reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

Goga jakie dobre wieści :tak:Byle do września;-):-D.A ja nadal nie wiem czy Badinka mi przyjmą,bo Julie muszą:-D
Bibi, bądź dobrej myśli - wszędzie rodzeństwo ma pierwszeństwo.

Ciekawa jak Goga - odcięta od prądu czy nie?

Odcieta to byłam od wszystkiego, nie tylko od prądu :-)
Że go nie ma, zorientowałam się w nocy, bo lampka u dzieci zgasła i Marek się budził i płakał. ale dało się wytrzymać, bo był odblask od sniegu za oknem (dziwnie to wyglądało - kwitnące drzewa i zielone krzewy pokryte grubą warstwa śniegu). Rano Tomek zabrał Misia do przedszkola, narzekając, że nie może wypić kawy (kuchenka na prąd, czajnik na prąd, a do tego brak wody w kranie). Pół godziny później wrócili z informacją, że przedszkole zamknięte i nie ma prądu w całym mieście. Mały pikuś, że nie działa sygnalizacja świetlna... No to co wykombinować do jedzenia albo picia? Wody mineralnej nie mieliśmy, bo dzień wcześniej wypiliśmy ostatnią butelkę. Podjechać do sklepu? Hmmm, sklepy nieczynne, bo nie działa światło, kasy fiskalne i alarmy. Na obiad na miasto wyskoczyć się nie da, bo prądu nigdzie nie ma. Mama miała do mnie w południe przyjechac żebym miała czas na pracę. Prądu nie ma, więc nie popracuję. Dzwonię do niej, żeby nie jechała - komórki nie działają. Pewnie stacje przekaźnikowe też na prąd. Świta mi w głowie, że laptop na baterie - może się dowiem co jest grane i ile to potrwa - laptop się włączył, ale internet z routera, a router na prąd, więc neta też brak. Wraca z pracy Tomek - jego mamie uało się do niego dodzwonić i już wiem, że moja mama wie, co jest grane i nie przyjedzie. Błyskawiczna decyzja - spadamy do teściów 50 km za Szczecin.
Po drodze widzimy samochody w rowach i na barierkach, ale dzielnie jedziemy. A u teściów jest prąd, ciepła woda, śniadanko i kawa :-):-)
Wieczorem dostaliśmy cynk od sąsiadki, że życie wróciło do normy i wrócilismy na noc już do siebie.
Jakie wnioski z wczorajszego dnia? Bez wody da sie przeżyć, bez ogrzewania też. Ale brak prądu w całym mieście to totalna katastrofa.
 
reklama
hej hej
nadaje z rpacy, byłam wczoraj u fryzjera, kolorek, mi się podobna, fryzura, tak sobie, ale parę osób mnie pochwaliło więc mnie trochę podbudowało więc OK, chciałam coś innego to mam! (zdjęcie wkleje w domu jak będę miała możliwosć dostać się do kompa);-)

skaba dzieki za gratulację:-)

agata położą Ci maleństwo na brzuszku i dopiero będzie radość i szczęście takie prosto z serca, najszczersze:-) ja też w św.Zofi rodziłam i drugi raz jakby się decydowała to pewnie też tam;-)

atol taki kurs pilota to chyba kosztowna zabawa? ale pewnie szybko się zwróci:-)

domicela super że wychodzicie na postą;-) ja też ostatnio dostałam od mężusia perfumy, na które chorowałam już od dłuższego czasu DKNY Be Delicious :tak:

gaga a Wy jak żyjecie???

u nas z przedszkolem będzie wiadomo za 2 tygodnie:sorry2:
 
Heja

agata wiem ze kasa nie wynagrodzi braku czasu, ale jak nie ma tego czasu bez kasy to jest jeszcze gorzej:baffled::dry:

Pewnie, z tym nie dyskutuję.
Poza tym mąż będzie wybywał na kilka dni i będzie później też kilka dni, więc nie będzie tak źle :sorry2:
Hmmmmmmm a będzie miał mudur:-p, czy będzie cywilnym lotnikiem ?

Goga - no to nieźle z tym prądem.
My kupimy sobie agregat do domu bo jak nam prąd wyłączą to i kocioł nie będzie działał a to oznacza brak ogrzewania i ciepłej wody, brak piekarnika i płyty - w naszym mieszkaniu zapalarka do płyty gazowej jest na prąd a że jest jakieś dziwaczne zabezpieczenie przeciwypływowe to nie da się odpalić palnika od zapałki :dry:
Już wcześniej o tym myśleliśmy i elektryk ma przygotować instalację tak, żeby ten agregat kiedyś podlłączyć.
 
Dzień doberek, dzisiaj nadaję z pracy od siebie :laugh2:

Nam kominek nie wystarczy na ogrzanie chałupy, rozprowadzenie ciepła też na prąd więc trzebaby siedzieć tylko w pokoju gdzie jest kominek a przy mioim ruchliwym mężu i dziecku to nie do osiągnięcia :tak::tak:

Mailen chyba nie zobaczę bo w pracy mam poblokowane niektóre strony i nie widzę wszystkich zdjęć :-(
 
Cześć laseczki.
U nas chyba już prosta...
Gaba jeszcze kaszle...skończyło się tylko na zapaleniu oskrzeli...
Łukasz rotawirusa sprzedał nam wszystkim. Ja zdychałam niemiłosiernie...wymioty, drgawki, mężuś przezorny zrobił sobie głodówkę i tak strasznie się nie męczył...no, ale było, minęło...

Zdrówka dla reszty chorowitków!!!!
gaga mam nadzieję, ze to u Majeczki się nie rozwinie!!!
Boż...ponad miesiąc czasu chorowania...mam dosyć.:angry::angry:Momentami ryczałam z bezsilności...
 
reklama
W końcu jakaś w miarę sensowna pogoda, nie ma może słońca ale przynajmniej temperatura znośna :tak::tak::tak:

Tyle, że moje dziecko nie chce wychodzić z domu :dry:

Znowu jestem głodna - zjadłam 2 kanapki, jogurt i jabłko i co jeść mi się chce. :angry::angry:

Pooglądałam sobie trochę wózków (w necie), ale niektóre są kosmiczne :szok::szok:, nie podobają mi się takie :sorry2:

Żużaczku dałabyś jeszcze raz namiar na gościa, który wam schody robił? Może by nam wycenę zrobił?
I nie masz może do polecenia ekipy do tynków, wylewek, elewacji, karton gipsów, ogordzenia - wiem, że w-wa to kawałek drogi ale moze ktoś by się skusił w końcu domek nie jest znowu taki mały :sorry2:
 
Do góry