reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

sierpniowa mama

No dziewuszki, wczoraj wieczorem zastanawiałam sie juz czy Witus "niedzielnym dzieciaczkiem" nie będzie ale jakos wieczór przetrwałam. Dzis jest lepiej a na 13.30 mam i tak wyznaczona wizytke, to zobaczymy co tam lek. powie. Całe szczęście zaczynam juz upragniony 37-tydzień.
 
reklama
Żużaczku, życzę powodzenia. No i aby się udało wytrzymać do tego 9 sierpnia.
Mój Gabiszon jest niedzielnym dzieckiem.

Ja zaczynam dopiero 35 tydzien.

Dziewczyny fajne łóżeczka, no i mobugaj fajniusi brzuszek.

U mnie znowu gorączka...
 
heja dziewuszki
dzisiejszą noc mialam nie przespanął co 15 minut do kibelka no i skurcze co jakiś czas ble, kregosłup to mnie do tej pory boli, chyba naprawdę juz długo z brzuszkiem nie pochodzę :)
s30000774fb.jpg
 
coś się wczoraj z babyboomem porobiło, teraz wiedzę ze to co napisałam wcale się nie pokazało a potem wogóle nie mogłam wejść na stronę. A zaczęło sie od tych polskich czcionek. Też tak miałyście czy to tylko u mnie?
Właśnie przywieźli mi łóżeczko, materac, poduszkę i kołderkę no i oczywiście powłoczki z baldachimem i ochraniaczami, wszystko super, jak złożymy to zrobię zdjęcie.
A ja dzisiaj też odetchnęłam bo od dziś ma ruszyć pełną parą IMiD po przejściach i remocie. W środę kończę 37 tyd. rany to naprawdę czas na rozstanie z brzuszkiem, troche mi będzie "łyso" bez niego, przyzwyczaiłam się hihihihihi

 
Martica fajnie wyglądasz, dziewczyny ale mamy piłki hihihihi
To ja mam luksusowo nic mnie nie boli, serio nie mogę narzekać, wczoraj z mężusiem zwiedziliśmy Cytatedelę Warszawską i muzeum X pawilonu, odpowiedni czas na zwiedzanie :D
 
w ciągu dnia też mi nic nie było zrobiliśmy wycieczkę po mazurach prawie w kazdej dziurze byliśmy , no no było bardzo sympatycznie
s30000945ab.jpg
 
cieszę się bardzo że mieszkam na mazurach , w ten weekend były szanty no ale nie byłam jeszcze by mnie stratowali :)
 
A ja dziś kończę równo 38 tyg. Chyba mały tym razem chce mnie przetrzymać do terminu (Michał urodził się w 37. tyg.). Zastanawiam się, co zrobię, jak zacznę rodzić nagle w środku nocy i trzeba będzie szybko jechać do szpitala - kto zostanie wtedy z Michałem? (teściowie są pod telefonem, ale mają do nas ok. 40 km, więc muszę liczyć do godziny na ich przyjazd). Żużaczku, dobrze masz z tym konkretnie ustalonym terminem cesarki, poza tym Twój synek dużo starszy od mojego. Słowiczku, a co Ty zrobisz z Gabiszonkiem? Masz jakiś pomysł? Jednak przy pierwszym dziecku jest troche prościej...
 
reklama
ode mnie znajomi pojechali na szanty, mi zostało pooglądanie zdjęć,
ciekawe kiedy teraz będę mogła się wybrać do Giżycka na szanty ???
 
Do góry