Zamykam do piątku, ale jedna dziewczyna, która rekrutowałam nie chce przedłużać umowy po okresie próbnym. Nawet nie potrafiła mi tego podziedzieć też wprost tylko dowiedziałam się tego od "moich dziewczyn". Ogólnie chujowa sytuacja bo też zaczęła kłamać. Mi mówi coś innego, ludziom w dziale coś innego. Moją osobę oczerniła. Więc czeka mnie jeszcze rekrutacja do działu. Najchętniej bym jebnęła tą robotą. To ostatni raz kiedy zgodziłam się na zarządzanie ludźmi. Chcę wrócić do mojego zakresu od a do z i wyjść do domu po skończonej pracy i jebać wszystko.