reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

sierpniowa mama

A ja jakoś obżarstwa nie miałam :baffled:, dieta :dry:, ale dzisiaj i wczoraj trochę odpuściłam i zjadłam pasztet z wołowiną i szynkę wołową i trochę klulebiaka :sorry2:
Trochę brakuje mi mega przejedzenia :sorry2:
 
reklama
swieta, swieta i po swietach

a mi brakuje mojej figury sprzed ciazy:dry:

ale nie mam za grosz silnej woli coby na jakas diete przejsc:-p

cale swieta u nas, dziewczyny zachwycone i choinka, i prezentami i tym ze non stop goscie u nas sa:-D

ja mniej:dry:

troche mnie dopada depresja zimowa, buuuuu
 
hej hej hej
jak tam u Was po światach?
nawet nie zdążyłam Wam złożyć życzeń świątecznych:sorry2::-(w wigilię jeszcze do 13 pracowalam, potem przygotowania, pierwszego dnia od rana w rozjazdach, wczoraj wieczorem dopiero wróciliśmy, meczace sa takie swięta w drodze...
a co do obrzarstwa to tez sie niestety musze dopisac....a dieta baaaardzo by mi sie przydala ale podobnie jak atol, silnej woli brak zupelny, postanowienie noworoczne jest takie zeby sie wziac za siebie i.....w koncu za pisanie pracy!!!!!!!!!
kawka zaliczona, dzis troszke leniuchowania i sprzatania, a na wieczor babskie ploteczki, wpadaja do mnie kolezanki;-)
 
D. pojechał z Marią na basen a ja się lenię przy choince i oglądam kolejny raz film o miłosci :-p
Marysia trochę nam przez święta się rozlegulowała i na dodatek ja jakoś nie miałam siły na zabwę z nią :zawstydzona/y:, muszę to nadrobić :tak::tak:
 
To i ja poświatecznie witam.:-)
Oczywiscie skruszona bo znów nie miałam kiedy tu wskoczyć i złożyc żuczeń:zawstydzona/y:
Swieta ,u nas mineły w miłej i spokojnej atmosferze bez zadnych ekscesów.
Tyle, że jak wiekszość z nas przeżarta jestem na MAX!!!
Pozdrawiam cieplutko w lweniuchowe niedzielne popołudnie.
 
a ja sie ciesze ze jutro juz do pracy

dzis mnie tak dziewczyny wykonczyly, ze glowe mam kwadratowa normalnie

energia je rozpiera, a pogoda do d i nie mozna za bardzo z nimi wyjsc, masakra normalnie

jak ja tesknie za czasami kiedy helena jeszcze spala calymi dniami:sorry2:

na szczescie teraz mini mini, zaraz kolacja kapiel i spoko:blink:

a T oczywiscie w pracy do 22, juz trzeci dzien z rzedu, swietnie
 
atol Ty się cieszysz że do pracy, a ja już pół dnia chodzę i zrzędzę że jutro do pracy:-:)no: w takich momentach (ale chyba tylko w takich;-)) zazdroszczę nauczycielom:tak::-D
muszę zacząć szukać dla Olka jakiegoś stroju na bal karnawałowy, organizowany w tym roku u Olka w przedszkolu pt bohaterowie Disney'a :sorry2: młody sobie ubzdurał tygryska:confused:;-)
a ja musze sie zmotywowac wziac za pisanie pracy mgr o motywowaniu:-D ale jak to zrobic poprzez pozafinansowe motywowanie, chyba jedyny motywator to kop w d.... :-)
no i zaraz szukam jakiejs diety i do nowego roku sorry gregory nie ma zmiluj, bo dzis sie mnie życzliwa ciotka zapytala patrzac na mnie czy w ciazy nie ejstem:wściekła/y::zawstydzona/y:wiem ze jestem gruba, ale chyba potrzebowalam wlasnie takiej "motywacji" bo tylko gadam ze zle mi z tym a nic nie robie!!!!!!!!!
ok nie zrzędze dalej bye bye
 
Atol - a jak kurs T na pilota, zakończony ?

D. ma urlop, do pracy wraca dopiero po nowym roku, jak my damy radę tyle razem :-p. Do tego jest strasznym balaganiarzem, że dzieci bałaganią to rozumiem ale stary chłop :angry:
 
zazdroszczę nauczycielom:tak::-D
to nie zazdrośc bo ja jutro od rana z koleżanką siadamy układac plan lekcji na nowy semestr, i pewnie tylko w nowy rok damy sobie spokój, a tak to jest co robić
ja bym wolała 8 godzin pracy i nie nosić roboty do domu, no ale cos za coś
no nic ide bo dolinę złapałam
 
reklama
agata jeszcze nie zakonczony, brakuje mu z 10 godzin lotu, a teraz pogoda niezbyt sprzyja, mam nadzieje ze do marca skonczy i zda egzaminy

ale to tylko PPL czyli taka licencja turystyczna czy jakos tak, zeby zrobic liniowa to jeszcze strasznie dlugo i trzeba zrobic duzy nalot, a to z kolei kasa, najlepeij w USA to robic, bo tam taniej

w kazdym razie jeszcze dlugo :baffled:

na razie mysle juz o wyjezdzie do Szczyrku i mam nadzieje ze bedzie snieg i tak sie zastanawiam czy uczyc sie jezdzic na nartach czy nie:-p
 
Do góry