reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

No tak, ja ostatnio przychodzę "posprzątać", bo wszystkie już śpią :( Niestety Tomek wisi na komputerze do północy i jak chcę do Was zaglądać, to mogę tylko o tej porze. Trudno, ale dobre i to...
Bardzo wszystkim cioteczkom i dzieciaczkom dziękujemy za życzonka i całuski i całujemy też Roksankę z okazji pół roczku.
Słowiczki wszystkie, trzymajcie się dzielnie, niech Gabusia szybko wraca do domku. Dobrze, że w szpitalu z tatusiem, a nie sama. Anda, my mieliśmy rok temu taką sytuację, że Michał trafił do szpitala, a żadne z nas nie mogło z nim być. Szpital był zakaźny, mój mąż podłapał anginę z zapaleniem zatok i leżał w domu z 40 st. gorączką i hefcił, a ja byłam w 6. tygodniu ciąży i w ogóle nie chcieli mnie tam wpuścić. Ściągnęliśmy do Szczecina dziadków i na szczęście oni z nim byli, ale i tak cały ten czas ja ryczałam i mały też, bo strasznie tęsknił.
 
reklama
Mój siedmiomiesięczniak nie ma zębów, siedzieć samodzielnie nie chce, za to rwie się na równe nogi i chce stawać i chodzić. Nie wiem, co ortopeda by na to powiedział...
 
Ooo, jak to miło, że oprócz mnie ktoś o tej porze zagląda tu :) Nenar, miłej nocki. Fajnie, że masz już męża w domu... I dawaj tu Szymonka, puścimy go z Marasem w drogę, niech idą ;-)
A ja właśnie skończyłam robótke, pozostałe wątki poczytam już jutro, bo mi się oczka same zamykają.
Dobranoc wszystkim
 
gaga no wlasnie... to glowny plus posiadania córeczki... ;D ;D mozna takie sliczne ciuszki jej kupowac..... ;D ;D
słowiczku jak tam Gabusia?

My dzis wieczorkiem znowu na masaż, zaraz malego pucka spac bede kładla bo juz "spiewa". Teletubisie obejżał. polezał na brzuchu i juz senny.....

Jak tak piszecie co wasze maluszki robia to mój naprawde klocek nie z tej ziemi ;D. Jak lezy na brzuszku to zaczyna juz przynajmniej powoli dookola swojej osi sie obracać ale jeszcze niemrawo. A z tzw. gestów to "piątke przybija na hasło "przybij piątke stary" ;D i mega ucieszony wtedy.

Moze dacie jakis SPRAWDZONY przecis na sernik z kilograma sera?
 
Cześć.

Z Gabunią już trochę lepiej, biegunka zatrzymana.
Mąż mówił, że w nocy się budziła i chciała do domu.
Rozmawiałam z nią przez telefon, głosik miała zmarnowany. Poryczałam się..............
Czekam na dalsze wieści, co lekarze powiedzą na obchodzie.
Mąż będzie kombinował aby ją zabrać a tylko na wlewy jeździć.

Mój Łukaszek też "bączki" kręci, siedzi już sam, a przed chwilką w łóżeczku podciągał się na rączkach do góry. Tzn. złapał się szczebelek i podciągał.
Musimy koniecznie łóżeczko obniżyć....
 
slowiczku ani mi się waz dokonywac porównania Łukaszka z Witkiem ;D ;D. Łukaszek w porównaniu z moim kluskiem to juz moze w maratonie startować....mój to tyły kryje ;D
 
słowiczku takiego spordsmena jak Łukaszek to on dluuugo nie dogoni. Mam tylko nadzieje, ze te raczki mu się usprawnią, bo ma strasznie słabe. No ale jak juz pisałam , pierwsze efekty juz są a ten tydzień tez będziemy codziennie chodzic. Jutro mam spotkanie zwiazene ze strojami do I-szej komunii (ciekawe ile z nas zedrą) to Tomek jedzie z tesciowa na ta rehabilitacje.Ciekawe jak tesciowa wytrzyma. Zawału dostanie jak Witon zacznie sie wk.. ze za długo lezy na brzuszku. A podniesc go nie mozna, bo 8 minut musi leżec w polu magnetycznym i nawet go dotn=knac nie mozna, bo sie pole rozładuje.
 
reklama
Majka to by się z tego przuszka odróciła na plecki, no chyba że by ją przywiązali ;D
kurcze martwię się wysypka Majki, strasznie ma to brzydkie za uszkiem i trochę na policzkach, takie czerwone i suche, poczekam na wyniki moczu i pójdę z nią chyba do lekarza, oby to tylko nic z alergii nie było
 
Do góry