reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

reklama
o tak jak na załączonym obrazku.

Zaczyna powoli rosnąć przed owulacją, przyjmuje się, że w szczytowej fazie jest w 7dpo i wypadałoby, by jego wynik był dwucyfrowy. Później w przypadku braku ciąży zaczyna opadać. Jednocześnie, on dość mocno skacze, jego wartości potrafią się wahać na + i -.
a, tak tylko sama siebie doprecyzuje, że jeżeli po 7dpo progesteron zaczyna spadać to to nie oznacza, że ciąży nie będzie albo nie podniesie się po implantacji. Chodziło mi o to, że jak nie będzie ciąży, to po prostu sobie tam opadnie stopniowo do tych wartości z I fazy cyklu.
 
a, tak tylko sama siebie doprecyzuje, że jeżeli po 7dpo progesteron zaczyna spadać to to nie oznacza, że ciąży nie będzie albo nie podniesie się po implantacji. Chodziło mi o to, że jak nie będzie ciąży, to po prostu sobie tam opadnie stopniowo do tych wartości z I fazy cyklu.
Siadaj. Piątka.

Baby Boomers Ok GIF by Originals
 
a, tak tylko sama siebie doprecyzuje, że jeżeli po 7dpo progesteron zaczyna spadać to to nie oznacza, że ciąży nie będzie albo nie podniesie się po implantacji. Chodziło mi o to, że jak nie będzie ciąży, to po prostu sobie tam opadnie stopniowo do tych wartości z I fazy cyklu.
Pytam, bo byłam wczoraj na monitoringu i dostałam duphaston, bo w poprzednim cyklu zbadałam proga 3 razy w 2 fazie i uznała, że za szybko spada. I zastanawiam się, czy go brać. W 1 dpo miałam 3, w 9dpo 10, a 11 dpo już 6 ng/ml. Faza lutealna u mnie 14 dni.
 
Pytam, bo byłam wczoraj na monitoringu i dostałam duphaston, bo w poprzednim cyklu zbadałam proga 3 razy w 2 fazie i uznała, że za szybko spada. I zastanawiam się, czy go brać. W 1 dpo miałam 3, w 9dpo 10, a 11 dpo już 6 ng/ml. Faza lutealna u mnie 14 dni.
Miałam większe wartości a i tak dostałam dupka bo po 5 dniach zaczął spadać.
 
reklama
Do góry