reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

Mi się zachciało rosołku, problem taki że nie ma makaronu, a z ziemniakami nie lubię, do różnych robót też nie mam weny więc sobie narobiłam makaronu 😂 sumienie czyste i nie ma że nic nie robię 😁
 

Załączniki

  • 16909716350027651062077703283832.jpg
    16909716350027651062077703283832.jpg
    1,1 MB · Wyświetleń: 94
reklama
Ojeju aż mi ślinka cieknie jak pomyśle o cynamonce. Jak pracowałam na studiach w galerii to miałam zniżkę pracownicza na Cinnabonsy, takie cieplutkie po 5 zł. Omnomnom. Teraz sobie czasami robię, ale bardzo rzadko bo od razu robię furę :D jednej niestety się nie da zrobić …
 
Ojeju aż mi ślinka cieknie jak pomyśle o cynamonce. Jak pracowałam na studiach w galerii to miałam zniżkę pracownicza na Cinnabonsy, takie cieplutkie po 5 zł. Omnomnom. Teraz sobie czasami robię, ale bardzo rzadko bo od razu robię furę :D jednej niestety się nie da zrobić …
Co więcej - jedna to i tak zawsze za mało 😉
 
W najblizszych dniach mam spotkanie ze znajomymi, podczas spotkan z nimi zawsze pilam piwo czy inny alkohol. Ze wzgledu na to, ze testowac bede dopiero za 5 dni nie wiem czy jestem w ciazy czy nie i nie chce pic. Co mowicie w takich sytacjach? Gdy powiem, ze nie mam ochoty, bedzie to bardzo podejrzane bo zawsze chociaz to jedno piwo sie napilam. Nie wiem czy chce przyznawac sie do tego, ze sie staramy bo nigdy nie wiadomo jak sytuacja sie rozwinie. Argument z prowadzeniem auta odpada bo na spotkanie przyjade komunikacja miejska. :/
Wiesz co ostatnio pytałam o to swojego gina. Wiadomo, że najlepiej nie pić ale stwierdził , że lampka wina nie zaszkodzi. Gorzej by było jakby już był zarodek z bijącym sercem, wtedy absolutnie nie.
 
W najblizszych dniach mam spotkanie ze znajomymi, podczas spotkan z nimi zawsze pilam piwo czy inny alkohol. Ze wzgledu na to, ze testowac bede dopiero za 5 dni nie wiem czy jestem w ciazy czy nie i nie chce pic. Co mowicie w takich sytacjach? Gdy powiem, ze nie mam ochoty, bedzie to bardzo podejrzane bo zawsze chociaz to jedno piwo sie napilam. Nie wiem czy chce przyznawac sie do tego, ze sie staramy bo nigdy nie wiadomo jak sytuacja sie rozwinie. Argument z prowadzeniem auta odpada bo na spotkanie przyjade komunikacja miejska. :/
Powiedz, że w weekend przeholowałaś i nadal nie możesz patrzeć na alko ;)
 
reklama
Do góry