Hej kochane,
Moja dzidzia też rusza się bardzo różnie zależy jaki ma humorek. Ja też czytałam że między 20 a 25 tygodniem ma największą aktywność a potem już coraz mniej bo cały czas rośnie i będzie miało mniej miejsca w macicy. Domi - ja też ide do gina 1 kwietnia i będę oglądać USG.
Ja też mam ostatnio spadek apetytu i mam takie dziwne pieczenie w przełyku po posiłkach aż mnie mdli - może to jest zgaga? Nie wiem bo nigdy wcześniej tak nie miałam. A wędlin też jem bardzo mało od samego początku ciąży - zdecydowanie wolę różne serki, warzywa i owoce. Jem teraz też dużo więcej zup chociaż i tak tylko od czasu do czasu bo mój mąż zup nie lubi wogóle więc i tak muszę gotować normalny obiad.
Nie wiem jak wy ale ja czuję się strasznie zmęczona po świętach. Niby człowiek odpoczywa ale jak się jest w gośćinie albo ma się gości to już nie można sobie tak swobodnie polegiwać i potem to odczułam bo znowu robiło mi się słabo.
Pozdrawiam serdecznie,
Moja dzidzia też rusza się bardzo różnie zależy jaki ma humorek. Ja też czytałam że między 20 a 25 tygodniem ma największą aktywność a potem już coraz mniej bo cały czas rośnie i będzie miało mniej miejsca w macicy. Domi - ja też ide do gina 1 kwietnia i będę oglądać USG.
Ja też mam ostatnio spadek apetytu i mam takie dziwne pieczenie w przełyku po posiłkach aż mnie mdli - może to jest zgaga? Nie wiem bo nigdy wcześniej tak nie miałam. A wędlin też jem bardzo mało od samego początku ciąży - zdecydowanie wolę różne serki, warzywa i owoce. Jem teraz też dużo więcej zup chociaż i tak tylko od czasu do czasu bo mój mąż zup nie lubi wogóle więc i tak muszę gotować normalny obiad.
Nie wiem jak wy ale ja czuję się strasznie zmęczona po świętach. Niby człowiek odpoczywa ale jak się jest w gośćinie albo ma się gości to już nie można sobie tak swobodnie polegiwać i potem to odczułam bo znowu robiło mi się słabo.
Pozdrawiam serdecznie,
moja dzidzia