reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Akuku napisałam, ale widzę, że tylko jedną linijkę zapisało... No więc jeszcze raz:
Kurcze ja to chyba jakaś dziwna jestem... Ani się nie trzęsę ani nie obwiniam itp Wręcz powiem nieskromnie, że nie mam sobie nic do zarzucenia i czuję się pewnie w roli mamy. Dziwne co?
 
reklama
Zuzzi i tak trzymaj :-)
Ja też miałam baby blus na początku myślę że głównie ze względu na to że mały był chory i to mnie tak mocno przytloczylo ale jak pisze Blerka z każdym dniem coraz lepiej człowiek się cały czas uczy co i jak i dlaczego :-)
 
Baby blues jest stanem calkowicie normalnym na poczatku, to wina hormonow i tyle.
Na tym etapie to chyba juz wszystkie nic tylko cieszymy sie z maciezynstwa, chociaz czasem jest ciezko, chociaz chodzimy niewyspane, zycie jest troche monotonne teraz i podporzadkowane pod brzdaca. Ale pomimo tego kochamy byc mamami[emoji7][emoji7][emoji7]
 
Lucalew - to właśnie tak jest... u mnie to samo. Problemy z kolkami spowodowały baby blues.
Zuzzi - to super... to też chyba od charakteru zależy, no i na pewno od tego czy dziecko ma od początku jakieś większe problemy czy nie.

Panikara - jak ktoś inny to od razu staje się obiektem plotek i komentarzy. Ja się nie afiszowałam z tym np. że nie uzywam tych chusteczek nawilżanych i oliwek, ale kiedyś w końcu temat się pojawił i poszły komentarze, że mi szkoda pieniędzy na chusteczki :D Leon na ciemno ubrany - dziecko kolorów nie będzie znało, a jak powiedziałam o BLW i mleku roślinnym.... hhahahha... żebyście widziały babcię M. czekałam na egzorcyzmy :p
 
Blerka, może i od charakteru... Nie wiem... Niby mam silny charakter, a jednak dałam się w pracy mobbingować. Od tamtej pory już nie jestem taka pewna swojej siły. Ale fakt, z wyjątkiem tych nerek to dziecko mam bezproblemowe. Tylko spanie w nocy jeszcze do doopy, ale co to za problem?[emoji6]
 
To muszę przyznać, że jeśli chodzi o blw, to moja mama zrozumiała ideę :) Dzisiaj z Młodą sporo jeździłam samochodem i nie mogła sobie porządnie przysnąć, bo co chwilę gdzieś wysiadałyśmy. Wracając do domu zajechałyśmy do teściowej i Młoda ze zmęczenia taką histerię urządziła, że nawet cycek nie pomógł. Uspokoiła się dopiero w nosidełku samochodowy. Po tym jak ruszyłam po 3 minutach zasnęła i spała 2,5h. Babcia była przerażona reakcją Młodej. Muszę przyznać, że też dość byłam zestresowana. Jutro mam w OWI wizytę u psychologa i logopedy, to zapytam się czy jej dość intensywne reakcje są normalne. Bo nie ma u niej półśrodków, prawie zawsze wchodzi na najwyższe obroty w ryku.

A w ogóle oddałam do komisu suknię ślubną, umowa była na 6 miesięcy i ostatniego dnia się sprzedała :) Niestety tego samego dnia R. dostał mandat za wyprzedzanie na podwójnej ciągłej i stworzenie zagrożenia na drodze :/ Mówił, że zaczął na przerywanej, tyko skończył na podwójnej. A wyprzedzał, bo przed nim jechał koleś 40km/h i okazało się, że przed tym autem jechała policja i to oni zamulali :/ Tak więc problem na co przeznaczyć kasę za suknię rozwiązał się sam :/
 
kurcze tyle do nadrabiania, że chyba w tym życiu nie dam rady. :( mam nadzieje, że u Was wszystko w porzadku, że maluchy sie zdrowo chowaja a faceci pełnią dobrze swoje domowo/rodzinne obowiązki.

u mnie za duzo sie dzieje i nie mam gdzie rak wlozyc. skonczylosmy remontowac swoje mieszkanie, iii zmienilismy zdanie.
tak, tak to jwst jak sie ma chlopa kopiacego pilke.
a wiec wracamy prawdopodobnie maju/czerwcu do uk, Dawid zrobil kurs trenerski dla dzieciakow i znalazl klub gdzie bedzie gral i trenowal jakichs skrzatow. a wiesz to mieszkanie sprzedajemy i kupujemy cos w uk.
ii juz mam dosyx, chcialabym tak polezec i miec wszystko gdzies.
cale szczescie, ze z Filipem spokoj. :)

buziaki :*
 
reklama
Cinamona no to ci noc minęła ze nie zazdroszczę :/ to czemu tak moze jakis skok sie szykuje czy albo poprostu nie mogl biedny spać..
No wlasnie rozumiesz mnie widze doskonale.. Nasze zycie kręci sie wokół dzieci.. Z tym żłobkiem to naprawde nie jest zły pomysł.. I żadna tam wyrodna matka, ja czuje tez ze mimo iż kocham moje dziecko i potrzebujemy siebie nawzajem to mam ochotę tak jakby "odpocząć" od niego i pobyć po prostu sama.. Widzisz tez musze sie przyzwyczaić a to juz 3miesiace minęły a ja jeszcze nie ogarnięta :)

Lunera jak to ujęłaś "odrobina egoizmu".. Tego mi potrzeba :) ja jak sie mały urodził to płakałam na wszystko prawie co moj do mnie mowil a było nie tak jak ja chciałam słyszeć.. On tego nie ogarniał.. A do tej pory czasem mi zostaje ze mi łzy lecą.. Wczoraj cos w Tv oglądałam i nagle sie popłakałam szaleństwo:) ja wiedziałam jak bedzie to wszystko mniej wiecej wyglądać i czuje ta wiez ale zawsze widocznie "czegoś" mi brakuje mimo iż jest dobrze.. Chyba my baby tak mamy ze lubimy narzekać :) a co do wyrzutów ja czasem to sie ciesze nawet ze moge ugotować a mały sobie grzecznie leży :) aa no wlasnie tak "widac" te zabki ale poki co nic sie nie dzieje wiec zobaczymy jak bedzie..

Akuku ogólnie mam ostatnio uczucie odkad mały zaczął całe noce przesypiać ze ciagle te piersi jakies ciężkie mimo ze nie zawsze twarde.. Ale wlasnie musze nawet trochę odciągać bo jak nie to sie budze do karmienia w nocy jak przedwczoraj i prawa strona cała wilgotna..

Ruda oby szybko minęło i wróciło grzeczne dziecko hehe :) tak nie tylko ty tęsknisz :) nie żebym nie dawała rady i mnie trzepalo juz na to wino.. Ale mam ochotę wyskoczyć z koleżanka no do knajpki i wyluzować a to D... :p

Oj dziewczyny cieszcie sie ze wogole dostajecie nawet te 80%.. W niektórych krajach nie dostaje sie nic i po 3msc od urodzenia dziecka trzeba do pracy zasuwać.. W us tak jest, kilka znajomych, nawet siostra mojego m, urodziła, 3ms i dziecko z babcia a ona do roboty:/ ja tez nie dostaje nic kasy bo zakończyłam prace i żyjemy tylko z mojego pensji..

Akuku no tyyyle opcji czasem.. Tez bym wróciła do college'u co zaczęłam ale tak sa zajęcia popołudniowe ze nie miałabym jak sie z moim wymieniać Eh.. Nawet jakbym chodziła 2x w tyg :/ i kicha..
 
Do góry