Motylkowa!
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 15 Lipiec 2022
- Postów
- 1 930
.moja komfort pasta to makaron spaghetti podsmazony na masle, do tego duuuzo parmezanu, pieprz i sol
Ostatnia edycja:
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
.moja komfort pasta to makaron spaghetti podsmazony na masle, do tego duuuzo parmezanu, pieprz i sol
to dla mnie to jest makaron ze szpinakiem i fetą. Na studiach potrafiłam to jeść dzień w dzieńMój comfort pasta, to makaron świderki/penne zapiekane w piekarniku z brokułami i kurczakiem w sosie śmietanowo serowym. Mmmmm jedno z niewielu dań które mogę jeść trzy dni z rzędu (jeśli by tylko starczyło, bo z reguły jemy na obiad i kolacje i dwóch dni nie starcza )
A ja bym chętnie zrobiła, tak samo zupę meksykańską, ale chłop będzie jęczał, że kukurydza jestnigdy nie robiłam, chyba trzeba kiedyś spróbować
A jak ogólne wrażenia? Ja już od kilku osób słyszałam, że przereklamowane.Muszę Wam coś wyznać… byłam wczoraj na tym seansie Barbie i się wzruszyłam do łez
Ja jak zrobię to wybierają brokułMój comfort pasta, to makaron świderki/penne zapiekane w piekarniku z brokułami i kurczakiem w sosie śmietanowo serowym. Mmmmm jedno z niewielu dań które mogę jeść trzy dni z rzędu (jeśli by tylko starczyło, bo z reguły jemy na obiad i kolacje i dwóch dni nie starcza )
Polecam, w wykonaniu bardzo podobne do sosu bolognese tylko inne przyprawy plus na koniec dodaje sie czerwona fasole i kukurydze z puszki, do tego ryz i danie gotowe i bardzo sycace.nigdy nie robiłam, chyba trzeba kiedyś spróbować
ach z tymi facetami. Nigdy nie pogodzisz u nas też stękanie na niektóre potrawyA ja bym chętnie zrobiła, tak samo zupę meksykańską, ale chłop będzie jęczał, że kukurydza jest
Hmm właśnie z kolegą rozmawiałam na ten temat, że ostatecznie nie żałuję, iż wybrałam się na ten seans ale żeby jakoś szczególnie polecać pójście do kina to na pewno nie na początku się zastanawiałam co mnie podkusiło, że przyszłam i oglądam to ale potem się rozkręciło. Był jakiś głębszy przekaz w tym filmie a tak poza tym to można oczy nacieszyć przepiękną Margot RobbieA jak ogólne wrażenia? Ja już od kilku osób słyszałam, że przereklamowane.