Hej,
U nas znowu słaba noc, nie pamietam ile razy karmiłam miedzy 12 a 5... Dopiero o 5 udało mu sie zasnąć na brzuszku i trochę odpocząć.
Nam odparzenia przeszły jak trochę więcej bephantenu daje. Już prawie nic nie widac.
Wczoraj na noc założyłam pampersa (są szersze niż dady i miałam nadzieje, ze nie przecieknie nam siusiu boczkiem). Wytrzymał do 7! Jestem wyrodna matka tyle dziecko w jednej pieluszce trzymać :-) aż mu górka z przodu urosła, hahaha. Ale chociaż tego nie musiałam w nocy robić bo tak na pewno by sie rozbudził mocno przy zmianie.
Cinamona,
Czyli wolna jesteś od Mai ok 21? Ale do 21.30 kąpiel, karmienie i zasniecie to za dużo? A jakbyś Z Maja zaczęła trochę wcześniej? Na początek 15 min? Tak jest szansa ze o 22 Hugo będzie juz spał. To chyba nie powinno zbyt wpłynąć na jej pobudki...
Te bóle głowy nie brzmią mi dobrze. Zmęczenie jedno, ale juz sie organizm powinien dostosować... Może czegoś brakuje w diecie?
U nas znowu słaba noc, nie pamietam ile razy karmiłam miedzy 12 a 5... Dopiero o 5 udało mu sie zasnąć na brzuszku i trochę odpocząć.
Nam odparzenia przeszły jak trochę więcej bephantenu daje. Już prawie nic nie widac.
Wczoraj na noc założyłam pampersa (są szersze niż dady i miałam nadzieje, ze nie przecieknie nam siusiu boczkiem). Wytrzymał do 7! Jestem wyrodna matka tyle dziecko w jednej pieluszce trzymać :-) aż mu górka z przodu urosła, hahaha. Ale chociaż tego nie musiałam w nocy robić bo tak na pewno by sie rozbudził mocno przy zmianie.
Cinamona,
Czyli wolna jesteś od Mai ok 21? Ale do 21.30 kąpiel, karmienie i zasniecie to za dużo? A jakbyś Z Maja zaczęła trochę wcześniej? Na początek 15 min? Tak jest szansa ze o 22 Hugo będzie juz spał. To chyba nie powinno zbyt wpłynąć na jej pobudki...
Te bóle głowy nie brzmią mi dobrze. Zmęczenie jedno, ale juz sie organizm powinien dostosować... Może czegoś brakuje w diecie?