🎉🎊 🌞 Sierpniowe kreski 🌞 🎊🎉

[Magdalena09]

Mogę mu powiedzieć, że jak nie pasuje to niech sam sobie robi albo idzie do mamusi na obiad a jak pytam czy ma na coś chęć albo jakiś pomysł to zwykle jest "nie wiem, co zrobisz to będzie"

haha u nas to samo

 

[Magdalena09]

ale czemu Wy jesteście takie niemiłe dla swoich facetów, że jak nie zje tego co zrobię to niech sobie sam gotuje przecież kazda osoba ma jakiś gust i dla mnie to okej jakby mój mąż mi zrobił karówkę na obiad i powiedział, ze jak nie chcesz to sama sobie rób coś innego to by mi byhło smutno. Jak gotuję dla dwójki to uwzględniam gusta

ja oczywiście nie mam nic przeciwko że nie wszystko je, bo ja też jestem wybredna. Nie tak jak on ale jednak. Dlatego jak chciałabym zrobić sobie ten sos pieczarkowy to jemu zrobię zwykły i ja nie mam z tym problemu

 

[Magdalena09]

Mój prywatny kucharz ma do zaproponowania:
- frytki z serem i kabanosami,
- kanapki
- ryż z warzywami

mój spaghetti albo pizzę

 

[nieznośne_poplątanie]

Też zastanawiam się co dziś na obiad. Jestem po nocy, nie mam okazji na odespanie dzisiaj i niby krąży mi po głowie kasza z sosem pieczarkowym i ogórem kiszonym, ale na ten moment chyba jednak zmęczenie bierze górę i wygrywa pyszne.pl Wracając po nocy zawsze wjeżdżam do piekarni po pyszny żytni chleb, więc właśnie objadam się takimi świeżuśkimi kromalami z pomidorem malinowym.

 

[Majorkaaaa]

mój spaghetti albo pizzę

Mój jajecznicę, chleb w jajku, zapiekanki z chleba z kiełbasą i cebulą. Na szybko nic mi więcej nie przychodzi do głowy. Ewentualnie jak mu się chce to pojedzie po jakiegoś kebaba

 

[wrobelmm]

@nudella @wrobelmm @kicikocia @sylwica1410 jak się czujecie przed dzisiejszymi 250 przysiadami?

Jak zaczynałyśmy, bałam się że te wszystkie powyżej 200, to będzie koszmar nie do ogarnięcia Tymczasem dramatu nie ma, a wręcz jest bardzo Ok Zastanawiam się jaką liczbę przysiadów zostawić na stałe

 

[Motylkowa!]

Mój maz niestety tez mocno wybredny i w dodatku nie potrafi/nie chce mu się gotować. Jak raz pojechał na zakupy to wrócił z paczka kabanosów, serem żółtym w plasterkach i ptasim mleczkiem. A jak zapytałam a co mi kupił i co bedziemy jeść na obiad, to usłyszałam „no przecież coś się z zamrażarki wyciągnie” xD nie obrobi kurczaka, ale jak będzie miał pokrojony to usmaży i doda jakiś sos. Dla mnie to niestety nie jest gotowanie…. Chciałabym żeby sam z siebie wymyślił dania na cały tydzień, przeglądnąl gazetki gdzie są jakieś promki i pojechał do kilku sklepów żeby kupić wszystko, i od początku do końca przygotował dania i jeszcze po sobie zmył. Marzenie….

 

[Majorkaaaa]

Mój maz niestety tez mocno wybredny i w dodatku nie potrafi/nie chce mu się gotować. Jak raz pojechał na zakupy to wrócił z paczka kabanosów, serem żółtym w plasterkach i ptasim mleczkiem. A jak zapytałam a co mi kupił i co bedziemy jeść na obiad, to usłyszałam „no przecież coś się z zamrażarki wyciągnie” xD nie obrobi kurczaka, ale jak będzie miał pokrojony to usmaży i doda jakiś sos. Dla mnie to niestety nie jest gotowanie…. Chciałabym żeby sam z siebie wymyślił dania na cały tydzień, przeglądnąl gazetki gdzie są jakieś promki i pojechał do kilku sklepów żeby kupić wszystko, i od początku do końca przygotował dania i jeszcze po sobie zmył. Marzenie….

Podpisuję się pod tym. Obiady wymyślam w pracy, z koleżanką się wymieniamy pomysłami najczęściej...

 

[nudella]

@nudella @wrobelmm @kicikocia @sylwica1410 jak się czujecie przed dzisiejszymi 250 przysiadami?

Okropnie
Ja jestem dzisiaj w totalnym szoku. Znalazłam pół paczki horienów, więc dałam im szansę w tym cyklu. Nawet na DL nie złapałam takiego peaku jak dziś wczoraj wieczór było 0.71

To będzie ciężki dzień

 

[Kosinka94]

Mój maz niestety tez mocno wybredny i w dodatku nie potrafi/nie chce mu się gotować. Jak raz pojechał na zakupy to wrócił z paczka kabanosów, serem żółtym w plasterkach i ptasim mleczkiem. A jak zapytałam a co mi kupił i co bedziemy jeść na obiad, to usłyszałam „no przecież coś się z zamrażarki wyciągnie” xD nie obrobi kurczaka, ale jak będzie miał pokrojony to usmaży i doda jakiś sos. Dla mnie to niestety nie jest gotowanie…. Chciałabym żeby sam z siebie wymyślił dania na cały tydzień, przeglądnąl gazetki gdzie są jakieś promki i pojechał do kilku sklepów żeby kupić wszystko, i od początku do końca przygotował dania i jeszcze po sobie zmył. Marzenie….

Od swojego nie wymagam, na dzień dziejszy przed nami jeszcze jest dużo pracy, z resztą jakby nie było to wymyśliłby coś nowego. Mieliśmy teraz podreperować budżet, a tu się dowiaduje że za 2tyg montujemy kamery w niedziele zrobi śniadanie, pomoże przy obiedzie i dla mnie jest to wystarczające.