie biodrowym sie obracała. Nie wiem czy zrozumiale pisze. Jak cos to nagram na Tel i na grupie ci pokaże.
maartuszkaa89
Fanka BB :)
Cześć dziewczyny
Kopfer super!!! Dzielna Lidka
Blerka cieszę się że Leoś tak dobrze sobie radzi, a jak Wasze kolki? Zniknęły już całkowicie?
Lunera jak maluszek po rota? I jak reszta chłopaków? Zdrowi już wszyscy?
Bunia oby ten rytm dnia towarzyszył Wam jak najdłużej
Marand współczuję :-( życzę zdrówka dla Krzysia i Radzia :-) mój mąż często pyta o szpitalnego kumpla Tymka
Lucynko Ty normalnie jak lwica walczysz o kp podziwiam zaparcie bo wiem że to wszystko dla dobra Michasia
Lidia duża już Milenka i całe szczęście że łagodnie przeszła przeziębienie
My dziś byliśmy na drugim szczepieniu i byłam pod wrażeniem bo mały nawet nie zapłakał, mam nadzieję że dalej też będzie to dzielnie znosił.. Waży już 6900. Mamy za to inny problem.. Przez cały czas mamy pryszcze na buźce, ale pojawiały się i znikały przez co w ostatnim czasie nie były uciążliwe, do wczoraj. Tak go wysypało, że się przeraziłam wieczorem :-( zaczęłam się zastanawiać czy to nie uczulenie na sierść bo wczoraj byłam u rodziców a tam jest pies i kojarzę że już raz go tak wysypało po wizycie u dziadków. Do tego przez cały czas ma powiększone węzły chłonne za uszkami i to już od 2 miesięcy i wcale się nie zmniejszają. Dziś na wizycie dostałam cały plik skierowań do rożnych poradni i na badania. Musimy powtórzyć usg szyi, do tego usg brzuszka, badania krwi i zgłosić się do poradni chorób zakaźnych i hematologicznej a jak będą duże kolejki to próbować do onkologicznej. Wyprosiłam też skierowanie do dermatologa bo dr uważa od początku że to skaza białkowa a ja widzę że nie reaguje on na nabiał a o trądziku nawet nie chce słyszeć więc chciałam żeby ktoś inny go jeszcze obejrzał. Jestem przerażona i pierwszy raz od porodu mam ochotę usiąść i płakać..
Kopfer super!!! Dzielna Lidka
Blerka cieszę się że Leoś tak dobrze sobie radzi, a jak Wasze kolki? Zniknęły już całkowicie?
Lunera jak maluszek po rota? I jak reszta chłopaków? Zdrowi już wszyscy?
Bunia oby ten rytm dnia towarzyszył Wam jak najdłużej
Marand współczuję :-( życzę zdrówka dla Krzysia i Radzia :-) mój mąż często pyta o szpitalnego kumpla Tymka
Lucynko Ty normalnie jak lwica walczysz o kp podziwiam zaparcie bo wiem że to wszystko dla dobra Michasia
Lidia duża już Milenka i całe szczęście że łagodnie przeszła przeziębienie
My dziś byliśmy na drugim szczepieniu i byłam pod wrażeniem bo mały nawet nie zapłakał, mam nadzieję że dalej też będzie to dzielnie znosił.. Waży już 6900. Mamy za to inny problem.. Przez cały czas mamy pryszcze na buźce, ale pojawiały się i znikały przez co w ostatnim czasie nie były uciążliwe, do wczoraj. Tak go wysypało, że się przeraziłam wieczorem :-( zaczęłam się zastanawiać czy to nie uczulenie na sierść bo wczoraj byłam u rodziców a tam jest pies i kojarzę że już raz go tak wysypało po wizycie u dziadków. Do tego przez cały czas ma powiększone węzły chłonne za uszkami i to już od 2 miesięcy i wcale się nie zmniejszają. Dziś na wizycie dostałam cały plik skierowań do rożnych poradni i na badania. Musimy powtórzyć usg szyi, do tego usg brzuszka, badania krwi i zgłosić się do poradni chorób zakaźnych i hematologicznej a jak będą duże kolejki to próbować do onkologicznej. Wyprosiłam też skierowanie do dermatologa bo dr uważa od początku że to skaza białkowa a ja widzę że nie reaguje on na nabiał a o trądziku nawet nie chce słyszeć więc chciałam żeby ktoś inny go jeszcze obejrzał. Jestem przerażona i pierwszy raz od porodu mam ochotę usiąść i płakać..
reklama
maartuszkaa89
Fanka BB :)
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11 tys
- Wyświetleń
- 700 tys
- Odpowiedzi
- 7 tys
- Wyświetleń
- 435 tys
- Odpowiedzi
- 3 tys
- Wyświetleń
- 69 tys
- Odpowiedzi
- 3
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: