reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

sierpniowa mama

monika Oj wielgaśne te nasze wiktorki. ja błogosławie nasz przewijak na "trojaczki" Mały moze "kozaczoka" na nim tańczyć. Jeszcze pare miesiecy nam sie będzie na nim miescił.
Kupujemy jeszcze jeden nawilzacz. tym razem zamówilam przez internet taki, jaki wczesniej podawałam w linku. ten co mamy robi tylko zimna pare i w srodku nocy nie idzie Witka przebrac taki "cug" jest. Brrr. ten co mamy wstawi sie do pokoju Boguchy - on i tak pod kołdra z uszami nakryty.
 
reklama
oj tak , fajnie by było się spotkać . Ja mieszkam w Warszawie ale pochodzę z Olsztyna i tam moja mama do dzisiaj mieszka.
Jak trzeba będzie nie ma problemu żeby gdzieś dalej pojechać :)

A mnie się coś dziecko zepsuło ;) Od trzech dni budzi się koło 1 w nocy i do 4-5 nad ranem ani myśli spać. Gada, śmieje się, przewraca z plecków na brzuszek i odwrotnie. Zasypia na 2 godzinki po czym znowu pobudka . W dzień też ani myśli spać. Wczoraj przez cały dzień spał tylko 2 godziny.
 
Hej dziewczyny!!!!
Hmm....mówicie że można by było sie spotkać.....no no ;D Ja mieszkam w Wyszkowie to jest 50km od Warszawy (tam własnie rodziłam Aleksandra) a na mazury też nie mam tak strasznie daleko, na pewno blizej niż na śląsk czy do Szczecina i to duuużoooo bliżej, a jak mały będzie nam się dobrze chował i będą fundusze to i tak może w wakacje pojedziemy nad bałtyk.
Gaga też Ci zazdroszczę tych kąpieli rodzinnych, ja mam tylko prysznic (który wstawiłam zamiast narożnej wanny, którą miałam wcześniej) więc teraz o kąpielach z synkiem mogę zapomnieć, przynajmniej na razie, może poźniej jak będzie starszy i nie będzie się mnie wstydził ;D hihi do tej pory czasami brałam prysznic z mężem, ale jak byłam w ciąży to już się we dwójkę (tzn w sumie w trójkę) ;) nie mieśliliśmy, no a teraz jak jest mały to też nie ma szans na wspólne kąpiele, bo zawsze ktoś jest w pogotowiu przy małym w razie by się obudził, a jak jestem sama w domu to jak się myje mam otwarte drzwi od łazienki żebym go usłyszała jak będzie płakał.
Kurcze.....czy mój Olek jest najmłodszy spośród sierpniowych dzieciaczków ???
Jak tak dalej będzie to jutro pójde z nim do lekarza bo katar ma nadal (a jutro bedzie juz tydzien) narazie nie panikowałam bo według starego przysłowia "katar nie leczony trwa tydzien a leczony 7 dni" czy jakos tak to było...... ;) Podaję mu kropelki Nasivin i wodę w sprayu a to cholerstwo go dalaj męczy i utrudnia oddychanie, czasem to nawet jesc nie chce bo wszystkie otworki zatkane ze nie ma jak oddychac :(
 
oj dziewczynki ja bym bez wanny nie wyżyła, jak byłam smokiem w ciąży to na godzinkę potrafiłam się zamknąć i leżeć, remont robiliśmy w zeszłym roku i też chcieliśmy się pozbyć wanny, ale w końcu zakupiliśmy taka na pół łazienki - dosłownie na pół i daliśmy sobie na wannę kabine prysznicową, no i teraz kompciu kompciu z Majeczką ;)

ja myślę że może wakację spędzimy razem??? tak jak mówiłam, można by sie zakręcić i zarezerwować obok siebie domki, super by było

słowiczku hop hop i cała reszta też !!!
 
Kurczeeeeee a ja w czwartek ( miesięcznice mojego Olusia) mam egzamin warunkowy ze statystyki i powinnam się ostro uczyć bo już wszystko pozapominałam a tu z moim małym króliczkiem jakoś ciężko przybrać się do nauki :(
Kurcze miałabym już ten egzamin z głowy gdyby nie to że w sierpniu kiedy była poprawka leżałam w szpiatlu po porodzie ;D
 
a ja mam dalej zepsutu suwaczek buuuuuuuuuuuuuuuuu
własnie zaliczyłam kąpiel z malutką, śpi teraz zadowolona ;)
z soczkiem idzie nam coraz lepiej już nie ma ryku tylko samo plucie ;) w sobote spróbujemy starte jabłuszko, a od poniedziałku soczek marchwiowy ;)
milenko powodzenia na egzaminie
 
Hejka !!
Słowiczki się meldują.

Najpierw komputer odmówił posłuszeństwa ( na długo), potem wyjazdy, trwa rehabilitacja małego, teraz wszyscy chorujemy.
Łoj ciężko będę miała. Niania zrezygnowała z pracy u nas i wyjeżdża do włoch. Od jutra zostaję sama z dzieciarnią i już mam nerwa.
Sama jestem chora. I mam od razu pytanie. Czym można się leczyć?? Bo zaraz płuca i oskrzela przez gardło wypluję... :(
 
reklama
witaj słowiczku ;D
pewnie że można się leczyć, zuzaczek zaraz ci zapoda homeopatię ;D bo się zna na tym
 
Do góry