Witajcie kobietki
ja jak zaczełam szafy sprzątać to dopiero dzis sie spod sterty cuchów wygramoliłam i odrazu tu do was wale;-):-)
No u mnie już posprzątane tylko pozostaje firanki zawiesić.
Ufff..........w pracy zapier.dol że ledwie zyje ,fatalnie mi wypadło przed świetami popołudnówki:-wściekła/y:
No ale cóż taki los.
Moja Juleczka dzis grono chorowitków zasila,i jutro z rańca do lekarza bo sie boje jej przed świetami nie przebadac,cała noc tak kaszlała koszmar,a dziś na dokładke na brzuchol narzeka.
Chyba zwariuje,szaleństwo przedświateczne a mnie jeszcze wizyta u lekarza czeka.
ja jak zaczełam szafy sprzątać to dopiero dzis sie spod sterty cuchów wygramoliłam i odrazu tu do was wale;-):-)
No u mnie już posprzątane tylko pozostaje firanki zawiesić.
Ufff..........w pracy zapier.dol że ledwie zyje ,fatalnie mi wypadło przed świetami popołudnówki:-wściekła/y:
No ale cóż taki los.
Moja Juleczka dzis grono chorowitków zasila,i jutro z rańca do lekarza bo sie boje jej przed świetami nie przebadac,cała noc tak kaszlała koszmar,a dziś na dokładke na brzuchol narzeka.
Chyba zwariuje,szaleństwo przedświateczne a mnie jeszcze wizyta u lekarza czeka.