reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Nie wiem ... kompletnie nie jestem przygotowana. Nie mam żadnych sweet skarpetek ani bucików 😂
Zrób to tak jak ja. Napisałam na messengerze: Paweł, k.
W między czasie zadzwoniła moja mama.
W końcu Paweł dzwoni i zdenerwowany pyta: co Szafir znowu odwalił (nasz rusek z ADHD)
A ja na to: Paweł, k., w ciąży jestem?!
I Paweł na całe pogotowie: jak to k. w ciąży jesteś. 😂😂😂
 
Biało. Aż poleciałam z kosza wyciągnąć, jak zobaczyłam cienie @Brownie1992 bo też na pinka sikałam. Ale biało 😔
W pierwszej chwili jak rano nasikałam to było biało więc poszłam włączyć kompa i pracować. Nawet tu napisałam, że bialo. W międzyczasie miałam iść wyjebać pinka, ale zaczęło mi coś przebijać. Z niedowierzaniem go rozebrałam. Zrobiłam drugiego i potem horiena....
 
Ja o pierwszej ciąży powiedziałam jak były 2 kreski. Wrócił z pracy i mówię że będzie dziadzia. Radość trwała, krótko. O drugiej powiedziałam dopiero po drugiej becie. Ale też bez jakichś specjalnych przygotowań. Nawet przez myśl mi nie przeszło. W sumie dużo różnych rzeczy mi do głowy nie przychodzi co u innych jest normalne.
 
reklama
Do góry