reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

dzisiaj moja mama ma urodziny i dzwonię do niej aby złożyć życzenia. Pytam się Gabiszona czy złoży życzenia Babci. Tak. Potem Łukiego pytam a on na to, ze TAK.
Daję mu telefon a on tak " po krecikowemu " nagadał mojej mamie, że ta prawie się popłakała...mówiła, ze to były najszczersze życzenia od wnusia :-) :-)
 
reklama
słowiczku. Prawie od razu po pierwszej dawce. Ja nie znam tej kobiety i tylko mówię, co mi znajoma powiedziała. Z tego jednak co czytałam o tej szczepioce w artykułach (głównie to o ta aferę w anglii chodziło) to moze być tak, że po przyjeciu 2 dawki dziecko zachoruje. Oczywiscie, to maly, bardzo mały odsetek ale....


No to dzisiaj prawdziwe mamowe swieto!
Mojej matuli baaardzo zegar się podobał:laugh2:
 
ja też szczepiłam tą szczepionką:no::zawstydzona/y::-( i nawet nie słyszałam nic o żadnej aferze, może dlatego że jeszcze kilka lat temu mnie to nie dotyczyło....:sorry:
 
OK lecę się uczyć i może trochę poopalać, ale jak to oczywiście z moim szczęściem bywa, jak Olek pójdzie spać to słońce zachodzi:no:

Trzymajcie kciuki, bo napisałam do profesora, czy by mi nie przepisał oceny z Public Relations, z którego mam mieć egz jutro, a z którego w poprzedniej szkole na licencjacie miałam 5....mam nadzieję że moja prośba będzie pozytywnie rozpatrzona:-) to chociaż jeden bym miała z głowy...bo dziś się dowiedziałam że nie zaliczyłam ekonomii dobrobytu....tylko pytam o jaki dobrobyt tu chodzi...o IV RP klęskę????:-D

a co do Olkowego nocnikowania, to nie doszliśmy jeszcze do celu, sika cały czas w pampy, tylko czasem ma takie przebłyski że sam przynosi nocnik i każe się posadzć, czasem ja go zaraz po śnie wysadze, nie raz w ciągu dnia....czasem się udaje, ale daleko do samodzielnego sikania, a i w mowie jest w tyle....można sie z nim dogadać dużo rzeczy nazywa po swojemu tak że my rozumiemy o co chodzi, ale...na wszystko przyjdzie czas;-)
 
Witajcie,
Żużaczku podziwiam Twoją postawę,bo ja też jestem niezbyt za tymi skojarzonymi i też się zastanawiałam,czy szczepić czy nie.Nie miałam tyle odwagi,żeby to olać.Na szczęście z Domiśkiem ok,a u kobiety rzeczywiście nieszczęście i nie sądzę,żeby coś wywalczyła...taki kraj...
Słowiczku niestety nie wiem,co u Bibi a sama się zastanawiam gdzie się podziała :confused:
Marzenaalicja :elvis: na pocieszenie i smuteczki.
Ja dziękuję siłom wyższym,ze mój mężuś postanowił nigdzie nie wyjeżdżać za granicę,że jakoś damy radę.Zresztą firma powoli staje na nogi i może nie będzie tak źle.
U mnie deszczyk,super powietrze,a jeszcze lepszy będzie popołudniowy spacerek po mokrych chodnikach i kałużach.I tak na marginesie jak kupujecie dzieciom kaloszki,bo widziałam w sklepach takie wielorozmiarowe typu 25-27.Czy to dobre rozwiązanie czy lepiej szukać takich typowo na nóżkę :confused:
 
ja też szczepiłam tą szczepionką:no::zawstydzona/y::-( i nawet nie słyszałam nic o żadnej aferze, może dlatego że jeszcze kilka lat temu mnie to nie dotyczyło....:sorry:

Mailen, cholibka ja też szczepiłam :-(i nic nie słyszałam o aferze :no:. Że też lekarz prowadzący, nie uprzedzi rodzica...
POwiedziałam o tym mężowi i biedak cały w strachu...

słowiczku. Prawie od razu po pierwszej dawce. Ja nie znam tej kobiety i tylko mówię, co mi znajoma powiedziała. Z tego jednak co czytałam o tej szczepioce w artykułach (głównie to o ta aferę w anglii chodziło) to moze być tak, że po przyjeciu 2 dawki dziecko zachoruje. Oczywiscie, to maly, bardzo mały odsetek ale....

żużaczku, to co robić ?
Nie szczepić drugą dawką ?
A masz może gdzieś ten artykuł ? Na czym dokładnie polega patologiczność szczepionki ?
 
lekarze nic wam nie powiedza. nawet w naszej przychodni utrzymuja, że jest 100% bezpieczna (choć własnie w naszej był ten wypadek). Cóz. jak juz mówiłam kasa kasa. Patologia polega na tym, ze organizm jest obciązony nadmierna iloscia toksyn i watroba zaczyna produkowac jakis enzym majacy ochraniac podstawowe funkcje mózgu - to powoduje autyzm (taka wewnetrzna ucieczka przed jadem). Wilelu lekarzy wypowiadało sie przezd wprowadzeniem skojazonej, że sama odra jest na tyle silna szczepionka, że nie nalezy jej łaczyć z niczym innym. No ale koncerny farmaceutyczne nawet w anglii wygrały procesy wytoczone im przez matki chorych dzieci. taki swiat. W polce poinformowano mnie, że to była tylko jedna wadliwa seria (ta angielska) i że do polski nie trafiła. W anglii z kolei utrzumuja, ze nic takiego sie nie stało i nie było adliwej szczepionki. Same te różnice zdań dały mi juz duzo do myslenia.

tak dla informacji np.
Szczepienia - niebezpieczne, ukrywane fakty (ksi
 
kurcze
nie wkleiło się hm....

jeszcze raz
„Naukowcy z Wydziału Biologii i Biotechnologii z Utah State University w Logan (USA) odkryli silny związek pomiędzy stosowaniem szczepionki MMR (skojarzonej przeciwko śwince, odrze i różyczce) i reakcją immunologiczną, którą podejrzewa się o związek z autyzmem. Badania nad związkiem szczepień MMR i autyzmem prowadzone są od wielu lat.
Zespół, któremu przewodniczy dr Vijendra Singh przebadał próbki krwi 125 autystycznych dzieci oraz 92 zdrowych. Badacze stwierdzili znaczne podniesienie poziomu przeciwciał przeciw składnikom szczepionki MMR u dzieci autystycznych. W 60 proc. Próbek krwi od dzieci autystycznych wykryli oni nietypowe przeciwciała skierowane przeciwko hemaglutyninie odrowej, podczas gdy nie było ich we krwi dzieci zdrowych.
Naukowcy wykazali również, ze 90 proc. Próbek krwi pobranych od dzieci autystycznych, które zawierały przeciwciała przeciwko składnikowi odrowemu szczepionki MMR, zawierało również autoprzeciwciała skierowane przeciwko podstawowemu białku mieliny (MBP, myelin basic protein). Przeciwciała te, według badaczy, uszkadzają mózg poprzez wiązanie do podstawowego białka mieliny (MBP), substancji otaczającej włókna nerwowe.

Jak uważa dr Singh, ta reakcja autoimmunologiczna może być podstawowym patomechanizmem autyzmu.
Według "The Independent", zaobserwowany spadek liczby szczepień szczepionka MMR, jaki miał miejsce od grudnia do marca, ma związek z lekiem przed powikłaniami szczepień szczepionka MMR.
Według organizacji Jabs (Justice, Awarness and Basic Support) działającej w Wielkiej Brytanii, rodzice obecnie maja do wyboru albo tylko skojarzoną szczepionkę MMR, albo nic. Organizacja ta stara się wywierać nacisk, aby służba zdrowia udostępniała pojedyncze szczepionki, a nie tylko skojarzone. - Al, Nowy Jork"

może choc fragment mi sie wklei
 
reklama
no, udało mi się. To fragment wiekszej publikacji ale link mi sie nie chciał wkleić
Wiekszość tych materialów jest na stronach medycznych, dostepnych po zarejestrowaniu się

Wystarczy wpisac w wyszukiwarke np. "szczepienia a autyzm"
 
Do góry