u mnie też tak patrzą, choć już mniej. Najbardziej patrzyli przed ślubem
Jak poszliśmy w grudniu teściom powiedzieć, że się zaręczyliśmy, to teściowa zapytała, czy się do wiosny wstrzymamy ze ślubem. Ja myślałam, że jej chodziło o pogodę
dopiero luby mnie poinformował o co naprawdę pytała
No a że faktycznie ślub był niecałe 5 miesięcy po zareczynach, to mnie wszyscy oglądali z każdej strony w miedzyczasie
babcia męża przy wręczaniu zaproszenia to nas wprost zapytała, czy musimy brać ślub
Rodzina męża serio była przekonana, że ta moja kiecka ślubna to będzie takiego kroju, żeby brzuch ukryć