reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
Ja też się tego boje 🤣 tym bardziej, że spanie mam w genach 😄 moja siostra myślała, że ma niepłaczące dzieci, przesypiające całe noce, ale sąsiadka ją szybko wyprowadziła z błędu 😂
o to będę ja 😂

Mój mąż jest zawsze pod wrażeniem tego jak koty potrafią przez pół nocy po mnie łazić, trącać mnie łapkami po twarzy, żebym się obudziła, mialczec na mnie, a mnie nic nie rusza 😅
 
Ja dzisiaj tez praktykowałem masochizm. Wstałam po 6. Pojechałam na zakupy. Bez kawy.
Tired Sleep GIF by Big Brother Australia
 
Mówiąc szczerze, to wstawanie o 6 to moje marzenie. Jak kiedyś pracowałam w budżetówce, to pracowałam 7-15 i to było genialne. Koniec pracy o 15 i nawet w zimę jest jeszcze trochę dnia.

Teraz mam elastyczne godziny pracy, a że jestem spiochem, to nawet jak sobie obiecam, że wstanę o tej 6:55 (home office, rozumiecie), żeby zacząć o 7 i skończyć o 15, to i tak zwlekam się z łóżka o 9:15 i później siedzę do wieczora nad kompem.
 
Mówiąc szczerze, to wstawanie o 6 to moje marzenie. Jak kiedyś pracowałam w budżetówce, to pracowałam 7-15 i to było genialne. Koniec pracy o 15 i nawet w zimę jest jeszcze trochę dnia.

Teraz mam elastyczne godziny pracy, a że jestem spiochem, to nawet jak sobie obiecam, że wstanę o tej 6:55 (home office, rozumiecie), żeby zacząć o 7 i skończyć o 15, to i tak zwlekam się z łóżka o 9:15 i później siedzę do wieczora nad kompem.
Ja z jednej strony boje się sztywnych godzin, z drugiej strony pracowałam głównie w domu i to tez nie było dobre.
 
Mówiąc szczerze, to wstawanie o 6 to moje marzenie. Jak kiedyś pracowałam w budżetówce, to pracowałam 7-15 i to było genialne. Koniec pracy o 15 i nawet w zimę jest jeszcze trochę dnia.

Teraz mam elastyczne godziny pracy, a że jestem spiochem, to nawet jak sobie obiecam, że wstanę o tej 6:55 (home office, rozumiecie), żeby zacząć o 7 i skończyć o 15, to i tak zwlekam się z łóżka o 9:15 i później siedzę do wieczora nad kompem.
ja właśnie teraz pracuję 7-15 bo mogę wybrać sobie o której zaczynam w przedziale 7:00-9:00 i zazwyczaj jestem na miejscu 6:58 żeby czym prędzej odwalić swoje, wyjść i zacząć żyć 🤣 teraz latem to jest cudownie, w ogóle nie czuję, że normalnie pracowałam w tym tygodniu 😅 bo udało mi się wyszarpać wiele miłych chwil😍
 
reklama
Nie wiem na co obie liczycie!
Brać się za swoich chłopów!
Chciałabym, ale mojego nie ma od 1,5 tygodnia. Miał wrócić minionej nocy, ale (jak dobrze pójdzie) wróci dzisiejszej 😓 W dodatku dzisiaj śnił mi się mój były, a jego umięśnione ciało lubiłam bardzooo, wiec jestem dodatkowo nakręcona 😂
 
Do góry