reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Sierpniowe mamy 2015

Pupui,
No na logike to nic innego twardego nie przychodzi na mysl tylko glowka...

Mnie to tam dzis bolalo jak mnie dotykal i potem troche krwawilam. Ale dotykal glowki i mowil, ze mala jest. Wiec sie chyba dobrze mowisz.

Ewelinka,
Brzmi na szybkie zalatwie ile tematu. I super, ze bez ciecia, szybciej dojdziesz do siebie!
 
reklama
Lunera,
Tak już jest na końcu, ze człowiek sie staje milutki i pierwsze dni po porodzie tez byłam do rany przyłóż ale potem zamieniłam sie w wiedźmę ;) jak zawsze.

Co tu robić? Wszystko posprzątane i uszykowane a torby spakowane... Jak będę następnym razem w ciazy (nie planuje) to nic nie będę szykować! Wrr! Po co to szykowanie jak mały nie chce wyjsć?

Mamy problem z imieniem dla małego. Ciagle zdanie zmieniamy.
 
Od dawna zastanawiam się czy podczas operacji chce być na sali sama czy jednak wole mieć wsparcie... Zastanawiałam się czy wolę być zagłaskiwana przez męża czy trzymana w ryzach przez siostrę, a może jedno i drugie... jakiego wsparcia potrzebowałyście przy cesarkach Co o tym myślicie?
 
Zrobiliśmy sobie listy imion i tylko jedno było na mojej kartce i kartce mojego M.
"Aleksander"
Ja chciałam "Dominika" a kiedyś jeszcze marzyliśmy o "Stasiu"... Moj M. wymyśla zawsze jakieś takie... Dzisiaj sobie "Krystiana" wymyślił... Sama nie wiem. Mam bardzo brzydkie nazwisko i raczej imię musi byc proste by nie brzmiało to śmiesznie.
 
Amor podaj Wasze propozycje może jakoś pomożemy :p Nam córka wybrała, ja klepnęłam a tatuś musiał zaakceptować :D:D

Jednak spacer późnym wieczorem jest potrzebny i nawet córcię udało mi się namówić :p Teraz chwila czasu dla siebie i męża xD
 
reklama
Evelinkua u nas nie ma możliwości osoby towarzyszącej przy cesarce więc ten problem odpada. Gdybym miała możliwość to chciałabym żeby m był obecny bo chciałabym żebyśmy razem poznali synka
 
Do góry