reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

U mnie 12dpo i biel aż razi.
Ja w tym cyklu miałam jakiś pseudocień dzień przed okresem....myślę "jutro na bank będzie lepiej widać" i zaczął się okres stulecia 🤷 cholera wie, czy to nie był jakiś biochem 🤷 Fascynuje mnie to, że przed pierwszym dzieckiem nie wysikałam ani pół fałszywej kreski, a teraz już 3 takie cykle zaliczyłam. Dwa razy robiłam betę i nic nie wyszło, czyli 100% fałszywka, tym razem już sobie odpuściłam i postanowiłam poczekać. Trzymam sobie kciuki za wrzesień 😂 za coś trzeba 😁 także damy radę 🙂 jak nie dziś, to za miesiąc 😘
 
reklama
Cześć laseczki. Odwołali mi spotkanie to się poopierdzielam na forum.

I taki mały update ode mnie... od wczoraj sikam krwią ze skrzepami. Myślałam, że to zapalenie pęcherza bo na początku tak bolało ale dziwne było, że nie mogłam utrzymać moczu. Jak chciało mi się siku to musiałam lecieć do kibelka żeby nie zesikać się w majty i leciał wodospad. Nasikałam do słoika i można rzec, że testy owu maczałam we krwi nie w moczu 🫤 a jeszcze męża kiedyś trzeba dopaść bo płodne....
Zmykaj do lekarza... Jak jesteś w połowie cyklu i masz taki wodospad to zdecydowania trzeba skontrolować
 
Cześć laseczki. Odwołali mi spotkanie to się poopierdzielam na forum.

I taki mały update ode mnie... od wczoraj sikam krwią ze skrzepami. Myślałam, że to zapalenie pęcherza bo na początku tak bolało ale dziwne było, że nie mogłam utrzymać moczu. Jak chciało mi się siku to musiałam lecieć do kibelka żeby nie zesikać się w majty i leciał wodospad. Nasikałam do słoika i można rzec, że testy owu maczałam we krwi nie w moczu 🫤 a jeszcze męża kiedyś trzeba dopaść bo płodne....
A najlepiej pobierz mocz i zawieź do laboratorium to raptem kilka złotych a kilka godzin i jest wynik.
Też biegłabym do lekarza..
 
Nie potrafię się pogodzić ze stratą, było bardzo wczas ,ale to jednak strata, która bardzo boli 😔😔
Z czasem boli trochę mniej/inaczej. Ja zawsze będę czuć, że mam dwoje dzieci. Jednego nie zdążyliśmy poznać 🤷 poroniłam w 7 tygodniu ciąży...nie pytaj ile płakałam ale przetworzyłam to w wiarę, że się uda. To była pierwsza ciąża po 2,5 roku, czyli coś ruszyło i tego się trzymałam 🙂 dość szybko zaszłam w drugą ciążę i chyba to najbardziej pomogło mi się poskładać. Tak miało być ale pamiętać będę zawsze 🥺 mocno, mocno przytulam
 
Nie wybierasz się z tym do lekarza?
to jak Ci odwołali spotkanie to może zamiast się opierdzielac na forum biegnij do lekarza, bo to brzmi przerażająco 😱
Nie. Przeczytałam, że albo zapalenie pęcherza albo rak. Więc pewnie zapalenie pęcherza. Biorę furaginę i jest lepiej, krwi już mniej, ale cała noc nie spałam z bólu. Jakby nie przeszło do wieczora to jutro do lekarza.
 
Nie. Przeczytałam, że albo zapalenie pęcherza albo rak. Więc pewnie zapalenie pęcherza. Biorę furaginę i jest lepiej, krwi już mniej, ale cała noc nie spałam z bólu. Jakby nie przeszło do wieczora to jutro do lekarza.
Infekcje intymne lub układu moczowego są niebezpieczne, szczególnie przy staraniach o dziecko. Ja miałam posiew robiony do drożności i bez żadnych objawow okazało się ze mam infekcje i zakaz starań i antybiotyk. Lekarzem nie jestem ale krew w moczu brzmi poważnie i furagina może nie pomoc, wiec im szybciej przebadasz tym lepiej…
 
dzisiaj rano stałam przed lustrem i się zastanawiałam czy to może już pora. Ale tak mi się nie chce włosów farbować... już nawet bym mogła mieć siwe, ale żeby od razu wszystkie. Jakby człowiek nie mógł się po prostu obudzić cały siwy pewnego dnia.
Również należe d teamu nie farbującego włosów. ALe raz, że mam ładny swój kolor, a dwa do tej pory miałam tylko jednego siwego włosa 😁
 
czy Ty się naprawdę na 9dpo na ostateczny sik zapisałaś? ;> powołuję się na klauzulę sumienia, nie wpiszę Ci negatywa na pierwszej stronie w 9dpo, no way, proszę sikać dalej 😁



I niech sobie wszystkie zapamietają, że negatywy wpisuję od CO NAJMNIEJ 12dpo. Jedynym wyjątkiem jest ostatni dzień miesiąca i to tylko i wyłącznie jest tym wyjątkiem z przyczyn technicznych.

Postawienie negatywa na pierwszej stronie to jak skreślenie cyklu, a na to w 9 czy 10dpo nie ma mojej zgody, więc nawet nie próbujcie, bo inaczej będę Wam pokazywać czym jest szorstka miłość i będę krzyczeć ;> a jak ktoś lubi, to i przez kolano przełożę ;>
Ej, nieśmiało powiem ze jak u mnie nie będzie 9-10 dpo to najprawdopodobniej po ptokach, bo ja jestem człowiek z tych legend o niskim progu i szybko wykrytym cionszu
 
reklama
Cześć laseczki. Odwołali mi spotkanie to się poopierdzielam na forum.

I taki mały update ode mnie... od wczoraj sikam krwią ze skrzepami. Myślałam, że to zapalenie pęcherza bo na początku tak bolało ale dziwne było, że nie mogłam utrzymać moczu. Jak chciało mi się siku to musiałam lecieć do kibelka żeby nie zesikać się w majty i leciał wodospad. Nasikałam do słoika i można rzec, że testy owu maczałam we krwi nie w moczu 🫤 a jeszcze męża kiedyś trzeba dopaść bo płodne....

Do lekarza koniecznie. Kiedy miałaś to laparo?
 
Do góry