reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

bibi hehe bo on zawsze taki trochę psychopata był :)
ja zaraz zasiadam do komedii polsatowej :) tylko na razie na wspólnej idzie hihi
no i jeszcze kolekcjoner i mam dylemat tv ;D
 
reklama
ja tez oglądam polsat i tu zaglądam !!!

ja na jutro sie ciesze bo leci druga część gotowych na wszystko !! zarąbiste !
 
witam z wiczorka i zyczonka :):):)

Ja Zuzi daje i chrupki i biszkopty. Biszkopty to czesto mieszam z deserkiem bo jest bardziej tresciwy.
Zuzia zupki juz dostaje od 4 m-ca a miesko to juz lubi wszystko co mozliwe: cielecinka, kurczak,krolik i indyka :):) wczesniej kupowalam zupki ale teraz moja mama gotuje i robi mi w takie male sloiczki i mam na caly tydzien (wlasnie mi sie konczy zapas). A tak w ogole to jak wchodzi cos nowego z miesa to najpierw kupuje a potem z tego gotujemy zeby bylo taniej :):)

 
No my po zastrzyku. Artur dziś zupełnie bezgorączkowo, już na kompie zasiadł i grał, no i śmieszki są w domu wielkie. Oj, jak ja tak lubię. Jk dzieci chore to nic człowieka nie rozweseli, a teraz chce mi się góry przenosić. Jutro rano kontrol, zobaczymy.
gaga niezłe z tym lubym. Który facet by się nie zezłościł.... :D

Jak czytam o tych Waszych problemach z alergią , to chylę czoła. Ani z Arturem , ani z Oliwką nie miałam takich problemów. I w ogóle nie ma czegoś co mi ta mała kluska nie wciągnie. Każda zupka, każdy soczek i deserek i nic jej nie jest, żadnej wysypki. Naprwdę doceniam  i wiem, że mam wielkie szczęście. :D

bibi ja też bym chętnie coś sprzedała na allegro, ale nie bardzo wiem jak się za to zabrać. Na czym polega rozliczenie z allegro?. Kiedy pobierają ode mnie prowizję z a wystawioną rzecz? Jak na razie jestem tylko kupującą. A mam fajne łaszki z okresu ciąży i już ubranka po Oliwce i chętnie bym sprzedała.
 
Oj, jakoś się muszę trzymać. Mam nadzieje, ze bedzie dobrze. A napisałam źle, Ania nie na gluten jest uczulona tylko na pszenice.
Ja oglądam TVN, najpierw na wspólnej a teraz kolekjonera.

Justyna
, ja tez juz się ciesze na samą myśl, że jutro bede gotowe na wszystko, bardzo mi sie podoba ten serial.

Gaga, co do histaminy to mam wykaz, co ja zawiera i jest tego troche, np. czekolada, kiszone ogórki, kapusta, ser żółty i topione, orzechy i jeszcze kilka.
Domicela, Ale nie jest uczulona, chyba przydała się do rodziny męża, a Ania do mojej Mamy a to straszny alergik, właściwie wszystkie alergeny pokryły się z tym co ma moja Mama, tylko ona ma jeszcze więcej.

 
A tak wogóle to wkurzona dzisiaj jestem na maxa, jak wróciliśmy z tych testów, to oczywiście teściowie wypytali nas o wszytsko i wiecie co teść powiedział, że taki lekarz jak się na tym zna to może wszytsko wymyślić. On uważa że nie ma takiej choroby jak alergia. Wg niego my sami sobie wymysliliśmy, ze Ania ma alergię. No wkur......... mnie na maxa.
 
Anda super ze Arturkowi lepiej ale też bym go przebadała u jakiegoś specjalisty po takiej dziwnej chorobie.
Gaga tylko pozazdrościć ci tej "mamy" moja tylko wkółko bububu no i ząbalków też niet, ale Domicela ząbalka gratulujemy !

No ja dziś też już się przywitałam z @, dawno jej nie było .... ale jakoś się specjalnie nie stęskniłam ;)

Mieliśmy iść jutro na szczepienie - zółtaczka, ale mała jakaś taka troszkę podziębiona, niby nie katar ale coś tam jej furkocze, niby nie kaszle ale kicha, coś tak ogólnie mi się nie podoba i już trzeci dzień nie wychodzę z nią na dwór bo tam lodowato ze szok, kiedy ta pieprzona zima się skończy  :mad: i sama nie wiem czy z Roksą iść czy nie, na dzieci chore nie pójdę bo ją jeszcze czymś zaraże a na zdrowe to jakoś też nie bardzo, sama nie wiem
 
A moja mała uwieeeelbia Hippa. Ale teraz częściej wcina obiadki domowej roboty.
A my na szczepienia w przyszłym tygodniu i potem dłuższa przerwa. Jak miło :)
Gaga, a ty nie chciałaś tego rozkochanego blondyna? :)
 
reklama
Do góry