agata806
Fan(ka)
- Dołączył(a)
- 2 Grudzień 2005
- Postów
- 7 259
A ja chciałam żeby mała ucięła sobie krótką drzemkę ale nie chodziło mi o 5 minut. No nic może wieczorkiem łatwiej zaśnie.
Gaga - to może raz darować sobie kompanie, a Majka niedawno miała chyba katarek więc może rzeczywiście nie ryzykować.
Domicela - ja na soczek z marchewki podobnie bym zareagowała ;D. Lubię marchewki ale sok odpada.
Spróbowałam dać dynię z ziemniakiem z hippa i było bleeeee. Chociaż nie dziwię się bo spróbowałam i to jest ochydne.
A jutro ma być cieplej -huraa!!!!!! tzn coś ok -10 więc w końcu wyjdę na spacerek, krótki ale pójdę sobie do sklepu i kupię kawkę bezkofeinową : i coś słodkiego bez kakao.
Dobra idę zobaczyć czy mała coś zje.
Dziewczyny myślicie, że Marysia mogła wyczuć różnicę w wodzie, na której przygotowałam kaszkę? Bo dzisiaj nie miałam żywca i dałam pierwszy raz taką zwykłą z kranu (oczywiście przegotowaną), bo wcześniej mała jadła tę kaszkę, może bez entuzjazmu ale jadła.
Gaga - to może raz darować sobie kompanie, a Majka niedawno miała chyba katarek więc może rzeczywiście nie ryzykować.
Domicela - ja na soczek z marchewki podobnie bym zareagowała ;D. Lubię marchewki ale sok odpada.
Spróbowałam dać dynię z ziemniakiem z hippa i było bleeeee. Chociaż nie dziwię się bo spróbowałam i to jest ochydne.
A jutro ma być cieplej -huraa!!!!!! tzn coś ok -10 więc w końcu wyjdę na spacerek, krótki ale pójdę sobie do sklepu i kupię kawkę bezkofeinową : i coś słodkiego bez kakao.
Dobra idę zobaczyć czy mała coś zje.
Dziewczyny myślicie, że Marysia mogła wyczuć różnicę w wodzie, na której przygotowałam kaszkę? Bo dzisiaj nie miałam żywca i dałam pierwszy raz taką zwykłą z kranu (oczywiście przegotowaną), bo wcześniej mała jadła tę kaszkę, może bez entuzjazmu ale jadła.