reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

W ogóle opowiem Wam sytuację z rana. Oczywiście spóźniona już rano bo mój pies nie chciał wstawać. Wiec popierdalam popierdalam i przed wjazdem do Krakowa przejeżdżam wzdłuż wału Wisły i łąk. I nagle taki wielki skurwiel bocian przed szybą mi przeleciał. Jedynie co zapamiętałam to jego wielkie, ohydne nogi 😂😂 Tak się przestraszyłam, że przypierdzieli we mnie 😂
Ja wczoraj byłam w zoo i tam były bociany. Ale byłam tam z tak żywą dwulatką, że momentami zastanawiałam się, czy te całe starania to na pewno dobry pomysł 😂
 
reklama
Jakbym zaczęła nasz opróżniać ze słodyczy, to mogłabym nabawić się hiperglikemii 😂
U nas zazwyczaj słodycze mogą spokojnie leżeć (tj. tak było nim sie do nas młoda nie wprowadziła 😉)
No u Nas wszystko zjedzone, nic nie kusi potencjalnie- A jak ktoś nas poczęstuje w gościach, to już trudno 💁‍♀️🙈
 
Ja wczoraj byłam w zoo i tam były bociany. Ale byłam tam z tak żywą dwulatką, że momentami zastanawiałam się, czy te całe starania to na pewno dobry pomysł 😂
Ja tak czasami mam jak odwiedzam siostrzenicę, też jest bardzo żywa, ale ja sobie zawsze tłumaczę, że moje będzie inne 😃 A czy w ogóle tak będzie to się okaże 😬
 
Ja wczoraj byłam w zoo i tam były bociany. Ale byłam tam z tak żywą dwulatką, że momentami zastanawiałam się, czy te całe starania to na pewno dobry pomysł 😂
Czasem mam takie przebłyski, że po co mi to. Mam czas dla siebie. Mogłabym zacząć się rozwijać albo znaleźć sobie jakieś fajne hobby. A tak przeznaczam ostatnio większą część na starania i tematy wokoło staraniowe.
 
Czasem mam takie przebłyski, że po co mi to. Mam czas dla siebie. Mogłabym zacząć się rozwijać albo znaleźć sobie jakieś fajne hobby. A tak przeznaczam ostatnio większą część na starania i tematy wokoło staraniowe.
Ja mam tak właśnie cały czas, że takie dziecko to nie jest przecież bułka z masłem i w sumie zrobienie dziecka jest z tego wszystkiego chyba najprostsze? Mimo, że chce dziecka, to sobie nie jestem w stanie wyobrazić posiadania dziecka, nie wiem jak to ująć. Przecież całe życie mi się wywali do góry nogami, a ja w sumie przed rozpoczęciem starań miałam naprawdę zajebiste życie 🤔 więc po to mi to wszystko? 🤔

Ale wczoraj nad ranem dostałam zdjęcie takiego świeżego bobasa, nówka sztuka świeżo wyjęta, jak lezy na zmęczonej i szczęśliwej świeżej mamie i kurde no jedziemy w to in vitro, nie ma innej opcji <czołg>
 
reklama
Do góry