Brownie1992
Moderator
Kto ma ten maWłaśnie zdałam sobie sprawę z tego, że już długi weekend
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Kto ma ten maWłaśnie zdałam sobie sprawę z tego, że już długi weekend
Kto ma ten ma
Ja w ogóle nie wierzę w rady typu "wyluzuj" przez 2,5 roku przeszliśmy tak różne cykle i super na relaksie i w mega stresie, że gdyby to miało jakiekolwiek znaczenie, to miało mega dużo okazji Zawsze przyrównuje to do zwierząt... Jak klacz nie zachodzi w ciążę po pierwszym kryciu, to zaczynają wchodzić badania bo to nie jest normalne... Czasami stres podczas transportu może wpłynąć na proces i wtedy można spróbować inseminacji ale generalnie założenie jest proste... Jest komórka jajowa, jest plemnik, czyli jest źrebak, kociak, szczeniak, cavia domowa zatem ja też sobie tak życzę i nam wszystkimSorry, ale w moim przypadku ani wyluzowanie ani wyjazdy na wakacje nie działa ; )
Mam zapas z 50 sztuk i kupiłam po 3.18 na allegroPinki w Rossmanie teraz są po 6.99 jak coś
No to jeśli nie wierzysz w magiczne odpuszczenie czy w rady wyluzuj to po co takie posty? Nie piszę tego po to żeby wywołać jakąś dramę czy gównoburzę, ale Twój post opisujący w jaki sposób zaszłaś pojawiał się już na innych wątkach kreskowych. I dla mnie totalnie nie brzmi jakbyś nie popierała teorii o wyluzowaniu, a wręcz przeciwnie go odbieram.Ja w ogóle nie wierzę w rady typu "wyluzuj" przez 2,5 roku przeszliśmy tak różne cykle i super na relaksie i w mega stresie, że gdyby to miało jakiekolwiek znaczenie, to miało mega dużo okazji Zawsze przyrównuje to do zwierząt... Jak klacz nie zachodzi w ciążę po pierwszym kryciu, to zaczynają wchodzić badania bo to nie jest normalne... Czasami stres podczas transportu może wpłynąć na proces i wtedy można spróbować inseminacji ale generalnie założenie jest proste... Jest komórka jajowa, jest plemnik, czyli jest źrebak, kociak, szczeniak, cavia domowa zatem ja też sobie tak życzę i nam wszystkim
Daj znać po wszystkimSiemka ja właśnie czekam aż czopek i Jaś zaczną działać i czekam na drożność. Nie powiem, że nie ale stresik jest
Zwyczajnie śmiałam się z ciepłych majtek i tyle Przepraszam jeśli to kogoś uraziłoNo to jeśli nie wierzysz w magiczne odpuszczenie czy w rady wyluzuj to po co takie posty? Nie piszę tego po to żeby wywołać jakąś dramę czy gównoburzę, ale Twój post opisujący w jaki sposób zaszłaś pojawiał się już na innych wątkach kreskowych. I dla mnie totalnie nie brzmi jakbyś nie popierała teorii o wyluzowaniu, a wręcz przeciwnie go odbieram.