reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

sierpniowa mama

reklama
oj spotkalabym sie z wami (pisze teraz o slowiczku i agacie) ale plac willsona to strasznei daleko ode mnie, a kiedy ewentualnie?

co do spotkania wszystkich sierpniowek to ja tez chetna jetem

a ogolnie jestem zalamana ale to moze na zamknietym

syf kila mogila
 
hej !!!

oj to widzę że tu same fukacze z tych sierpniaczków ! tylko mi to strasznie nie pasi bo ona taka nie była nigdy, owszem miała fochy ale lajtowe ale dzis jak chciałam zamknac drzwi a ona chciała sie bawić to żeby nie wyjść to rzuciła sie na drzwi zębami i zaczeła je ze złości gryźć :eek: normalnie brak słow ! albo ryczał dzis dosłownie 35 min i to tak płakała jakby okropna krzywda jej sie stała! normalnie nie wiem co myśleć !! Do tego jeszcze zrobiła sie tak nieusłuchana ze szok, ma dosłownie w dupie co sie do niej mówi i prosi !ani prośba ani groźba !
a Paweł juz dziś nie wytrzymał i dostała w tyłek klapsa i smark mały sie odwraca i strzeliła go też i wrzeszczy Ty bandyto !!!!! Pawłowi ręce opadły :sorry:

Skaba żebyś wiedziała że sie zastosuje !
nistety to urok moje tesciowej pierwsze powie potem pomyśli o ile w ogole pomyśli !:baffled:


oj co do spotkanka to ja jak najbardziej !!!!!
 
agata Marysia śpi gdzie popadnie i nic jej nie przeszkadza byleby tylko dobiegał do niej hałas robiony przez Bartka.. jak tylko ją wyniosę do sypialni (tak gdzie cisza i spokój) to od razu się budzi.. dopiero po kąpieli zasypia sama w łóżeczku.. tyle, ze nie mam jej gdzie kłaść, bo kanapę okupuje Bartek, więc dziecko koczuje w foteliku (a nie wydaje mi sie to najlepszy pomysł) albo w gondoli na podłodze (no i to też niezbyt), albo na rękach u mamy...

To dokładnie odwrotnie niż było u nas. Damian spał dopóki było cicho, tzn. nie tak ,żebysmy nie mogli rozmawiać czy oglądać tv ale jakiś większy hałas Go zawsze obudził, zresztą do tej pory tak jest.Mimo, że chodzi do żłobka to nie przyzwyczaił sie spać w hałasie:no:

hej !!!

oj to widzę że tu same fukacze z tych sierpniaczków ! tylko mi to strasznie nie pasi bo ona taka nie była nigdy, owszem miała fochy ale lajtowe ale dzis jak chciałam zamknac drzwi a ona chciała sie bawić to żeby nie wyjść to rzuciła sie na drzwi zębami i zaczeła je ze złości gryźć :eek: normalnie brak słow ! albo ryczał dzis dosłownie 35 min i to tak płakała jakby okropna krzywda jej sie stała! normalnie nie wiem co myśleć !! Do tego jeszcze zrobiła sie tak nieusłuchana ze szok, ma dosłownie w dupie co sie do niej mówi i prosi !ani prośba ani groźba !
a Paweł juz dziś nie wytrzymał i dostała w tyłek klapsa i smark mały sie odwraca i strzeliła go też i wrzeszczy Ty bandyto !!!!! Pawłowi ręce opadły :sorry:
Widzę ,że zachowanie Damianka nie jest jakimś wyjątkiem, trochę mnie to uspakaja,:rofl2:ale kiedy to przejdzie:crazy: no i jak reagować bo nic nie pomaga:angry:

Co do spotkania, to ja też chcę!!!!!!!!
 
oj spotkalabym sie z wami (pisze teraz o slowiczku i agacie) ale plac willsona to strasznei daleko ode mnie, a kiedy ewentualnie?

co do spotkania wszystkich sierpniowek to ja tez chetna jetem

a ogolnie jestem zalamana ale to moze na zamknietym

syf kila mogila

Atol - ale plac wilsona to ostatnia stacja metra więc jak masz niedaleko to nie jest to aż taka wyprawa :sorry:
Byłoby fajnie :tak::tak::tak::tak:,
Niech tylko pogoda dopisze :baffled:

hej !!!

oj to widzę że tu same fukacze z tych sierpniaczków ! tylko mi to strasznie nie pasi bo ona taka nie była nigdy, owszem miała fochy ale lajtowe ale dzis jak chciałam zamknac drzwi a ona chciała sie bawić to żeby nie wyjść to rzuciła sie na drzwi zębami i zaczeła je ze złości gryźć :eek: normalnie brak słow ! albo ryczał dzis dosłownie 35 min i to tak płakała jakby okropna krzywda jej sie stała! normalnie nie wiem co myśleć !! Do tego jeszcze zrobiła sie tak nieusłuchana ze szok, ma dosłownie w dupie co sie do niej mówi i prosi !ani prośba ani groźba !
a Paweł juz dziś nie wytrzymał i dostała w tyłek klapsa i smark mały sie odwraca i strzeliła go też i wrzeszczy Ty bandyto !!!!! Pawłowi ręce opadły :sorry:

Skaba żebyś wiedziała że sie zastosuje !
nistety to urok moje tesciowej pierwsze powie potem pomyśli o ile w ogole pomyśli !:baffled:


oj co do spotkanka to ja jak najbardziej !!!!!

Hihihihi wiem, że to nie poważne ale Liwia nie widzi :-p
 
Skaba - fotelik to rzeczywiście nie najlepszy pomysł, gondola na pewno lepszy :tak::tak:
No ale dzisiaj pewnie macie już łóżeczko turystyczne ;-)

A okna wybraliśmy firmy Gebauer, o tu jest link do nich
GEBAUER - producent stolarki budowlanej - okna, okiennice, drzwi ...

Urzędowskiego nie chciałam bo mają ogromne opóźnienia w realizacji zamówień i beznadziejną obsługę a ja nie chciałam się denerwować. Podobno Gebauer jest lepszy :-p, no i daje okucia antywłamaniowe na przesuwanych drzwiach tarasowych z niskim progiem a urzędowski milczy na ten temat bo ich nie daje.:crazy:
Na forum muratora naczytałam się o Urzędowskim i mi przeszło. Zresztą wysłałam do dwóch salonów zapytanie ofertowe i nie dostałam odpowiedzi. KOlega D. mimo wszystko zdecydował się na nich i czeka już 1,5 miesiąca na wycenę. My nie mamy tyle czasu, żeby się tak z nimi bawić.

Ja na spotkanie oczywiście się piszę :tak::tak:
 
Aaaaaa co ja jeszcze chciałam :eek:

Powinnam łykać jakiś nerwosol czy coś krzyczę na Marię a później to się na mnie odbija :no:, wczoraj jak krzyknęłam na nią w samochodzie to ta: "jedziemy do domu od razu" :baffled:
Tyle, że ja musiałam ją zawieść do D. do pracy bo sama jechałam do fryzjera :sorry:

I nie mogę znieść jej fochów - jak chce nalać sok a ja jej wcześniej to zrobię to nie pije tego soku, potrafi wylać i nalać nowy, założę jej buty a ona chciała sama to je zdejmie i zaloży jeszcze raz a w między czasie wścieknie sie bo nie umie, jak coś jej nie podpasi z jedzeniem to zwiewa od stołu itd itd. Staram się nie reagować ale ile można.:confused2:
 
hejka!!!

U nas dzisiaj rano padał śnieg:szok::szok: i teraz też się coś zanosi na padanie...

Widzę, że sierpniaczki zaczynają szaleć....hehehe ja takie zachowania mam już od roku...zdążyłam się przyzwyczaić do fochów Łukasza...A jak chwilowo przestaje i jest fajnym chłopcem to jestem w szoku.
Agata, mój młody identycznie się zachowuje...ten przykład z butami, z jedzeniem...jak coś nie jest po jego myśli to rzut na podłogę, ryk, itp....

A z tym spotkaniem Atol, super by było, jakbyś dała radę....piatek albo sobota....
 
od drugiej w nocy moim najlepszym przyjacielem jest WC miota mną obustronnie, ustnie i dupnie, nawet po łyku wody
wiecie co mam dość tego wszystkiego, ile qrwa można :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
reklama
oj gaga zdrówka!!!! i wytrwałości...
wiem, że ciężko...ja taką bonanzę miałam w tamtym roku - 5 miesięcy non stop choroby...przeżyłam i dzieci też...
co nas nie zabije....

dzisiaj mamy z Łukim pierwsze zajęcia...i nie wiem czy z młodym iść, bo cherla...i smarkaty strasznie...:baffled::baffled:
Gaba poszła do przedszkola...ale też nie zdrowa...jak usłyszała, ze dziś też zostanie w domu to się rozpłakała, ze ona chce do przedszkola, do dzieci...no i co mieliśmy zrobić????
 
Do góry